Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Marcin Najman o śmierci Kamilka z Częstochowy. "Mam do siebie żal"
Dawid Szczurek
Dawid Szczurek 15.05.2023 19:29

Marcin Najman o śmierci Kamilka z Częstochowy. "Mam do siebie żal"

Marcin Najman Kamilek
instagram.com/marcin.najman & facebook.com

Nie milkną echa po śmierci ośmioletniego Kamilka z Częstochowy. Chłopiec zmarł 8 maja po kilku tygodniach walki lekarzy o jego życie. W sobotę tłumy Polaków dotarły do Częstochowy, by pożegnać 8-latka. Wśród nich znalazł się Marcin Najman, który skierował do internautów przemówienie z cmentarza. - Ja również mam do siebie żal - przyznał "El Testosteron".

"Zastanawiam się, co powoduje, że diabeł zbiera żniwa wśród dzieci"

Tragiczna śmierć 8-latka poruszyła Marcina Najmana. Pięściarz nie kryje rozczarowania bezczynnością organów oraz otoczenia na cierpienie chłopca.

- To nie pierwsze tego typu wydarzenie, bo był już chłopczyk, którego utopiono czy Madzia z Sosnowca. Tych sytuacji jest tak wiele, że sam zastanawiam się, co powoduje, że diabeł zbiera żniwa wśród dzieci. Nie zadziałały w tym przypadku procedury państwa, ale też ludzie - głosił.

Policja z całej Polski szuka tej kobiety. Weszła do przedszkola i zrobiła oburzającą rzecz

Marcin Najman wstrząśnięty tragedią Kamilka z Częstochowy

Marcin Najman za śmierć 8-latka pośrednio obwinia również samego siebie. - Ja również mam do siebie żal, ponieważ mieszkam w Częstochowie i wiem, co się w moim mieście dzieje. Sprawa Kamilka niestety była mi obca i bardzo nad tym ubolewam, bo osobiście bym pojechał do jego domu, żeby go stamtąd zabrać. Nie jestem też naiwny i wiem, że ten chłopiec nie będzie ostatnią ofiarą tych zwyrodnialców - kontynuował.

Co zrobić, by nie dochodziło do podobnych sytuacji w przyszłości? Marcin Najman wyjaśnia

Znany freak fighter wyjaśnił, co według niego mogłoby przyczynić się do zapobiegania podobnym tragediom w przyszłości. Zdaniem Marcina Najmana kluczowa przy takich wydarzeniach jest reakcja. 44-latek uważa, że instytucje państwowe nie przykładają się należycie do swoich zadań.

- Cały czas się zastanawiam, co można zrobić, żeby tym dzieciom pomóc. Jedyna rada, żeby do takich sytuacji nie dochodziło, to taka, że trzeba reagować. Nie odwracajmy oczu, a jeżeli sami nie jesteśmy w stanie nic zrobić, to poinformujcie innych. Bestialskie zachowania nie mogą pozostawać bez reakcji - alarmował.

- Uważam też, że instytucje takie jak MOPS nie wykonują dobrze swojej pracy. Może powinien się tym zająć urząd skarbowy, bo oni potrafią dopatrzyć się najdrobniejszych szczegółów, żeby zrobić pod górkę przedsiębiorcom -podsumował Marcin Najman.

Źródło: instagram.com/marcin.najman