Burza w sieci po noworocznym konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partnekirchen. Widzowie TVN nie kryją oburzenia związanego z sytuacją, jaka miała miejsce podczas transmisji zawodów, kiedy to w kluczowym momencie pokazano blok reklamowy. Na stację wylała się fala tak nieprzychylnych komentarzy, że zareagować musieli jej dziennikarze, choć ci też nie kryli złości. - Jestem wkurzony - przyznał w mediach społecznościowych Damian Michałowski.
Trwa noworoczny konkurs Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen. W dzisiejszych zmaganiach bierze udział czterech reprezentantów Polski. Niestety nie wszyscy zameldują się finale konkursu. Oto wyniki po pierwszej serii.
Piotr Żyła, podobnie jak i koledzy z kadry, nie ma ostatnio najlepszego czasu. Jego sportowe wyniki pozostawiają wiele do życzenia, a on sam wielokrotnie zbywał dziennikarzy w bardzo nieelegancki sposób. Inaczej było po piątkowym konkursie w Oberstdorfie, gdy skoczek zabrał głos w rozmowie z Kacprem Merkiem. Reporter Eurosportu walczył dzielnie, starając się uzyskać od 36-latka jakiekolwiek informacje. W pewnej chwili jednak został totalnie zaskoczony odpowiedziami swojego rozmówcy.
Turniej Czterech Skoczni 2023 przechodzi do historii. Dzisiejszy konkurs miał być przede wszystkim starciem dwóch doskonałych skoczków narciarskich - Halvora Egnera Graneruda i naszego mistrza, Dawida Kubackiego. Przed finałową odsłoną prestiżowych zawodów, rozgrywaną w Bischofshofen tylko ci dwaj mieli realną szansę na sięgnięcie po złotego orła. Wygrał świetny Norweg, ale Polakowi należą się ogromne brawa za walkę do samego końca.
Dawid Kubacki i Halvor Egner Granerud wciąż walczą o miano najlepszego zawodnika w Turnieju Czterech Skoczni. Rywalizacja między sportowcami toczy się jednak nie tylko na skoczniach, ale i poza nimi. Po środowym konkursie w Innsbrucku Norwegowie dosłownie obrzucili gromami polskiego zawodnika, zarzucając mu faworyzowanie ze strony jury. Najmocniejsze słowa padły przy tym z ust samego Graneruda, który pokusił się o skandaliczny komentarz.
Trwa słynny Turniej Czterech Skoczni, w ramach którego najlepsi skoczkowie narciarscy na świecie rywalizują o prestiż oraz duże pieniądze. Do wyłonienia tegorocznego zwycięzcy pozostał już tylko finałowy, czwarty konkurs, rozgrywany w niemieckim Bischofshofen. Środowe zmagania na skoczni w Innsbrucku wygrał Dawid Kubacki, który jako jedyny może jeszcze mierzyć się z Halvorem Egnerem Granerudem - aktualnym liderem klasyfikacji generalnej TCS. Triumf Polaka zabolał najwyraźniej trenera Norwegów, który nie szczędził słów krytyki pod adresem naszego mistrza.
Za nami trzeci konkurs rozgrywany w ramach prestiżowego Turnieju Czterech Skoczni. Dzisiejsze zmagania w austriackim Innsbrucku wygrał Dawid Kubacki. Kapitalnie zaprezentował się Kamil Stoch, który wraca do dawnej, mistrzowskiej formy. Walka o końcowy triumf w tegorocznym TCS będzie trwała do samego końca. Dużo wskazuje na to, że rywalizacja pomiędzy Halvorem Egnerem Granerudem, a Dawidem Kubackim rozstrzygnie się dopiero 6 stycznia w Bischofshofen.
W noworocznym konkursie w skokach narciarskich w Garmisch-Partenkirchen, rozgrywanego w ramach słynnego Turnieju Czterech Skoczni aż trzech Polaków znalazło się w pierwszej dziesiątce po pierwszej serii. W drugiej odsłonie konkursu po solidnym skoku Dawid Kubacki zajął 3. miejsce, zaś na 6. lokacie uplasował się Piotr Żyła. Cały konkurs wygrał świetnie dysponowany Norweg Halvor Egner Granerud.
Trwa noworoczny konkurs w skokach narciarskich w Garmisch-Partenkirchen, rozgrywany w ramach słynnego Turnieju Czterech Skoczni. Po pierwszej serii mamy sporo powodów do zadowolenia. W drugiej odsłonie zobaczymy czterech Polaków, natomiast w pierwszej dziesiątce uplasowało się aż trzech biało-czerwonych.
Piotr Żyła wykorzystał okazję i rewelacyjnie rozpoczął tegoroczny Turniej Czterech Skoczni. W Oberstdorfie zajął drugie miejsce, przegrywając jedynie z Halvorem Egnerem Granerudem. Po konkursie skomentował swój występ w rozmowie z dziennikarzem Eurosportu. 35-latek nie krył emocji.
Turniej Czterech Skoczni. Za nami pierwsza z odsłon tegorocznego, słynnego turnieju. Konkurs w Oberstdorfie stał na bardzo wysokim poziomie. Zwyciężył Halvor Egner Granerud. Polacy zaprezentowali się wyśmienicie, potwierdzając wysoką formę. Ci, na których najbardziej liczyliśmy nie zawiedli i dostarczyli nam dzisiaj masę pozytywnych emocji. Drugi był Piotr Żyła a trzeci Dawid Kubacki. Nieźle zaprezentował się Kamil Stoch, który zakończył dzisiejsze zmagania na dziewiątym miejscu.
Kwalifikacje w Garmisch-Partenkirchen rozpoczęły się zaraz po kapitalnych dla Polaków treningach. Dwukrotnie najdalej skakał Piotr Żyła, który uzyskał 138 i 139 metrów, a dobrze spisali się także pozostali nasi reprezentanci.
Polscy skoczkowie wracają do formy? Takie wnioski można wysnuć po pierwszych treningach na skoczni w Garmisch-Partenkirchen. Kapitalnie spisał się przede wszystkim Piotr Żyła, który w pierwszej sesji treningowej poleciał aż 138 metrów, a w drugiej dołożył kolejny metr.Polscy skoczkowie od mocnego falstartu rozpoczęli 70. edycję Turnieju Czterech Skoczni. Konkurs w Oberstdorfie był prawdziwym pogromem Biało-Czerwonych. Do drugiej serii awansował jedynie Dawid Kubacki, który zajął odległe 28. miejsce.
Pierwsza seria w Oberstdorfie zakończyła się fatalnie dla polskich skoczków. Do drugiej serii awansował jedynie Dawid Kubacki, który plasuje się pod koniec trzeciej dziesiątki. Fatalne skoki Piotra Żyły i Kamila Stocha. Na prowadzeniu Robert Johansson. Pierwsza seria konkursu Turnieju Czterech Skoczni podobnie jak wtorkowe kwalifikacje rozpoczął się przy ulewnych deszczach i przy silnym wietrze w plecy. Te warunki dały o sobie znać także w serii próbnej przed konkursem, którą Biało-Czerwoni zakończyli w mieszanych uczuciach.
Polscy skoczkowie w mieszanych nastrojach przystąpią do pierwszej serii środowego konkursu W Oberstdorfie. W serii próbnej kapitalnym skokiem na 137 metrów popisał się Piotr Żyła, który zajął pierwsze miejsce. Jednak pozostali Biało-Czerwoni poradzili sobie dużo słabiej.Polscy skoczkowie z wielkimi nadziejami na przełamanie rozpoczynali środowe skakanie. W konkursie pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni zobaczymy pięciu Biało-Czerwonych: Piotra Żyłę, Dawida Kubackiego, Jakuba Wolnego, Kamila Stocha i Pawła Wąska. Loteryjnych i wietrznych kwalifikacji nie przeszedł jedynie Andrzej Stękała.
Turniej Czterech Skoczni stanął pod znakiem zapytania. Już we wtorek podczas kwalifikacji skoczkowie musieli zmagać się z silnym wiatrem, a także ulewnym deszczem. Na środę prognozy zapowiadają jeszcze gorsze warunki atmosferyczne, co stawia środowy konkurs pod znakiem zapytania.Turniej Czterech Skoczni w środę miał rozpocząć swoją 70. jubileuszową edycję. Już podczas wtorkowych kwalifikacjach dawała o sobie znać pogoda. Skoczkowie musieli zmagać się nie tylko z bardzo silnym wiatrem, a także z ulewnym deszczem.
Reprezentacja Polski ma poważny problem przed zbliżającym się Turniejem Czterech Skoczni. Tomasz Pilch, który nie wystąpił w mistrzostwach Polski z powodu choroby, jest zakażony koronawirusem. W środę 21-latek miał kontakt ze wszystkimi członkami kadry.Reprezentacja Polski w skokach narciarskich od początku sezonu ma poważne powody do zmartwień. Przede wszystkim problemem jest forma naszych reprezentantów, którzy zawodzą w Pucharze Świata.
Turniej Czterech Skoczni rusza już w przyszłym tygodniu. Po czwartkowych mistrzostwach Polski sztab szkoleniowy kadry wybrał skład reprezentacji, który uda się do Oberstdorfu. Michal Doleżal zdecydował się wykorzystać komplet miejsc i do Niemiec zabiera sześciu podopiecznych.Turniej Czterech Skoczni w ostatnich latach wręcz został zdominowany przez Polaków. W ostatnich pięciu edycjach Biało-Czerwoni wygrali aż cztery. Trzy z nich padły łupem Kamila Stocha, który w tym roku jest obrońcą tytułu.
Turniej Czterech Skoczni rusza za niewiele ponad dwa tygodnie. Przed rozpoczęciem rywalizacji niemieckie władze podjęły kuriozalną decyzję w sprawie testów na koronawirusa. Głos w sprawie zabrał Adam Małysz, który nie pozostawił suchej nitki na organizatorach. - To jest nabijanie kasy- grzmi legendarny polski skoczek.Turniej Czterech Skoczni w tym roku będzie obchodził jubileusz. Zbliżająca się edycja będzie już 70. w historii. Na dwa tygodnie przed rozpoczęciem się kwalifikacji organizatorzy podjęli decyzję, która wzbudziła wielkie kontrowersje.