Turniej Czterech Skoczni Bischofshofen 2023. Świetny występ Polaków w kwalifikacjach
Za nami zawody Pucharu Świata w Bischofshofen, które są ostatnim etapem słynnego Turnieju Czterech Skoczni. Obecnie liderem klasyfikacji TCS wciąż pozostaje Halvor Egner Granerud, ale wciąż duże szanse na objęcie prowadzenia ma Dawid Kubacki.
Turniej Czterech Skoczni Bischofshofen 2023. Polacy zakwalifikowali się do piątkowego konkursu
W trakcie sesji treningowej obaj zawodnicy pokazali, że ich obecna pozycja nie wzięła się znikąd. Pierwsza sesja okazała się zwycięska dla Norwega, a druga z kolei padła łupem Polak.
W czwartek 5 stycznia pożegnamy się z piętnastoma zawodnikami. Na początku oczywiście zaprezentowała się grupa narodowa gospodarzy, z których najlepiej wypadli Aigner i Ortner, który skoczyli odpowiednio 131 i 125,5 metra. Z prowadzenia nie cieszyli się jednak zbyt długo.
Pierwszym Polakiem, który oddał skok na skoczni w Bischofshofen, był Jan Habdas. Skoczek poszybował na 118 metrów i zdobył notę 110,9 punktu, co dało mu czwartą lokatę i pewny awans do dalszych rozgrywek. Jeszcze lepiej zaprezentował się Stefan Hula, który skoczył na 124 metry, co jak na jego ostatnie wyniki, było wynikiem bardzo satysfakcjonującym i dającym szanse na awans.
Kolejnym z Polaków był Paweł Wąsek, który szybując na 127 metrów, zebrał dobre noty i wskoczył na szóste miejsce, co zagwarantowało mu kwalifikację do turnieju. Niedługo po nim na skoczni zameldował się Ryoyu Kobayashi, który poleciał aż na 133 metry, zajmując drugie miejsce zaraz za Petrem Prevcem... i chwilę później spadając na trzecie, gdy Kamil Stoch oddał doskonały skok na 137 metrów. Otrzymał przy tym świetne noty za styl i zgarnął aż 143,3 punktu, zajmując pierwsze miejsce w tabeli.
Mame, nie teraz!
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) January 5, 2023
MASZYNA Z ZĘBU RUSZYŁA 🦾😱#skijumpingfamily #TCS #Bischofshofen pic.twitter.com/4URWZnLKvm
Turniej Czterech Skoczni Bischofshofen 2023. Kubacki skoczył najdalej, ale był drugi
Kibice Polaków z przerażeniem obserwowali chwilę później skok Hayboecka, który poszybował na 136 metrów i również zebrał świetne oceny od sędziów. Na szczęście nie okazały się dość dobre i skoczek musiał uznać wyższość Kamila Stocha, przegrywając z nim o zaledwie 0,2 punktu.
Ostatecznie Kamil Stoch zajął czwarte miejsce, gdyż przeskoczył go Granerud i... Dawid Kubacki, który skoczył najdalej, ale ostatecznie był drugi! A tak prezentowała się klasyfikacja końcowa kwalifikacji.
🇵🇱 Trzech Polaków w czołowej... jedenastce 🙃
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) January 5, 2023
🇵🇱 Komplet w konkursie
🇵🇱 Walka o końcowy triumf w #TCS trudna, choć możliwa
Dajcie już ten główny konkurs 🏋 😤
Widzimy się w pt od 15:30 w Eurosporcie 1 i #EurosportExtra 👉 https://t.co/a0rBT7DdZ8#skijumpingfamily pic.twitter.com/ZTBugN3zy5
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Hubert Hurkacz przegrał mecz z Matteo Berrettini. Agnieszka Radwańska próbowała dopingować kolegę
Sebastian Mila odchodzi z TVP. "Dziękuję za piękne kilka lat"
Sławomir Nitras poinformował o decyzji sądu. Krystyna Pawłowicz nie będzie z niej zadowolona