Zdobyła trzy medale igrzysk olimpijskich. Nie żyje
W piątek sportowy świat obiegły bardzo przykre informacje. W wieku 58 lat zmarła Trude Dybendahl - słynna norweska biegaczka narciarska i trzykrotna medalistka igrzysk olimpijskich.
Niesamowita kariera Trude Dybendahl
Trude Dybendahl była niezwykle utytułowana sportsmenką. Norweżka trzykrotnie wywalczyła z koleżankami srebrne medale w biegach rozstawnych na igrzyskach w w Calgary (1988), Albertville (1992) oraz Lillehammer (1994). Wzięła również udział w igrzyskach w Nagano (1998), jednak wówczas nie udało jej się zdobyć krążka.
Na koncie miała również aż 6 medali z mistrzostw świata - jeden złoty, dwa srebrne i trzy brązowe, które kolekcjonowała w latach 1991-1997. W sezonie 1989/1990 Pucharu Świata uplasowała się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej. Łącznie 18 razy stawała na podium zawodów cyklu, w tym 7 razy triumfowała.
Nie żyje polski olimpijczyk. "Był jednym z najwybitniejszych"Norweska sportsmenka chorowała
O śmierci Trude Dybendahl poinformował opinię publiczną jej syn. Przyczyna jednak jest nieznana. Na temat tragedii wypowiedziała się m.in. członkini wicemistrzowskiej drużyny olimpijskiej z Calgary Marit Mikkelsplass.
Wiedziałam, że przez krótki czas była chora - powiedziała norweskiej telewizji NRK.
"Pomogła w rozwoju norweskich biegów"
Swoją opinią na temat śmierci byłej gwiazdy biegów narciarski podzielił się również Bjoern Dahlie - siedemnastokrotny medalista mistrzostw świata i dwunastokrotny medalista olimpijski.
To bardzo smutne. Zapamiętam Trude jako bardzo utalentowaną i zaangażowaną narciarkę, która pomogła w rozwoju norweskich biegów - podkreślił na łamach "Verdens Gang" Bjoern Dahlie