Reprezentacja Polski jest już w Berlinie, gdzie w najbliższy piątek rozegra drugie spotkanie w fazie grupowej Euro 2024. Biało-Czerwoni udali się do stolicy Niemiec pociągiem, a jeszcze na peronie w Hanowerze czekało na nich mnóstwo kibiców. W pewnym momencie jeden z nich podszedł do Roberta Lewandowskiego i musiała interweniować policja.
Wojciech Szczęsny od kilkunastu lat stanowi najważniejszy punkt w bramce reprezentacji Polski. Jakiś czas temu zapowiedział, że EURO 2024 będzie jego ostatnim reprezentacyjnym turniejem. W ostatnim wywiadzie dla Foot Trucka przyznał, kiedy przestanie grać w piłkę. Są to twarde plany, ale, jak się okazuje, mogą ulec zmianie.
Wojciech Szczęsny wielokrotnie dawał do zrozumienia, że ma poczucie humoru. Ostatnio bramkarz reprezentacji Polski był gościem wywiadu przeprowadzanego przez Mateusza Święcickiego i Łukasza Wiśniowskiego we Foot Trucku. W pewnym momencie postanowił się odnieść do głośnego występu byłego selekcjonera, Czesława Michniewicza w Kanale Zero, a także do incydentu z trenerem Holandii, Ronaldem Koemanem.
Reprezentacja Austrii zapowiada ostry mecz i twarde granie w starciu z Polakami. Nasi najbliżsi rywale wierzą w swoje zwycięstwo i odważnie komentują Biało-Czerwonych. Austriacy nie zapominają jednak o odrobinie pokory przed kluczowym meczem.
Reprezentacja Austrii stawiana jest w roli faworyta w starciu przeciwko Polsce. Na taką opinię mocno wpłynął fakt, iż przegrali z Francją jedynie po golu samobójczym. Mimo tego Polacy mogą czuć się pewnie przed meczem z drużyną Ralfa Rangnicka. Austriackie media zwróciły uwagę na fakty, które przemawiają zdecydowanie za Biało-Czerwonymi.
Matty Cash nie pojechał na Euro 2024 z reprezentacją Polski, lecz pozostaje w centrum zainteresowania mediów. Prawy defensor może wkrótce zmienić klub. Według doniesień dziennikarzy Polak miałby trafić do wielokrotnego zwycięzcy Ligi Mistrzów. Sprawa robi się poważna.
Dotychczasowe spotkania Euro 2024 przyniosły nie tylko wiele bramek, ale również wspaniałe statystyki poszczególnych piłkarzy. Analitycy przedstawili ranking najszybszych zawodników, którzy dotychczas mieli okazję wystąpić w niemieckim turnieju. Jednym z nich okazał się reprezentant Polski. Niebywałe, jaką prędkość osiągnął.
Reprezentacja Polski przygotowuje się do drugiego meczu w grupie Euro 2024. Naprzeciwko Biało-Czerwonych staną Austriacy. Mimo klęski w pierwszej potyczce w drużynie panują fantastyczne nastroje. Kamery przyłapały Michała Probierza w dość niespodziewanym momencie. Jego zachowanie mówi wszystko.
O Michale Probierzu zrobiło się głośno podczas pierwszego meczu Polaków na EURO 2024. Chodziło m. in. o ubiór selekcjonera, ponieważ ten zdecydował się ubrać jasny garnitur z kamizelką. Jak się okazuje, Probierz ma jeszcze w zanadrzu inne kreacje, a nawiązać do nich postanowił jeden z użytkowników portalu X, który w ten sposób zaczepił trenera. Selekcjoner natychmiast na to zareagował.
Polska reprezentacja już miała w garści złoty medal mistrzostw Europy w pływactwie. Nasza sztafeta mieszana 4x100 m stylem zmiennym przypłynęła w finale jako pierwsza, jednak radość ze zwycięstwa nie trwała długo. Polacy, decyzją sędziów, zostali zdyskwalifikowani.
Jakub Moder na wtorkowej konferencji prasowej wyjawił, w czym Polacy mają przewagę nad Austrią. Pomocnik reprezentacji Polski twierdzi, że jeden czynnik może mieć istotny wpływ na cały mecz. 25-latek skomentował także taktykę na najbliższy pojedynek.
Reprezentacja Polski przegrała 1:2 z Holandią w swoim pierwszym meczu na Euro 2024. W spotkaniu nie zagrał Robert Lewandowski, który z całych sił dopingował kolegów z ławki rezerwowych. Kapitan Biało-Czerwonych jeszcze przed rywalizacją motywował swoich kolegów. Padły piękne słowa, a wszystko nagrały kamery.
W rozmowie z WP Sportowe Fakty Oliver Giroud wypowiedział się na temat reprezentacji Polski. Francuski napastnik docenił formę Biało-Czerwonych i z respektem skomentował naszą kadrę. 37-letni piłkarz nie skupia się jednak obecnie na spotkaniu z podopiecznymi Michała Probierza
Tomasz Kłos w jednym z ostatnich wywiadów szczerze wypowiedział się o Michale Probierzu. Były reprezentant Polski skomentował także obecną kadrę oraz jej szanse w pojedynku z Austrią. 51-latek w odważnych słowach ocenił mecze Biało-Czerwonych
Kilka dni przed rozpoczęciem Euro 2024 reprezentacja Polski stanęła przed poważnym wyzwaniem. Robert Lewandowski, kluczowy zawodnik drużyny, naderwał mięsień dwugłowy uda, co wyeliminowało go z najbliższych spotkań. Od tamtej pory wiele osób zastanawia się, kiedy napastnik Barcelony powróci na murawę i wesprze biało-czerwonych.
Reprezentacja Polski, choć przegrała z Holandią 1:2, zaskoczyła świat swoją grą. Mimo braku Roberta Lewandowskiego Polacy pokazali się z dobrej strony, co przyciągnęło uwagę mediów na całym świecie. Opinie były jednak różne, od pochwał po krytykę.
Reprezentacja Polski rozpoczęła zmagania na EURO 2024 od przegranej z Holandią 1:2. Mimo niekorzystnego wyniku, piłkarzy nie piętnuje się za ten mecz, ponieważ zdaniem wielu kadrowicze Michała Probierza zaprezentowali się w naprawdę dobrym stylu. Bardzo przekonująco o grze Polaków wypowiedział się Mariusz Pudzianowski.
Reprezentacja Michała Probierza zyskała sympatię wielu polskich kibiców. To wszystko dzięki stylowi gry, wynikom oraz świetnej atmosferze panującej w kadrze. Pierwsza porażka za kadencji tego selekcjonera przyszła dopiero w starciu z Holandią, na rozpoczęcie EURO 2024, co jednak nie podburzyło zaufania do trenera. Probierz postanowił zwrócić się do polskich kibiców, za pośrednictwem profilu na X.
Reprezentacja Polski, po bardzo dobrym spotkaniu przegrała z Holandią 1:2. Główny rywal Biało-Czerwonych w walce o chociażby trzecie miejsce, czyli Austria, także nie dała rady wyżej notowanej Francji. Rezultat ten przynosi kadrze Michała Probierza dobre wieści w kontekście układu grupy D EURO 2024. Polacy muszą jednak spełnić jeden, istotny warunek.
Reprezentacja Francji udanie zainaugurowała zmagania na EURO 2024. Zwycięstwo 1:0 z Austrią przypłaciła jednak kontuzją Kyliana Mbappe, który w pewnym momencie zalał się krwią. Francuska federacja już wydała komunikat ws. swojego napastnika, który z pewnością zainteresuje polskich kibiców, a przede wszystkim piłkarzy.
Reprezentacja Polski poniosła porażkę w pierwszym meczu Euro 2024, jednak była bliska sprawienia niespodzianki. Media obiegła informacja, w jaki sposób Michał Probierz motywował piłkarzy przed wyjściem na drugą połowę. Takich słów wszyscy oczekują od selekcjonera.
Reprezentacja Polski ma za sobą pierwszy mecz w fazie grupowej Euro 2024. Niestety Holendrzy okazali się lepsi, wygrywając 2:1. Taki stan rzeczy to podwójne zmartwienie dla Michała Probierza. Historia mówi wyraźnie, że selekcjoner zmierzy się z nieprawdopodobnie trudnym zadaniem. Może dokonać czegoś dotychczas niespotykanego.
Reprezentacja Austrii za kilka godzin wybiegnie na boisko, by powalczyć o pierwsze punkty na Euro 2024. Zadanie nie będzie proste, ponieważ jej rywalami będą Francuzi. Jak się okazuje, nie wszystko idzie zgodnie z planem. Kibice próbujący dostać się na stadion w Düsseldorfie napotkali niespodziewane problemy. Austriackie media mówią o skandalu.
Reprezentacja Polski rozpoczęła zmagania w Euro 2024 od porażki 1:2 przeciwko Holandii. Mimo tego Biało-Czerwoni zebrali bardzo dużo pochwał za to spotkanie i ogólny odbiór ich gry jest pozytywny. Inaczej twierdzi były mistrz olimpijski w rzucie młotem, Szymon Ziółkowski. Jego wpis w mediach społecznościowych wywołał burzę w komentarzach.
Lekarz reprezentacji Polski, Jacek Jaroszewski przedstawił oficjalny raport medyczny polskiej kadry po meczu z Holandią. Znalazły się w nim wieści nt. zdrowia kilku piłkarzy, w tym kapitana Roberta Lewandowskiego. Sztab ma konkretny plan.
Euro 2024 rozpoczęło się 14 czerwca w Monachium, gdzie gospodarze, Niemcy, pokonali Szkocję 5:1., a dwa dni później reprezentacja Polski zadebiutowała w tegorocznym turnieju, mierząc się z Holandią w Hamburgu. Oczekiwania nie były wysokie, dlatego gol Adama Buksy na 1:0 wywołał falę euforii wśród kibiców. Kamery uchwyciły reakcję Łukasza Piszczka i Łukasza Fabiańskiego.
Polska rozpoczęła Euro 2024 od porażki 1:2 z Holandią, ale pokazała ambitną i niezłomną grę. Już w 16. minucie Adam Buksa dał biało-czerwonym, ale radość kibiców trwała krótko, bo niespełna kwadrans później wyrównał Cody Gakpo. Ostatecznie, w 83. minucie wynik spotkania ustalił Wout Weghorst. Występ polaków postanowił podsumować były bramkarz reprezentacji Polski, Jan Tomaszewski.
Euro 2024 rozpoczęło się dla reprezentacji Polski od trudnego meczu z Holandią, zakończonego porażką 1:2. Brak kluczowego zawodnika, jakim jest Roberta Lewandowskiego, był odczuwalny. Nic dziwnego, że wiele osób zastanawiało się, czy z nim na boisku wynik mógłby być korzystniejszy. Teraz, przed decydującym starciem z Austrią, pojawiły się przełomowe wieści dotyczące jego stanu zdrowia.