Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Klub Ekstraklasy w żałobie, nie żyje jedna z najwierniejszych kibicek. Walczyła z ciężką chorobą
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 09.11.2024 16:48

Klub Ekstraklasy w żałobie, nie żyje jedna z najwierniejszych kibicek. Walczyła z ciężką chorobą

świeczka
Fot. Pixabay/Meege

Klub Ekstraklasy właśnie pogrążył się w żałobie. W wieku 29 lat życie straciła jedna z najwierniejszych kibicek polskiego zespołu. W ciągu swojego życia kilkukrotnie pokazywała swoje przywiązanie do rodzimych barw, w międzyczasie tocząc walkę z okrutną chorobą.

Kibice klubu Ekstraklasy opłakuje śmierć swojej wiernej kibicki

Smutne wieści obiegły dziś całą polską piłkę nożną. Właśnie dowiedzieliśmy się o śmierci jednej z najwierniejszych kibicek w Ekstraklasie. Kibicowała ona Lechii Gdańsk i nie zamierzała porzucić klubu, gdy ten walczył w I lidze w zeszłym sezonie.

Jak pisze Fakt, w swoim pokoju na ścianie miała koszulki, szaliki oraz zdjęcia. Wszystko oczywiście związane z jej ukochaną drużyną. A mowa o Ilonce Cichej, która nawet na Facebooku nie kryła się z tym, że kibicuje Lechii Gdańsk. Jej profil nazywa się bowiem Lechistka Ilonka Cicha.

Niestety, dziś całą Polskę obiegła smutna informacja o śmierci 29-letniej dziewczyny. O wszystkim poinformowała jej starsza siostra na Facebooku, Agnieszka. 

Odeszła, moja, najpiękniejsze słońce, do końca trzymałam cię w moich ramionach. Nie dam rady bez ciebie - napisała zrozpaczona kobieta.

Druga siostra Ilonki, Natalia także postanowiła napisać kilka słów po tej tragicznej informacji.

Moja kochana siostrzyczka... Odeszłaś do sektora niebo, walczyłaś dzielnie z każdym dniem - czytamy na Facebooku.

Hiszpanie donoszą o końcu kariery Lewandowskiego w Barcelonie. Tymczasem trener wprost przyznał ws. Polaka Pogromczyni Igi Świątek wypaliła bez ogródek w jej sprawie. Te słowa zabolą wielu Polaków

Ilonka Cicha nie żyje, była jedną z najwierniejszych kibicek Lechii. Walczyła z ciężką chorobą

Ilonka Cicha, mimo wielu przeciwności losu, wiernie broniła barw Lechii Gdańsk. Starała się również uczęszczać na mecze zespołu, czym chwaliła się na swoim profilu na Facebooku.

Miała również okazję zrobić sobie zdjęcie z całą drużyną. Ta pamiątka pozostała z nią na całe życie.

ZOBACZ: Polski piłkarz poszukiwany przez policję. Poszkodowani zabrali głos, wstrząsające wyznania

Ilonka Cicha od urodzenia chorowała na dziecięce porażenie mózgowe. Niestety, w ostatnich dniach mogliśmy obserwować znaczne pogorszenie stanu 29-latki. O wszystkim informowała na swoim Facebooku siostra Agnieszka, która prosiła również o modlitwę. Jak donosiła, ostatniej nocy nieustannie towarzyszyła cierpiącej Ilonce. Kobiecie coraz trudniej się oddychało. Dziś cierpienia wiernej kibicki Lechii Gdańsk jednak ustały i zajęła miejsce w Sektorze Niebo.

Znaczna część sympatyków zespołu z Pomorza złożyło kondolencje najbliższym, z powodu śmierci Ilonki. Widać, że była ona bardzo znana w swoim środowisku kibicowskim. 

Nie znałam i nie poznam nikogo takiego, jak Wy dwie siostry, które były bardziej zżyte ze sobą, jak matka z córką, Aguś zrobiłaś wszystko co możliwe i nawet niemożliwe dla Ilonki. Jesteś cudowną siostrą, teraz Ilonka będzie zawsze z Tobą i waszą rodziną i jak Anioł będzie Tobą z góry się opiekować i czuwać, abyś dała radę znieść to cierpienie. Ilonka najbardziej zagorzały kibic Lechii, bądź szczęśliwa kochana - czytamy na Facebooku po śmierci 29-latki.

ZOBACZ: Kontuzja czołowego gracza reprezentacji Polski. Konieczny był pilny zabieg

Nie żyje Ilonka Cicha

Ilonka Cicha na zawsze zapisała się w pamięci kibiców Lechii Gdańsk. Taki fan to skarb dla klubu, ponieważ widać, że tak naprawdę poświęciła całe swoje życie dla biało-zielonych barw. Ponadto jej walka z chorobą pokazuje, że nie trzeba rezygnować z marzeń. Była w stanie jeździć na mecze swojej ukochanej drużyny, a nawet spotkać się z piłkarzami.

Teraz z pewnością Lechia Gdańsk będzie miała motywację do tego, by powalczyć o wyjście ze strefy spadkowej Ekstraklasy. Aktualnie zespół znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli, mając na koncie 11 punktów. Dwa mecze mniej ma jednak ostatni Śląsk Wrocław, zatem Lechiści mogą spaść nawet na sam dół.