Wyciekły zarobki Szczęsnego w Barcelonie. Podano konkretne kwoty
Wojciech Szczęsny wracający z piłkarskiej emerytury i grający dla FC Barcelony - to się dzieje! Najświeższe doniesienie Fabrizio Romano i Tomasza Włodarczyka powodują, że kibice już ostrzą sobie zęby na oficjalny komunikat klubu. Wiadomo też, ile może zarabiać Polak w nowej drużynie.
Dramat Ter Stegena i szczęście Szczęsnego. Sensacyjne doniesienia stają się faktem
Ostatnio FC Barcelona podejmowała Villarreal. Podopieczni Hansiego Flicka gładko wygrali na stadionie rywala 5:1, a Robert Lewandowski ustrzelił dublet. Wygraną przykrył jednak dramat Marca-Andre Ter Stegena. Golkiper wyskoczył do górnej piłki i nagle padł na murawę. Niemiec wymagał natychmiastowej zmiany, a między słupki wskoczył rezerwowy Inaki Pena.
Niestety, w kwestii Niemca potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Po poniedziałkowych badaniach stwierdzono, że Ter Stegen zerwał więzadła krzyżowe oraz uszkodził ścięgno rzepki. Bramkarz przeszedł już pierwszy zabieg, o czym poinformowały klubowe media. Przekazano, że postępy w rehabilitacji zadecydują o tym, kiedy Niemiec wróci na boisko. Może to jednak nastąpić nawet za 8 miesięcy.
W związku z zaistniałą sytuacją, rozpoczęły się poszukiwania golkipera, który byłby w stanie zastąpić Ter Stegena w tym sezonie. Jako, że okno transferowe jest zamknięte, oferta dostępnych bramkarzy ograniczała siędo tych, pozostających bez klubu. Mówiono m. in. o Claudio Bravo czy Keylorze Navasie, a także Wojciechu Szczęsnym. I zgodnie z ostatnimi doniesieniami Fabrizio Romano i Tomasza Włodarczyka, ten ruch prawdopodobnie dojdzie do skutku. Zarówno włoski, jak i polski dziennikarz potwierdzili, że polski bramkarz przejdzie do Dumy Katalonii, a już jutro mają się odbyć testy medyczne przed ostatecznymi przenosinami.
Trener zginął, ratując dzieci. Wzruszające sceny na pogrzebie Piotr Żyła zabrał głos po operacji. Kapitalne wieściTyle może zarobić Szczęsny w Barcelonie
Wojciech Szczęsny lada moment powinien zostać ogłoszony jako nowy zawodnik FC Barcelony. W rozmowach z hiszpańskimi mediami Polak mówił, że nie chciałby pełnić drugorzędnej roli w zespole, a także potwierdził, że otoczenie bramkarza pozostaje w kontakcie z klubem z Katalonii. Zatem, wszystkie znaki na niebie i ziemi pokazują, że polskiego golkipera zobaczymy niebawem obok Roberta Lewandowskiego.
W związku z tym już rozpoczęły się dywagacje nt. potencjalnych zarobków Szczęsnego w nowej drużynie. Zdaniem katalońskiego Sportu, Polak ma zainkasować 3 mln euro brutto + premie. Pokrywa się to z wyliczeniami programu El Chiringuito, w którym Jose Alvarez Haya mówił o kwocie 1,5-2 mln euro netto. Oczywiście to o wiele mniej, niż zarabiał Szczęsny w Juventusie (12 mln euro za sezon), jednak należy mieć na uwadze fakt, że Polak od miesiąca jest na piłkarskiej emeryturze. Gdyby nie kontuzja Marca-Andre Ter Stegena, do tych przenosin by nie doszło.
ZOBACZ: Marcin Gortat zrobił przelew dla powodzian. Tak zareagował prezes klubu
Szczęsny zapłaci za transfer z własnej kieszeni? Piotr Koźmiński odpowiada
Ostatnim klubem w karierze Wojciecha Szczęsnego był, jak do tej pory, Juventus. Z włoskim klubem Polak miał jeszcze ważny kontrakt, jednak został on rozwiązany za porozumieniem stron. W związku z zerwaniem umowy, Juventus wypłacił Szczęsnemu 6 milionów euro jako pieniądze, które zarobiłby, jakby cały czas był zawodnikiem klubu z Turynu. Przy tym w umowę wpisano jednak pewną klauzulę na wypadek, gdyby golkiper chciał wznowić karierę. I tak teraz, w obliczu możliwych przenosin do Barcelony, Szczęsny musiałby z własnej kieszeni wyciągnąć 2 miliony euro z otrzymanych wcześniej środków.
Jak jednak informuje Piotr Koźmiński z Goal.pl, Blaugrana negocjuje z Juventusem obniżenie kwoty zadośćuczynienia. Jak ostatnio doniósł, kluby doszły już w tej sprawie do porozumienia.
