Sport.Goniec.pl > Skoki Narciarskie > Żonę Dawida Kubackiego przed śmiercią uratował jeden szczegół
Irmina Jach
Irmina Jach 21.01.2024 16:35

Żonę Dawida Kubackiego przed śmiercią uratował jeden szczegół

Marta Kubacka Dawid Kubacki
Instagram @_marta_ku_

Dawid Kubacki i Marta Kubacka w ubiegłym roku zmagali się z poważnymi problemami, związanymi z nagłym pogorszeniem się stanu zdrowia żony skoczka narciarskiego. Na szczęście, lekarzom udało się uratować życie młodej mamy i obecnie jej życiu nie grozi już niebezpieczeństwo. Dawid Kubacki postanowił opowiedzieć o kulisach dnia, w którym doszło do dramatu.

Marta Kubacka trafiła do szpitala

Dawid Kubacki ma za sobą trudne miesiące. W marcu ubiegłego roku media obiegła informacja o pilnej hospitalizacji żony skoczka narciarskiego Marty Kubackiej. Sportowiec zrezygnował wówczas z występów w Pucharze Świata, by zająć się rodziną. Wkrótce okazało się, że 33-latka zmaga się z poważnymi problemami kardiologicznymi.

Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna, wiem, że będzie walczyła. Oczywiście to dla mnie koniec sezonu, ale nie to jest teraz najważniejsze — pisał wówczas Dawid Kubacki.

Kibice w Zakopanem oddali hołd Mateuszowi Rutkowskiemu. Skoczek miał 37 lat

Dawid Kubacki ujawnił prawdę o zdrowiu żony

Dawid Kubacki w niedawnym wywiadzie ujawnił, że jego żona mogłaby stracić życie, gdyby w chwili pogorszenia się stanu zdrowia przebywała w domu sama. Marta Kubacka straciła przytomność i nie była świadoma tego, że z jej zdrowiem dzieje się coś złego. Na szczęście, towarzyszyli jej członkowie rodziny.

Tamtego dnia z Martą i dziećmi miała być moja mama, ale wujkowie dali znać, że oni przyjadą, bo tak im się wszystko poukładało, że mają czas, żeby Martę i dziewczynki odwiedzić. Serce Marty stanęło o godzinie 9:05, a gdyby w naszym domu byli wtedy nie wujkowie, tylko mama, to mama poszłaby na mszę o godzinie dziewiątej, wróciłaby dopiero po godzinie i wiadomo, co by było — relacjonował skoczek narciarski.

To najgorsze godziny, jakie przeżyłem. Po naszym porannym rozruchu, w dniu konkursu, dostałem informację, co się stało. Zostawiłem wszystko [...] i pędem ruszyłem tylko z małym plecaczkiem, z dokumentami — dodał.

Bliscy Marty Kubackiej nie stracili zimnej krwi i natychmiast przystąpili do reanimacji, która prawdopodobnie uratowała jej życie. Gdy znalazła się w rękach personelu medycznego, jej zdrowie stopniowo ulegało poprawie. Obecnie żona Dawida Kubackiego czuje się już dobrze i wróciła do codziennych obowiązków.

ZOBACZ TAKŻE: Marta Kubacka nie kryje wściekłości. “Wsadź ją...”

Dawid Kubacki apeluje do fanów

Dawid Kubacki postanowił wykorzystać medialny rozgłos, by zwiększyć świadomość kibiców na temat schorzenia, z którym boryka się jego żona. Zaznaczył, że Marta Kubacka nie skarżyła się na żadne problemy zdrowotne.

Ja nie wiem, ilu ludzi na świecie ma podobne do Marty dolegliwości, ale wiem, że to jest bardzo podstępne [...]. To się nazywa syndrom long QT, czyli to jest wydłużona faza QT pracy serca i człowiek z tym żyje [...] nie wiedząc, że to ma, a nagle robi się dramatycznie. Podobno to jest najczęstsza na świecie przyczyna nagłych zgonów — alarmował.

Marta Kubacka przeszła operację wszczepienia kardiowertera-defibrylatora. Urządzenie, stosunkowo rzadko stosowane u ludzi młodych, jest zazwyczaj wszczepiane pacjentom po nagłym zatrzymaniu akcji serca lub krążenia, a także u chorych z grupy wysokiego ryzyka arytmii grożących nagłym zatrzymaniem krążenia. Wymienia się je co kilka lat.