Dramat Piotra Żyły. Thurnbichler wykluczył go z konkursu drużynowego
To były trudne skoki dla Piotra Żyły. Od początku konkurencji w Zakopanem nie mógł złapać odpowiedniego czucia. Co prawda nie miał żadnych problemów z piątkowymi kwalifikacjami, ale w kluczowej rywalizacji z kolegami z kadry wypadł najsłabiej. Trudna decyzja Thomasa Thurnbichlera z pewnością jeszcze bardziej go przytłoczyła.
Kiepska forma Piotra Żyły
Piotr Żyła został najlepszym skoczkiem w Wiśle. Podczas konkursu w Szczyrku prezentował się tak samo dobrze. Dobrą passę zepsuła konkurencja w Zakopanem, a właściwie belka na Wielkiej Krokwi. Jak zapewniał skoczek, ten jakby się wydawało mało istotny element całkowicie zburzył jego jazdę, co miało skutkować zajęciem przez niego 30. miejsca w kwalifikacjach.
– Na pewno na niej też da się dobrze skoczyć, tylko potrzebuję złapać czucie. Siedzę i mam mocno nogi z przodu. I jak ruszam z belki, to później (jadę) "w palcach" i nie umiem z tego nic zrobić. Ale pewnie też można czucie złapać, ale... nie wiem, dlaczego ją zawsze tylko na Puchar Świata zakładają. Faktycznie kiedyś przyjdę w nocy i ją wyrzucę. Może naprawdę nie mają zapasowej – powiedział.
Piotr Żyła ze słabym wynikiem w Zakopanem
Piotr Żyła był czwarty wśród Polaków. Niewielką różnicą wygrał z Aleksandrem Zniszczołem, który jednak osiągał lepsze wyniki w dwóch wcześniejszych treningach. Thomas Thurnbichler musiał w związku z tym podjąć trudną decyzję. Ostatecznie to Piotr Żyła wylądował poza składem w konkursie drużynowym.
Thurnbichler podał skład na konkurs drużynowy
Po zakończonych kwalifikacjach Thurnbichler oznajmił dziennikarzom, że w najpewniejszymi nazwiskami w składzie są Dawid Kubacki i Paweł Wąsek. Pozostałe miejsca zamierzał przedyskutować z asystentami. Po kilkunastu minutach przekazano smutną informację dla Piotra Żyły. Skład uzupełnią Kamil Stoch i Aleksander Zniszczoł. Ogłoszenie zostało także opublikowane na profilu Polskiego Związku Narciarskiego.