Wiadomo, co z grą Szczęsnego w Lidze Mistrzów. Przepisy mówią jasno
Wojciech Szczęsny, zdaniem czołowych polskich i zagranicznych dziennikarzy, lada moment zostanie zaprezentowany jako nowy bramkarz FC Barcelony. Przed Polakiem mają być już tylko testy medyczne. Z tego powodu, że transfer ten przeprowadzany jest w trakcie sezonu, poza oknem, w głowach kibiców rodzą się pytania natury prawnej. Przepisy jednak jasno regulują, czy Szczęsny będzie mógł grać chociażby w Lidze Mistrzów.
Wszyscy są zgodni. Przed Szczęsnym już tylko testy medyczne
Wojciech Szczęsny miesiąc temu ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej. Stało się to w obliczu braku odpowiadających piłkarzowi ofert. Ponadto, jego kontrakt z Juventusem został rozwiązany za porozumieniem stron, ponieważ Polak nie mógł już liczyć na minuty na boisku.
Ostatnio jednak Marc-Andre Ter Stegen odniósł kontuzję, która eliminuje go na długie miesiące. Nie wiadomo nawet, czy w tym sezonie Niemiec jeszcze wróci do gry, a jak już, to na końcówkę zmagań ligowych. W związku z tym przedstawiciele FC Barcelony rozpoczęli poszukiwania podstawowego bramkarza. Pojawiły się nazwiska Claudio Bravo, Keylora Navasa oraz Wojciecha Szczęsnego. I jak donoszą Fabrizio Romano czy chociażby Tomasz Włodarczyk z Meczyków, na dniach Polak ma przejść testy medyczne przed przejściem do klubu ze stolicy Katalonii.
Wojciech Szczęsny do Barcelony, here we go! Polski bramkarz dołączy do zespołu jako wolny agent. Szczęsny przerwie emeryturę, aby zastąpić Ter Stegena, podpisując roczny kontrakt. W kolejnych dniach odbędą się testy medyczne - napisał na X Fabrizio Romano.
Wyciekły zarobki Szczęsnego w Barcelonie. Podano konkretne kwoty Szczęsny będzie musiał sięgnąć do kieszeni. Wszystko w obliczu transferu do BarcyWojciech Szczęsny zostanie piłkarzem FC Barcelony! Jutro testy medyczne! - zakomunikował również na X Tomasz Włodarczyk.
Szczęsny zagra w Lidze Mistrzów? Przepisy nie pozostawiają złudzeń
Z pewnością przenosiny Wojciecha Szczęsnego do Barcelony odbywają się w bardzo niestandardowy sposób. Polak nie dość, że zmienia klub poza oknem transferowym, to jeszcze przerywa swoją emeryturę, na której był od 27 sierpnia. Jako, że sezon ligowy jest w pełni, rodzą się pytania dotyczące możliwości gry polskiego golkipera w poszczególnych rozgrywkach, zwłaszcza w Lidze Mistrzów.
Tę kwestię reguluje art. 31.14 regulaminu rozgrywek Champions League. Według tego zapisu, w przypadku długotrwałej absencji (tj. trwającej co najmniej 30 dni) bramkarza z listy A, można go zastąpić innym golkiperem na jakimkolwiek etapie sezonu. Zatem, z listy graczy uprawnionych do występu w zmaganiach musi zostać wykreślony Ter Stegen, a za niego wpisany Szczęsny. A jako, że kontuzja Niemca zapowiada wielomiesięczną przerwę, nic nie stoi na przeszkodzie, by polski golkiper zastąpił go również w Lidze Mistrzów.
ZOBACZ: Andrzej Wrona w żałobie, opublikował wzruszający wpis. Łzy same cisną się oczu
To dlatego Szczęsny może przejść do Barcelony poza oknem
Wojciech Szczęsny jest bez klubu, dlatego może przejść do Barcelony poza oknem transferowym. Poza tym, taką możliwość daje także regulamin La Liga. Art. 77, który dotyczy zakresu planowania budżetów klubów mówi, że kluby mogą zarejestrować piłkarza w miejsce zawodnika wykluczonego przez uraz na pięć lub więcej miesięcy za 80 proc. wartość pensji gracza kontuzjowanego. A zatem, wszystko się zgadza, także w zakresie oferowanego wynagrodzenia. Jako, że Ter Stegen zarabia ok. 9 mln euro za sezon, pensja Wojciecha Szczęsnego musi mieścić się w ustalonym limicie.
