Nie żyje zawodnik MMA, Mauro Chaulet. Zginął podczas strzelaniny
Nie żyje wschodząca gwiazda MMA. Mężczyzna wdał się w strzelaninę z policjantem i trafił go w pachwinę, a potem uciekał przez miasto rozpędzonym samochodem. Ostatecznie przyczyną jego śmierci były obrażenia, jakich doznał w wyniku wypadku, który spowodował w czasie ucieczki.
Nie żyje Mauro Chaulet
Mauro Chaulet był jedną ze wschodzących gwiazd brazylijskiego MMA. Jego kariera nie wyglądała ostatnio najlepiej - ostatni raz w oktagonie stanął w ubiegłym roku i przegrał przez techniczny nokaut.
Nikt nie spodziewał się jednak, że 34-letni Brazylijczyk zginie w tak straszny sposób. Najpierw wdał się w strzelaninę, a potem zginął w spowodowanym przez siebie wypadku.
Siostra Kamilka z Częstochowy podjęła decyzję, nie mogła inaczej. "Obiecałam bratu"Mauro Chaulet strzelał do policjanta
Mauro Chaulet był w mieście Porto Alegre. Według doniesień radia Guiaba zawodnik MMA pojawił się w jednym z pubów ze swoją partnerką. Tam miało dojść do kłótni jej i kobiety, która towarzyszyła policjantowi.
Chaulet i funkcjonariusz wyjęli broń i doszło do strzelaniny. Zawodnik MMA postrzelił policjanta w pachwinę. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Sportowiec i jego partnerki ruszyli za to do samochodu.
Mauro Chaulet zginął w wyniku wypadku samochodowego
- Podczas ucieczki policjanci mieli cały czas ostrzeliwać auto Chauleta, a kiedy doszło do wypadku, to podeszli do samochodu i wymierzyli kilka celnych strzałów w byłego zawodnika - twierdzą brazylijskie media.
Chaulet ostatecznie zginął na miejscu zdarzenia w wyniku poniesionych obrażeń. To kolejna w ostatnich tygodniach strata w świecie walk MMA.
Źródło: o2.pl