Świetne wieści po zwycięstwie Igi Świątek! A może być jeszcze lepiej
Iga Świątek wygrała w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Madrycie i awansowała do kolejnej rundy. Tym razem ofiarą Polki padła Brazylijka, Beatriz Haddad Maia, z którą liderka światowego rankingu wygrała po trzech setach 4:6, 6:0, 6:2. Jak się okazuje, wiąże się to z jeszcze jedną świetną wiadomością w kontekście raszynianki i jej pozycji w klasyfikacji WTA.
Problemy w pierwszym secie. Później było już tylko lepiej
Iga Świątek weszła bardzo dobrze w rywalizację z Beatriz Haddad Maią (14. WTA). W pewnym momencie wygrywała już 4:1, jednak po tym zaczęło się coś psuć w grze Polki. Do końca seta punktowała już tylko Brazylijka, która wykorzystała błędy raszynianki oraz moment swojej doskonałej formy. Na tablicy po pierwszej rundzie pojawił się wynik 4:6, który wskazywał na to, że Iga powinna się otrząsnąć.
Całe szczęście, po przerwie liderka rankingu wyszła na kort z nowymi siłami i wyciągniętymi wnioskami. I to dosłownie, bo w ciągu kilkudziesięciu minut w meczu było już 1:1. Świątek rozprawiła się w drugim secie z rywalką 6:0 i przyszedł czas na ostateczną partię.
ZOBACZ: Dodatkowa motywacja dla Wisły Kraków. Mogą upiec dwie pieczenie na jednym ogniu
Tam Iga ponownie pokazała swoje umiejętności, szybko wychodząc na prowadzenie, którego już nie oddała. Brazylijce pozwoliła jedynie na zdobycie dwóch gemów, które na nic się jej zdały, bo nie mogła doprowadzić nawet do wyrównania. 6:2 i awans Polki do półfinału, w którym zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Madison Keys - Ons Jabeur.
Hubert Hurkacz bezradny. W pewnym momencie nie wytrzymał. Rakieta poleciała Robert Karaś stawia sobie nowe wyzwanie. Bezlitosna reakcja internautówŚwietne wieści dla Igi! Bezkonkurencyjna w rankingu WTA
Iga Świątek na turnieju WTA 1000 w Madrycie broni punktów zdobytych przed rokiem w finale. Wtedy jednak musiała uznać wyższość swojej największej rywalki, Aryny Sabalenki. Zatem, aby wyrównać swój zeszłoroczny wynik, Polce wystarczy zwycięstwo w półfinale. Wtedy rezultat będzie mogła już tylko i wyłącznie polepszyć.
Raszynianka ma ogromną przewagę nad rywalkami w rankingu live. Iga ma na koncie aktualnie 10300 punktów, a do obronienia jeszcze 260. Druga w notowaniu Coco Gauff ma ich 7313, a po piętach depcze jej Sabalenka, z 7063 punktami i możliwością wyrównania wyniku sprzed roku.
Iga Świątek i jej 100 tygodni jako liderka WTA
W zeszłym tygodniu polska tenisistka rozpoczęła swój 100. tydzień jako liderka światowego rankingu WTA. Wczoraj powiększyła tę liczbę, co pozwala uznać ją za jedną z dziesięciu najlepszych zawodniczek w historii kobiecego tenisa. Chodzi tu o zestawienie tenisistek, które najdłużej zajmowały pierwsze miejsce w tej klasyfikacji. Całkiem niedawno raszynianka przegoniła Lindsay Davenport i wskoczyła na 9. miejsce w tym notowaniu. Aktualnie goni Justine Henin (117 tygodni) oraz Ashleigh Barty (121 tygodni). Rekordzistką pod tym względem jest Steffi Graf, która liderowała przez 377 tygodni.
