Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Niemcy wściekli po golu Lewandowskiego. Wiadomo, co piszą o Polaku
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 24.10.2024 10:38

Niemcy wściekli po golu Lewandowskiego. Wiadomo, co piszą o Polaku

Robert Lewandowski
Fot. Joan Gosa/Xinhua News/East News

W trzeciej kolejce Ligi Mistrzów FC Barcelona w wielkim stylu pokonała Bayern Monachium, zwyciężając 4:1. Mecz ten był szczególnie ważny dla Roberta Lewandowskiego, który zdobył jedną z bramek przeciwko swojej byłej drużynie, dodając tym samym swoją cegiełkę do triumfu "Dumy Katalonii". Reakcje na tę bramkę, zwłaszcza w Niemczech, były pełne emocji - od kontrowersji dotyczących jej prawidłowości po ostrą krytykę Manuela Neuera i Kima Min-jae, którzy nie popisali się przy tym trafieniu.

Mecz pełen emocji: Robert Lewandowski na ustach wszystkich

Starcia pomiędzy Bayernem Monachium a FC Barceloną zawsze budziły ogromne zainteresowanie. W poprzednich latach to niemiecki zespół był górą, wielokrotnie dominując nad Katalończykami. Jednak w tegorocznym spotkaniu to drużyna z Camp Nou okazała się znacznie lepsza. Zespół prowadzony przez Hansiego Flicka zdominował Bayern, zdobywając cztery bramki i oddając tylko jedną w rewanżu. Dla Barcelony był to szczególnie ważny mecz, gdyż po dziewięciu latach udało im się przełamać niemoc i wreszcie pokonać "Die Roten".

Robert Lewandowski odegrał kluczową rolę w tym spotkaniu, zdobywając bramkę, która dała Barcelonie prowadzenie 2:1 w momencie, gdy Bayern zaczynał odzyskiwać kontrolę nad grą. Był to punkt zwrotny, który pozwolił gospodarzom na zyskanie przewagi mentalnej i ostateczne zdominowanie rywala.

Szczęsny biegł już do szatni, ale w ostatniej chwili zmienił zdanie. Nie mógł się powstrzymać

Kontrowersje wokół bramki Roberta Lewandowskiego

Gol Lewandowskiego, choć był efektem zespołowej pracy Barcelony, wzbudził kontrowersje w Niemczech. Część niemieckich mediów i kibiców podkreślała, że przy akcji mogło dojść do nieprawidłowości. "Kicker" opisał bramkę jako "kontrowersyjną", wskazując na kontakt Fermina Lopeza z Kimem Min-jae, który mógł być faulowany przez zawodnika Barcelony. Lopez, zdecydowanie słabszy fizycznie, przepchnął koreańskiego obrońcę Bayernu Monachium, a po jego błędzie piłka trafiła do Lewandowskiego, który miał przed sobą pustą bramkę. Manuel Neuer, który wyszedł z bramki, próbując interweniować, również popełnił błąd, co ostatecznie przypieczętowało los Bayernu w tej akcji.

Kontrowersje związane z samą bramką nie zmieniają faktu, że Barcelona była zdecydowanie lepszą drużyną tego wieczoru, a wynik 4:1 oddaje przebieg spotkania. Zamiast skupiać się na jednym spornym momencie, większość kibiców i ekspertów zaczęła krytykować postawę Neuera i Kima Min-jae, którzy byli odpowiedzialni za błędy w obronie.

Neuer pod ostrzałem kibiców i mediów

Manuel Neuer, bramkarz Bayernu, znalazł się w centrum krytyki po tym meczu. Niemiecki bramkarz, który przez lata był uznawany za jednego z najlepszych golkiperów na świecie, coraz częściej jest obiektem negatywnych komentarzy. Wielu kibiców uważa, że Neuer ma już za sobą najlepsze lata, a jego błędy kosztują drużynę cenne punkty.

Po meczu z Barceloną, kibice Bayernu wyrazili swoje rozczarowanie postawą bramkarza, domagając się jego odejścia na emeryturę.

Neuer to po prostu absolutna porażka. Potrzebujemy nowego bramkarza, ale nikt nie chce tego przyznać - stwierdził jeden z kibiców w mediach społecznościowych.

Neuer, po meczu, udzielił krótkiej wypowiedzi, w której nie odniósł się do kontrowersyjnej bramki Roberta Lewandowskiego, skupiając się na pochwałach pod adresem Barcelony. Zaznaczył, że zespół z Katalonii zagrał bardzo dobrze, wykorzystując swoje silne strony, takie jak szybkość Raphinhi i skuteczność Lewandowskiego. Niemiecki bramkarz przyznał, że Bayern powinien był zagrać bardziej agresywnie, by móc zneutralizować ataki rywali.

Niemiecka prasa bezlitosna dla piłkarzy Bayernu

Niemieckie media nie oszczędzały piłkarzy Bayernu Monachium po tej dotkliwej porażce. Dziennik "Kicker" umieścił na swojej okładce wymowny tytuł: "Policzek dla Bayernu", a obok widniało zdjęcie Roberta Lewandowskiego, który świętował zdobycie bramki.

Gazeta skrytykowała występ niemieckiej drużyny, przyznając zawodnikom wyjątkowo niskie oceny. Najwyższą notę w zespole otrzymał Harry Kane - 3,5, podczas gdy większość graczy została oceniona na 5 lub 5,5, co w niemieckiej skali oznacza występy poniżej krytyki.

Najwięcej negatywnych komentarzy zebrał Neuer, który otrzymał ocenę 4,5. Jednak nawet ta stosunkowo łagodna ocena została skrytykowana przez niemieckich kibiców, którzy zarzucili mediom, że "chronią" swojego rodaka przed zasłużoną falą krytyki.

Dla Barcelony, zwycięstwo nad Bayernem Monachium było symbolem odrodzenia po trudnych latach i sygnałem, że drużyna jest gotowa do rywalizacji na najwyższym poziomie w Europie. Pod wodzą Hansiego Flicka, "Duma Katalonii" zaczyna odzyskiwać stabilność, a młodzi zawodnicy, tacy jak Fermin Lopez, zaczynają odgrywać kluczowe role w zespole. Również Robert Lewandowski, mimo swoich 36 lat, wciąż potrafi zdobywać bramki i być decydującą postacią w ważnych meczach.

Niemcy tuż po ostatnim gwizdku podkreślili, że Bayernowi bardzo ciężko będzie znaleźć kogoś takiego jak Lewandowski. Zdjęcie Polaka z wyjątkowym podpisem obiegło cały świat. 

Zwycięstwo Barcelony nad Bayernem Monachium było nie tylko symbolicznym momentem dla Katalończyków, ale także poważnym ostrzeżeniem dla niemieckiej drużyny. Robert Lewandowski po raz kolejny pokazał swoją klasę, zdobywając kluczowego gola. Dla Bayernu to sygnał, że potrzebne są zmiany, a dla Barcelony - motywacja do dalszej walki o najwyższe trofea w Europie.