Robert Lewandowski ma za sobą kapitalne spotkanie w Lidze Mistrzów. Polak zdobył dwie bramki z Young Boys i zbliża się do elitarnego grona stu trafień w LM. Ponadto napastnik zanotował bardzo udany wrzesień. Niestety ku zaskoczeniu wszystkich, 36-latek został… niedoceniony?
FC Barcelona przeżywa ostatnio trudny okres, ale spotkanie z Young Boys w Lidze Mistrzów jest zapowiedzią dobrych dni. Katalończycy w świetnym stylu ograli Szwajcarów na własnym terenie aż 5:0. Jednym z głównych bohaterów został Robert Lewandowski, który zbliża się do magicznego rekordu.
Powrót Wojciecha Szczęsnego bez wątpienia rozgrzewa międzynarodowe media od kilkunastu dni. Plotki o transferze do FC Barcelony powoli stają się rzeczywistością, a sam bramkarz również daje jasne sygnały odnośnie swojej przyszłości. Teraz najnowsze zdjęcia wszystko potwierdzają.
Już dzisiaj wieczorem FC Barcelona zmierzy się z Young Boys w drugiej kolejce Ligi Mistrzów. Katalońska drużyna z Robertem Lewandowskim na czele zamierza przerwać złą passę i zadowolić swoich kibiców. Na kilka godzin przed rozpoczęciem spotkania do Polaka napłynęły kapitalne wieści o jego żonie. Małżeństwo ma się z czego cieszyć.
Wojciech Szczęsny jest w Barcelonie - to prawda. Wojciech Szczęsny przeszedł testy medyczne - to jest jasne. Zatem, co z kolejnym, już ostatnim krokiem, jakim jest podpisanie kontraktu i zarazem prezentacja nowego zawodnika klubu z Katalonii? W tej sprawie dziennikarze Goal.pl uzyskali precyzyjne informacje.
Mimo że już praktycznie każdy jest pewny, że transfer Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony się ziści, to jednak pozostaje pewna rezerwa. Ma to związek z faktem, że przenosiny polskiego bramkarza wciąż nie zostały potwierdzone. Jak się okazuje, powód jest bardzo prosty.
FC Barcelona wraca dziś do zmagań w Lidze Mistrzów. Podopieczni Hansiego Flicka będą chcieli zmazać plamę po przegranym pierwszym meczu z AS Monaco. Dziś będzie okazja, aby się odkuć w starciu z Young Boys Berno. Nie jest jednak pewny występ Roberta Lewandowskiego.
Wojciech Szczęsny i FC Barcelona przedłużają jak mogą ogłoszenie Polaka jako nowego zawodnika FC Barcelony. Ostatnio media relacjonowały przyjazd bramkarza do siedziby klubu, w celu przejścia testów medycznych. Teraz na jaw wyszło, że Szczena jest już po rozmowach z władzami zespołu i wiadomo, kiedy podpisze kontrakt.
Wojciech Szczęsny jest już coraz bliżej dołączenia do FC Barcelony. Zgodnie z zapowiedziami, Polak dotarł dziś do stolicy Katalonii. Cel jest tylko jeden - zostać oficjalnie zaprezentowanym jako nowy gracz Blaugrany. A do tego jest tak blisko, że bardziej już się nie da.
Wojciech Szczęsny bez wątpienia rozgrzewa międzynarodowe media od kilkunastu dni. Plotki o transferze do FC Barcelony powoli stają się rzeczywistością, a sam bramkarz również daje jasne sygnały odnośnie swojej przyszłości. Według najnowszych doniesień, 34-latek wysłał do znajomych specjalną wiadomość.
W ciągu kilku najbliższych dni możemy spodziewać się oficjalnego powrotu Wojciecha Szczęsnego z piłkarskiej emerytury. Bramkarz najprawdopodobniej podpisze kontrakt z FC Barceloną i zapisze się w historii polskiego sportu. Ten temat elektryzuje krajowe media, ale jak się okazuje również Hiszpanie nie mogą się doczekać. Tylko spójrzcie, jak wyróżnili 34-latka.
Są najnowsze informacje w sprawie transferu Wojciecha Szczęsnego do Barcelony. Hiszpańskie media donoszą, że La Liga oficjalnie dała "Dumie Katalonii" zielone światło na przeprowadzenie transakcji. Wiadomo, kiedy Szczęsny ma podpisać kontrakt. Znane są również zarobki, jakie Polak ma otrzymywać do końca sezonu w drużynie Blaugrany.
Wojciech Szczęsny oficjalnie zakończył piłkarską karierę przeszło miesiąc temu. Choć Polak świetnie bawi się na emeryturze, to nagle jego możliwy powrót stał się tematem numer jeden w piłkarskim środowisku. Teraz nowe informacje w tej sprawie wyjawił kolega piłkarza. Już wszystko jasne?
FC Barcelona przegrała na wyjeździe z CA Osasuną 2:4 i zaliczyła swoją pierwszą porażkę w tym sezonie LaLiga. Podopieczni Hansiego Flicka z Robertem Lewandowskim na czele, zanotowali bardzo słabe spotkanie. Również Polak (delikatnie mówiąc) nie zaimponował formą. Nie umknęło to uwadze hiszpańskich mediów. Trudno uwierzyć, jak ocenili napastnika.
FC Barcelona przegrała na wyjeździe z CA Osasuną 2:4 i zaliczyła swoją pierwszą porażkę w tym sezonie LaLiga. Podopieczni Hansiego Flicka z Robertem Lewandowskim na czele, zanotowali bardzo słabe spotkanie. Niemiecki szkoleniowiec w pewnym momencie nie wytrzymał i podjął zaskakującą decyzję. Lewandowski nie był zachwycony.
Kibice Barcelony z całą pewnością nie tak wyobrażali sobie sobotnie spotkanie z drużyną Osasuny. Niespodziewanie, w zaledwie dziesięć minut to gospodarze zdobyli dwie bramki. Zwłaszcza przy drugim golu nie popisał się bramkarz "Dumy Katalonii". Wojciech Szczęsny będzie niezbędnym elementem w układance Flicka?
Wszyscy jak na szpilkach wyczekują oficjalnego ogłoszenia transferu Wojciecha Szczęsnego do Barcelony. Według hiszpańskich mediów i światowych, uznanych dziennikarzy, przenosiny mają zostać potwierdzone w niedzielę lub poniedziałek. Tymczasem, w tej kwestii pojawiły się dosyć spore komplikacje.
Wszyscy kibice FC Barcelony czekają na oficjalne ogłoszenie transferu Wojciecha Szczęsnego. Tymczasem jednak, Duma Katalonii mierzy się z plagą kontuzji w zespole. Teraz przychodzą jednak dobre wieści ws. jednego z ważniejszych zawodników Hansiego Flicka, a z takiego obrotu spraw zadowolony być może Robert Lewandowski.
Wielkie poruszenie nie tylko wśród polskich, ale i hiszpańskich kibiców wywołuje przybycie Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony. Dlatego też, w stolicy Katalonii wszyscy szykują się na wizytę bramkarza. Hiszpanie napotkali jednak problem, i to już na samym początku przygotowań.
FC Barcelona niebawem powinna ogłosić transfer swojego nowego bramkarza, który zastąpi kontuzjowanego Marca-Andre Ter Stegena. Niemal wszystkie media w Hiszpanii sugerują, że będzie to Wojciech Szczęsny, który lada dzień ma wylądować w stolicy Katalonii. Teraz głos ws. nowego nabytku zabrał prezez klubu Joan Laporta.
Przenosiny Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony i, tym samym, przerwanie sportowej emerytury, wywołuje w kibicach wiele emocji. Jednak nie tylko fani żyją tą trwającą od kilku dni minisagą. Jak się okazuje, w szatni Barcelony już wrze, a wszystko z powodu polskiego bramkarza.
Im bliżej zakontraktowania Wojciecha Szczęsnego przez Barcelonę, tym więcej informacji wychodzi na jaw. Nas, polskich kibiców interesuje szczególnie to, czy będziemy mieli okazję oglądać Polaka na boisku jak najczęściej. Nowe wieści przekazał jeden z włoskich dziennikarzy.
Wszyscy zacierają sobie zęby na oficjalne zaprezentowanie nowego nabytku FC Barcelony, którym ma być Wojciech Szczęsny. W tym celu dziennikarz Meczyków oraz gospodarz Foot Trucka Łukasz Wiśniowski udał się do stolicy Katalonii, by wyczekiwać przylotu bramkarza i jego rodziny. Jak jednak donosi, między trenerem Blaugrany a Szczeną doszło już do pierwszych bezpośrednich rozmów.
Ważą się losy transferu Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony. A raczej warunki jego zatrudnienia, bo lada dzień Polak ma przejść testy medyczne i podpisać roczny kontrakt. Pozostaje jednak kwestia roli Polaka w zespole, a w tym kontekście wypowiedział się na piątkowej konferencji prasowej Hansi Flick.
Wszyscy kibice ze zniecierpliwieniem wyczekują zaprezentowania Wojciecha Szczęsnego jako nowego piłkarza FC Barcelony. Fabrizio Romano podał już nawet datę, kiedy Polak złoży podpis pod kontraktem. Bramkarz ma mieć już zaplanowane, co jako pierwsze zrobi po tym wydarzeniu. Kibice będą wniebowzięci.
Wielki czas przeżywa FC Barcelona, i to w obliczu kontuzji podstawowego bramkarza. Lewandowski zapewnił swojej drużynie kolejne 3 punkty w La Liga, a zaraz do klubu prawdopodobnie trafi Wojciech Szczęsny. Do tej sprawy, na konferencji prasowej odniósł się trener Dumy Katalonii, Hansi Flick.
FC Barcelona kontynuuje swój wyśmienity start sezonu w La Liga. Wczoraj podopieczni Hansiego Flicka wygrali kolejne spotkanie, a w ataku znów błyszczał Robert Lewandowski. Po meczu, z zachwytu nie mógł wytrzymać niemiecki szkoleniowiec, który wprost określił swojego napastnika wielkimi słowami.
FC Barcelona w La Liga się nie zatrzymuje i notuje kolejne zwycięstwo. Znaczący wkład w wygraną miał Robert Lewandowski, który strzelił wczoraj jedyną bramkę w spotkaniu. Oznacza ona, że Polak znów dokonał wielkiego wyczynu i pobił kolejny rekord.