Pekin 2022. Tylko dwóch polskich skoczków pojawi się dziś na treningach. Niespodziewany wybór
Michal Doleżal podjął decyzję i zdecydował, kto pojawi się na niedzielnym treningu na dużej skoczni. Przekazana przez Kacpra Merka z Eurosportu informacja może jednak zadziwiać. Na liście startowej pojawi się tylko dwóch polskich skoczków, a jeden z nich, zdawało się, zakończył już swój udział w igrzyskach.
W konkursie drużynowym po stronie polskiej mają wziąć udział Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Paweł Wąsek. Piątym skoczkiem w polskiej reprezentacji w Pekinie jest Stefan Hula, który skakał w konkursie na skoczni normalnej.
Michal Doleżal podjął decyzję. Wiadomo, że w treningu weźmie udział tylko dwóch polskich skoczków
Jak poinformował Kacper Merk z Eurosportu, Michal Doleżal podjął już decyzję ws. niedzielnego treningu i postanowił, którzy polscy skoczkowie po raz kolejny sprawdzą się na dużej skoczni.
Co interesujące, wybrał jedynie dwóch. Udział w treningu przypadnie Dawidowi Kubackiemu i Stefanowi Huli. Decyzja trenera może więc trochę dziwić.
Dawid Kubacki i Stefan Hula wezmą udział w dzisiejszym treningu #skijumpingfamily na dużej skoczni w Zhangjiakou - początek o 12:00 polskiego czasu, zdaje się że trochę skoków pokażemy w @Eurosport_PL 🎿
— Kacper Merk (@merkacper) February 13, 2022
Michal Doleżal dużo swoich decyzji podejmuje wespół ze skoczkami. Jeśli są oni przekonani co do tego, że coś będzie dla nich lepsze, to decyzję podejmują właściwie oni. Podobnie mogło być w kwestii treningów - Piotr Żyła nie brał również udziału w tym przed sobotnim konkursem, a Kamil Stoch i Paweł Wąsek zdecydowali się na ochłonięcie i odpoczynek.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Dawid Kubacki na pewno ma nad czym pracować przy chińskiej skoczni - jak na razie z głównej trójki spisuje się na niej najgorzej. Trening może mu pomóc lepiej wyczuć profil obiektu.
Stefan Hula z kolei pożegnał się już z igrzyskami po świetnych występach Pawła Wąska, który wejdzie do drużyny. To ostatnie igrzyska Huli, więc trening będzie też swego rodzaju pożegnaniem ze skocznią i z samą imprezą.
Inna sprawa, że podobnie jak Dawid Kubacki, nad swoim odbiciem powinien popracować też Piotr Żyła. Być może jednak Doleżal ma na to inną metodę i będzie szukał mniej męczącego i inwazyjnego podejścia do agresywnego wyjścia z progu u Żyły.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Michal Doležal w szczerych słowach o starcie Kamila Stocha. Wskazał ważny szczegół
Zdjęcia kombinezonu Karla Geigera obiegły sieć. Ruszyła prawdziwa lawina
Karl Geiger zwrócił się wprost do Kamila Stocha. Niezwykłe, jak go nazwał
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Goniec.pl, Eurosport