Sensacyjne doniesienia ws. Kamila Stocha. Będzie miał nowego trenera?
Michal Doleżal kilka dni temu zrezygnował z funkcji asystenta w sztabie szkoleniowym reprezentacji Niemiec. Przyszłość czeskiego trenera stała się obiektem spekulacji, a prawdziwą sensacją okazały się doniesienia portalu Sport.pl. Według tych informacji Doleżal miałby ponownie rozpocząć współpracę z Kamilem Stochem, ale tym razem w roli prywatnego trenera.
Rezygnacja z kadry Niemiec
Michal Doleżal dołączył do sztabu szkoleniowego reprezentacji Niemiec w 2022 roku. Czech objął funkcję asystenta Stefana Horngachera, a panowie kolejny raz mieli okazję do współpracy. Doleżal był asystentem Horngachera w latach 2016-2019, gdy obaj pracowali w sztabie szkoleniowym reprezentacji Polski.
Doleżal był członkiem niemieckiej kadry skoczków narciarskich przez dwa lata. Jego decyzja o odejściu była szokująca dla Niemieckiego Związku Narciarskiego (DSV), ale została uszanowana i zaakceptowana. DSV odniósł się do sytuacji poprzez oficjalny komunikat umieszczony na stronie internetowej związku.
Jest wstępny harmonogram Pucharu Świata. Polacy mogą czuć się zawiedzeniTrener Michal Doleżal na własną prośbę opuszcza DSV po zakończeniu sezonu. Kto będzie następcą Michala Doleżala, okaże się w ciągu najbliższych kilku tygodni - czytamy
Stanowisko PZN
Doniesienia dotyczące pracy Michala Doleżala w strukturach Polskiego Związku Narciarskiego pojawiły się w trakcie spotkań komitetów FIS w Pradze. Dziennikarze Sport.pl porozmawiali o czeskim szkoleniowcu z wiceprezesem PZN Wojciechem Gumnym, który stwierdził, że nie ma wiedzy na temat zatrudnienia Doleżala w polskiej kadrze.
Do nas żadne dokumenty od Michala nie wpłynęły. I z informacji, które mam, nikt z prezydium zarządu związku nie rozmawiał z Michalem - zapewniał
W podobnym tonie wypowiedział się prezes PZN, Adam Małysz. 46-latek w rozmowie z “Przeglądem Sportowym Onet” przyznał, że nie miał kontaktu z czeskim szkoleniowcem i dodał, że słyszał o możliwości pracy Doleżala w reprezentacji Czech.
Nie rozmawiałem z Michalem, a o wszystkim dowiedziałem się mediów społecznościowych. Obiło mi się o uszy, że dostał ofertę pracy w czeskich skokach, ale nie wiem, czy to prawda
ZOBACZ TAKŻE: Jest wstępny harmonogram Pucharu Świata. Polacy mogą czuć się zawiedzeni
Nowy sposób treningu
Czy mimo zaprzeczeń ze strony PZN, temat powrotu Michala Doleżala i rozpoczęcia indywidualnych treningów z Kamilem Stochem można uznać za zamknięty? Przypomnijmy, że w trakcie pracy Czecha z polskimi skoczkami, reprezentacja Polski odnosiła spektakularne sukcesy, a w świetnej dyspozycji był m.in. Stoch. Za kadencji Doleżala, Stoch zwyciężył w cyklu Raw Air (2020) i w Turnieju Czterech Skoczni (2022/2021).
Stoch już pod koniec poprzedniego sezonu wskazywał, że chciałby dokonać korekt w przygotowaniach do zmagań w konkursach. 36-latek potwierdził w rozmowie ze Sport.pl, że pojawił się pomysł indywidualnego treningu, który miałby na celu poprawę dyspozycji skoczka.
Były pomysły, żebyśmy trenowali trochę innym tokiem, innym torem: żebyśmy nie musieli jeździć na wszystkie zgrupowania. Z racji przede wszystkim doświadczenia, które posiadamy przez lata startów i treningów, tak naprawdę nie musimy robić bazy, którą muszą zrobić młodsi zawodnicy. Później o tym gdzieś się chyba zapomniało i trenowaliśmy normalnym tokiem. Czy coś w tej kwestii mogłoby się zmienić? Najpierw musiałbym o tym szczerze porozmawiać z trenerem i z władzami Polskiego Związku Narciarskiego, czy taka opcja w ogóle istnieje. I jakie są szanse na jej realizację. Nie mam żalu, że do tej pory tak się nie stało. To już jest historia, tego nie zmienię. Jedyne, nad czym mogę się skupić, to co dzieje się teraz i co jest bezpośrednio przede mną. I tak też robię - mówił Stoch