Puchar Świata w Lake Placid. Fatalne skoki Polaków, Granerud był wściekły

Skoki narciarskie. Konkurs Pucharu Świata w Lake Placid (USA) od początku przyniósł wiele emocji. Pogoda wielokrotnie dawała się skoczkom we znaki i zmuszała do zejścia z belki startowej. Nie ominęło to również Polaków. Które miejsce zajął Dawid Kubacki? Jak uplasował się Piotr Żyła? Wyjaśniamy.

Skoki narciarskie, PŚ w Lake Placid

Sobotni konkurs skoków narciarskich w Lake Placid był pełen niespodzianek. Niezmiennie trudną konkurencją dla wszystkich była pogoda. Silny wiatr wielokrotnie doprowadzał do decyzji o zejściu z belki startowej. W drugiej serii skoków Dawid Kubacki napsuł krwi rywalom, którzy nie mogli zepchnąć go z pozycji lidera.

Piątkowe kwalifikacje przegrały z podmuchami wiatru. Sędziowie dopuścili oddanie ze skoczni tylko pięciu skoków i zadecydowali o przeniesieniu wydarzenia na sobotę. Kibice skoków narciarskich musieli zatem przygotować się na prawdziwy maraton.

Maraton skoków narciarskich nie był dla Polaków szczęśliwy

Dawid Kubacki, Paweł Wąsek, czy Piotr Żyła wystartowali w Lake Placid, ale ich skoki odstawały od reszty stawki. Po pierwszej serii Dawid Kubacki był najlepszym z Polaków. Po oddaniu skoku na odległość 119,3 metrów znalazł się na 10. miejscu.

Piotr Żyła w pierwszej serii oddał skok o długości zaledwie 114,5 metra. Zajął 14. miejsce, ale awansował do drugiej serii konkursu w amerykańskim Lake Placid.

Paweł Wąsek przegrał walkę z wiatrem i rywalami startującymi w sobotnim konkursie w Lake Placid. Skoczek uzyskał zaledwie 111 metrów i było pewne, że kibice nie zobaczą go w drugiej części konkursu PŚ.

Co z innymi polskimi skoczkami? Aleksander Zniszczoł skoczył na odległość 118,5 metrów. Tomasz Pilch poleciał na zaledwie 108 metrów. Zdecydowanie lepiej szło rywalom Polaków. Ryoyu Kobayashi pobił nawet rekord skoczni. Poszybował na 136 metrów.

Druga seria skoków narciarskich, wyniki

Kto wygrał konkurs PŚ w Lake Placid? Andreas Wellinger zajął pierwsze miejsce. Poleciał na odległość 125,5 metra. Drugie miejsce zajął Ryoyu Kobayashi (114 metrów w drugiej serii), a trzecie Daniel Tschofenig (120 metrów).

Nie obyło się jednak bez niebezpiecznych sytuacji. Już na początku drugiej serii silny wiatr o sobie przypomniał. Ogłoszono przerwę, a podmuchy wpływały na niskie odległości skoczków. Jak poszło Polakom?

Najwyżej uplasowany w drugiej serii Polak niczym lew walczył o wbicie się na podium. Dawid Kubacki oddał skok na 126 metrów. Dało mu to ostatecznie 5. lokatę. Przez długi czas ani Karl Geiger, ani Halvor Egner Granerud, czy Ziga Jelar i Stephan Leyhe nie byli w stanie zepchnąć Polaka z pierwszego miejsca podium. Granerud nie ukrywał swojej wściekłości z powodu sobotniej wyższości Dawida Kubackiego.

Piotr Żyła nie będzie zadowolony ze swojego skoku. Polak - w niemal bezwietrznych warunkach - poszybował na odległość 116,5 metra i konkurs w Lake Placid zakończył 19. miejscu. 

Aleksander Zniszczoł doleciał do 123 metra skoczni w Lake Placid. Początkowo zagwarantowało mu to 3. miejsce, ale ostatecznie konkurs zakończył na 13 lokacie.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

• Masz w domu takie banknoty z PRL? Mogą być warte fortunę, koniecznie przeszukaj szafy

• Ostatni rywal Mateusza Murańskiego w rękach policji. Trafił do więzienia

• Maciej Kurzajewski ujawnił wstydliwy zwyczaj Katarzyny Cichopek. Aktorka może się wkurzyć

Źródło: eurosport.pl