Piotr Żyła i Dawid Kubacki zaliczyli świetny występ w Lake Placid. Gdy wszyscy zaczęli już tracić nadzieję w polskich skoczków, ci, jak zwykle, nie zawiedli. Nowa konkurencja, czyli skoki duetów, wydawała się jak uszyta specjalnie dla nich. Polacy znokautowali konkurencję.
Skoki narciarskie. Konkurs Pucharu Świata w Lake Placid (USA) od początku przyniósł wiele emocji. Pogoda wielokrotnie dawała się skoczkom we znaki i zmuszała do zejścia z belki startowej. Nie ominęło to również Polaków. Które miejsce zajął Dawid Kubacki? Jak uplasował się Piotr Żyła? Wyjaśniamy.
Dawid Kubacki po świetnym początku sezonu, w ostatnim czasie znacząco obniżył formę. Przewaga Halvora Egnera Graneruda w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata stale wzrasta, co mocno irytuje polskich kibiców. Choć szanse polskiego skoczka na zdobycie Kryształowej Kuli maleją, nie składa on jednak broni. Słabszą dyspozycję reprezentanta Polski tłumaczy ekspert, niegdyś współpracujący z Adamem Małyszem.
Kamil Stoch wycofany z Pucharu Świata. Wiadomo, że nie pojawi się na pewno na najbliższych zawodach w Lake Placid, ale nikt nie mówi o tym, kiedy wróci do regularnego skakania. Skoczek nie ma dobrych wieści, opowiedział też o swoich ambicjach.
Zakończyły się kwalifikacje do konkursu indywidualnego w skokach narciarskich w Willingen. 5 z 6 reprezentantów Polski udało się przedostać dalej. Niestety — Kamil Stoch trafił poza pierwszą pięćdziesiątkę i nie zakwalifikował się do głównego konkursu.
Poznajecie chłopca z tego zdjęcia? Dziś jest jednym z najsławniejszych Polaków i kibicuje mu grono oddanych fanów. Nic dziwnego — sukcesami dorównuje najznamienitszym w swojej dziedzinie. Udało się wam go rozpoznać?
W ten weekend polscy skoczkowie narciarscy rywalizują w niemieckim Willingen. Organizatorzy zawodów od początku zmagają się ze złymi warunkami atmosferycznymi. W piątek odwołano kwalifikacje, zaś w sobotę sporo krwi napsuł zawodnikom zmienny wiatr. Czy w niedzielę zobaczymy na belce startowej Dawida Kubackiego i pozostałych polskich zawodników?
Weekend 4-5 lutego zarezerwowany jest dla fanów skoków narciarskich na zawody Pucharu Świata w niemieckim Willingen. O zwycięstwo walczy Dawid Kubacki, który po pierwszej serii pierwszego konkursu zajmuje 3 lokatę.
Dawid Kubacki utracił pozycję lidera, co napawa niepokojem polskich i zagranicznych kibiców skoczka narciarskiego. Wydaje się, że w ostatnich dniach Pucharu Świata Polak mocno obniżył loty. Thomas Thurnbichler komentuje ostatnie wyniki skoczka.
Pierwszy konkurs lotów narciarskich w sezonie 2022/2023 nie był dla Polaków szczęśliwy. Żaden z naszych reprezentantów nie znalazł się na podium, a oczekiwania kibiców wyjątkowo zawiedli Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Ten ostatni skomentował zresztą swój słaby występ w Bad Mittendorf w zdecydowanych słowach, które mocno powinny zaniepokoić jego fanów. Co takiego powiedział nasz trzykrotny indywidualny mistrz olimpijski?
Dawid Kubacki zaliczył bardzo słabą pierwszą serię i pożegna się z żółtym plastronem lidera Pucharu Świata. Loty narciarskie w Bad Mitterndorf nie okazały się dla niego szczęśliwe. Najlepiej z Polaków spisał się Piotr Żyła. Co teraz dalej z sezonem?
Puchar Świata w skokach narciarskich wraca z Japonii do Europy. W ten weekend będziemy śledzić loty w austriackim Bad Mitterndorf na skoczni Kulm. Dziś odbyły się treningi i kwalifikacje. Zwyciężył Stefan Kraft, zaś Dawid Kubacki zajął 4. miejsce.
W niedzielę 22 stycznia odbył się kolejny konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w japońskim Sapporo. Niestety nie były to udane zawody dla polskich skoczków. Trudne warunki, rozdający karty wiatr spowodowały, że dzisiejsze skoki były loterią, zakończoną nie po myśli naszych reprezentantów.
W sobotę 21 stycznia rozegrał się konkurs Pucharu Świata w Sapporo. Kwalifikacje należały do Dawida Kubackiego, co nadało fanom skoków narciarskich nadzieję na spektakularne zwycięstwo 32-latka. Niestety, zajął dopiero czwarte miejsce.Już pierwsze minuty rywalizacji dały Polakom duże nadzieje. Aleksander Zniszczoł oddał fenomenalny skok o długości 141 metrów, który zapewnił mu prowadzenie w konkursie i awans do drugiej serii. Dobrze poradzili sobie również Kamil Stoch i Piotr Żyła, którzy skoczyli kolejno 131,5 metra i 130 metrów. Dawid Kubacki zakończył pierwszą serię na piątym miejscu, skacząc 131,5 metra.
Dawid Kubacki w świetnej formie podczas Pucharu Świata w Sapporo. Po pierwszej serii zdecydowanie prowadził przed swoim największym rywalem w sezonie, Halvorem Egnerem Granerundem. Świetnie spisali się również Kamil Stoch i Piotr Żyła.
Miało być wielkie święto wszystkich fanów skoków narciarskich, tymczasem może skończyć się tylko na niespełnionych oczekiwaniach. W niedzielę pogoda w Zakopanem płata figle i wiele wskazuje na to, że może storpedować dzisiejszy konkurs na Wielkiej Krokwi. Od rana w stolicy polskich Tatr mocno wieje, przez co odwołano serię próbną. Decyzja dotycząca głównego konkursu ma zapaść lada moment.
Po zmaganiach w ramach Turnieju Czterech Skoczni najlepsi skoczkowie świata wrócili do rywalizacji o Puchar Świata. W ten weekend stolicą skoków narciarskich jest Zakopane. W sobotę odbył się konkurs drużynowy, w którym biało-czerwoni zajęli drugie miejsce, przegrywając z Austriakami zaledwie o 1 punkt. Kamery uchwyciły reakcję naszych reprezentantów. To trzeba zobaczyć.
Po wielkich emocjach w związku z tegoroczną edycją Turnieju Czterech Skoczni wracają tradycyjne zmagania w ramach Pucharu Świata. Tym razem najlepsi skoczkowie zawitali do Zakopanego. Po kwalifikacjach do niedzielnego konkursu możemy być pewni, że najlepszy polski skoczek, Dawid Kubacki jest w doskonałej formie. Pozostali Polacy zaprezentowali się w kratkę.
Kamil Stoch powoli wraca do dawnej dyspozycji, prezentując na światowych skoczniach, dobrą, a przede wszystkim równą formę. Legendarny skoczek z Zębu nie ukrywa, że to, co robi, sprawia mu wiele radości, aczkolwiek były momenty, w których czuł się bardzo niekomfortowo. Sportowiec zdradził również, jak się czuje, a także poinformował o swoim aktualnym stanie zdrowia.
Turniej Czterech Skoczni 2023 przechodzi do historii. Dzisiejszy konkurs miał być przede wszystkim starciem dwóch doskonałych skoczków narciarskich - Halvora Egnera Graneruda i naszego mistrza, Dawida Kubackiego. Przed finałową odsłoną prestiżowych zawodów, rozgrywaną w Bischofshofen tylko ci dwaj mieli realną szansę na sięgnięcie po złotego orła. Wygrał świetny Norweg, ale Polakowi należą się ogromne brawa za walkę do samego końca.
Za nami zawody Pucharu Świata w Bischofshofen, które są ostatnim etapem słynnego Turnieju Czterech Skoczni. Obecnie liderem klasyfikacji TCS wciąż pozostaje Halvor Egner Granerud, ale wciąż duże szanse na objęcie prowadzenia ma Dawid Kubacki.
Trwa słynny Turniej Czterech Skoczni, w ramach którego najlepsi skoczkowie narciarscy na świecie rywalizują o prestiż oraz duże pieniądze. Do wyłonienia tegorocznego zwycięzcy pozostał już tylko finałowy, czwarty konkurs, rozgrywany w niemieckim Bischofshofen. Środowe zmagania na skoczni w Innsbrucku wygrał Dawid Kubacki, który jako jedyny może jeszcze mierzyć się z Halvorem Egnerem Granerudem - aktualnym liderem klasyfikacji generalnej TCS. Triumf Polaka zabolał najwyraźniej trenera Norwegów, który nie szczędził słów krytyki pod adresem naszego mistrza.
Za nami trzeci konkurs rozgrywany w ramach prestiżowego Turnieju Czterech Skoczni. Dzisiejsze zmagania w austriackim Innsbrucku wygrał Dawid Kubacki. Kapitalnie zaprezentował się Kamil Stoch, który wraca do dawnej, mistrzowskiej formy. Walka o końcowy triumf w tegorocznym TCS będzie trwała do samego końca. Dużo wskazuje na to, że rywalizacja pomiędzy Halvorem Egnerem Granerudem, a Dawidem Kubackim rozstrzygnie się dopiero 6 stycznia w Bischofshofen.
Trwa noworoczny konkurs w skokach narciarskich w Garmisch-Partenkirchen, rozgrywany w ramach słynnego Turnieju Czterech Skoczni. Po pierwszej serii mamy sporo powodów do zadowolenia. W drugiej odsłonie zobaczymy czterech Polaków, natomiast w pierwszej dziesiątce uplasowało się aż trzech biało-czerwonych.
Czwartkowy konkurs w ramach Turnieju Czterech Skoczni był bardzo udany dla polskich skoczków. Czołowe persony naszej kadry nie zawiodły, Piotr Żyła zajął 2 miejsce, a Dawid Kubacki uzupełnił podium, plasując się na 3 miejscu. Niestety, ale na odmiennym biegunie znalazł się młody zawodnik Jan Habdas, który zajął odległą 49 lokatę. Tuż po konkursie nie krył swojego rozczarowania, a na twarzy pojawiły się łzy.Polacy w genialny sposób zainaugurowali tegoroczny Turniej Czterech Skoczni. Liderzy naszej kadry pokazali, że znajdują się w świetnej formie i udowodnili to podczas konkursu w niemieckim Obersdorfie. W odmiennym nastroju rywalizację na najwyższym szczeblu rozpoczął Jan Habdas. Młody i niezwykle utalentowany skoczek dopiero stawia swoje pierwsze kroki w zawodach Pucharu Świata. W bieżącym roku wystąpił tylko w Wiśle, ale nie zdołał awansować do drugiej serii. Miejsce na legendarny Turniej Czterech Skoczni zagwarantowały mu świetne występy w ramach Pucharu Kontynentalnego, a także 5 miejsce podczas niedawnych mistrzostw Polski.
Turniej Czterech Skoczni. Za nami pierwsza z odsłon tegorocznego, słynnego turnieju. Konkurs w Oberstdorfie stał na bardzo wysokim poziomie. Zwyciężył Halvor Egner Granerud. Polacy zaprezentowali się wyśmienicie, potwierdzając wysoką formę. Ci, na których najbardziej liczyliśmy nie zawiedli i dostarczyli nam dzisiaj masę pozytywnych emocji. Drugi był Piotr Żyła a trzeci Dawid Kubacki. Nieźle zaprezentował się Kamil Stoch, który zakończył dzisiejsze zmagania na dziewiątym miejscu.
Za nami pierwsza seria konkursu w Oberstdorfie w skokach narciarskich, rozgrywanego w ramach prestiżowego Turnieju Czterech Skoczni. Nie zawiedli liderzy naszej reprezentacji - Piotr Żyła, Kamil Stoch i wielki Dawid Kubacki. Ten ostatni zaprezentował się ze świetnej strony, jeśli chodzi o długość skoku, aczkolwiek przegrał na punkty ze świetnie dysponowanym Piotrem Żyłą, a także liderem po pierwszej serii, Halvorem Egnerem Granerudem.
Startuje właśnie słynny Turniej Czterech Skoczni. Po kwalifikacjach do pierwszego konkursu, odbywającego się w niemieckim Oberstdorfie, chyba możemy być spokojni. Nasi skoczkowie kolejny raz w tym sezonie udowadniają doskonałą formę, a lider naszej reprezentacji - Dawid Kubacki - wysyła jasny sygnał innym zawodnikom, że to on jest absolutnym faworytem do końcowego triumfu.