Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Sobiesław Zasada wprost o Robercie Kubicy. "Za bardzo ryzykował"
Filip Wilkiewicz
Filip Wilkiewicz 04.04.2024 15:00

Sobiesław Zasada wprost o Robercie Kubicy. "Za bardzo ryzykował"

Robert Kubica
Fot. East News/Imago

Niedawno doszło do potwierdzenia informacji, iż Robert Kubica wraca do zmagań w ramach European Le Mans Series. Powrót Polaka wywołał spore poruszenie w mediach, a głos w sprawie Kubicy zabrał legendarny kierowca, Sobiesław Zasada. 94-latek nie gryzł się w język i ocenił karierę byłego kierowcy Formuły 1.

Wypadek w Montrealu

Do tej pory jedynym polskim kierowcą, który dostąpił zaszczytu udziału w wyścigach Formuły 1, jest Robert Kubica. Polak zadebiutował w 2006 roku i przez kolejne 3 lata reprezentował zespół BMW Sauber. 

W 2007 roku podczas zawodów na torze w Montrealu doszło do wypadku, który mógł się skończyć niewyobrażalną tragedią. Mark Gallagher, czyli osoba, która przez wiele lat była związana z mediami F1 w rozmowie z TVP Sport przyznał, że kolizja z udziałem Polaka była koszmarna, a świadkowie wydarzenia spodziewali się najgorszego.

To było jak katastrofa lotnicza. Samochód Roberta uderzył w Toyotę, potem w betonową ścianę, później w ziemię, przekoziołkował, wreszcie przeleciał na drugą stronę toru. Przez kilka sekund wszyscy obawialiśmy się najgorszego – dużego stopnia obrażeń lub... że nawet będzie gorzej 

Wielki powrót Roberta Kubicy. Zapadła decyzja

Sobiesław Zasada w podcaście "WojewódzkiKędzierski"

Wypadek w Montrealu odcisnął swoje piętno na dalszej karierze Roberta Kubicy, która została skomentowana przez Sobiesława Zasadę. 94-letni legendarny kierowca wziął udział w podcaście “WojewódzkiKędzierski”, gdzie podzielił się swoimi spostrzeżeniami z gospodarzami programu.

Zasada ocenił Kubicę jako znakomitego kierowcę, ale jednocześnie wskazał błędy w jego sposobie jazdy. 94-latek dodał, że wypadek w Montrealu był jego zdaniem końcem kariery Kubicy w F1.

Odnosił sukcesy na gokartach, a potem robił dobre wyniki. Był znakomitym kierowcą, ale moim zdaniem za bardzo ryzykował.

W Formule 1 myślałem, że jego czas się skończył i zginął, jak wtedy (w 2007 r. w Montrealu - red.) łupnął przy 160-170 km/h. Uderzył prosto w betonową ścianę i nic się nie stało.

ZOBACZ TAKŻE: Robert Kubica nie wyjechał na tor Losail. Niepokojące doniesienia

"Nie ma szansy"

Sobiesław Zasada stwierdził, że w jego ocenie Robert Kubica nie ma szans na powrót do rywalizacji w F1. Zasada dodał, że największy sukces Kubicy w wyścigach był kwestią przypadku.

Nie ma szansy powrotu do F1. To, że wygrał wtedy jeden wyścig, było też spowodowane faktem, że dwa inne czołowe samochody odpadły. Nie miał zbytnich sukcesów.

Innego zdania jest sam zainteresowany, który w rozmowie z Radiem Zet stwierdził, że jest gotowy do rywalizacji w bolidach F1. Kubica podał przykład Lewisa Hamiltona i stwierdził, że dla sportowca w dobrej formie nigdy nie jest za późno na podjęcie się wyzwania.

Jestem gotowy. Moje przygotowanie się nie zmieniło. Wyścigi długodystansowe pozwalają mi utrzymywać swoje przygotowanie fizyczne i koncentrację. Gdyby była możliwość, wskoczyłbym do bolidu F1.

Ferrari podpisało umowę z Hamiltonem, który zadebiutuje u nich w wieku 40 lat. Kilka lat temu czołowe ekipy nie podpisałyby takiego kontraktu. Kiedy masz ambicje, pasję do sportu i chęć do pracy oraz odpowiednie przygotowanie fizyczne, to wiek nie ma znaczenia. [...] W wieku 40 lat można być sportowcem na najwyższym poziomie.