Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Rozmowa wychowawcza kibiców Pogoni Szczecin. Sceny na PGE Narodowym
Filip Wilkiewicz
Filip Wilkiewicz 03.05.2024 09:06

Rozmowa wychowawcza kibiców Pogoni Szczecin. Sceny na PGE Narodowym

Finał Pucharu Polski
Fot. East News/Beata Zawadzka

Finałowe starcie na PGE Narodowym przejdzie do historii polskiego futbolu. Piłkarze Pogoni Szczecin musieli przełknąć gorzki smak porażki i uznać wyższość Wisły Kraków, która sięgnęła po Puchar Polski. Kibice “Portowców” nie ukrywali swojego rozczarowania i złości, o czym poinformowali zawodników bezpośrednio po zakończeniu spotkania.

Dramaturgia w finale Pucharu Polski

Pogoń Szczecin była faworytem w finałowym meczu z Wisłą Kraków. “Portowcy” stanęli przed szansą na zdobycie pierwszego trofeum w historii klubu i byli o krok od upragnionego celu. W 76 minucie spotkania, kibice ze Szczecina oszaleli z radości po golu Efthymiousa Koulourisa i wszystko wskazywało na to, że Pogoń będzie zwycięska w starciu na PGE Narodowym. Cały sztab szkoleniowy wraz z zawodnikami rezerwowymi byli już gotowi do wbiegnięcia na murawę, jednak wtedy doszło do nieprawdopodobnego zwrotu akcji. “Biała Gwiazda” wyrównała stan gry w 9 minucie doliczonego czasu gry i doprowadziła do dogrywki.

“Portowcy” byli w szoku. Puchar, który był już na wyciągnięcie ręki ponownie się oddalił, a piłkarze Wisły złapali wiatr w żagle. Wtedy rozpoczął się prawdziwy piłkarski dramat. Fatalny błąd w wykonaniu Leo Borgesa wykorzystał w Angel Rodado, który wyprowadził Wisłę na prowadzenie w trzeciej minucie dogrywki. Pogoń ruszyła do ataku i próbowała doprowadzić do rzutów karnych, jednak żadna z akcji podbramkowych nie przyniosła im upragnionego trafienia. Mecz zakończył się wynikiem 2:1 i zwycięstwem Wisły Kraków.

 

Kapitalny spektakl w meczu Skórasia. Emocje do samego końca spotkania

Rozmowa kibiców z zawodnikami

Pogoń Szczecin przeszła drogę z nieba do piekła. Podopieczni Jensa Gustaffsona byli załamani i nie mogli uwierzyć w swoją klęskę. Żal i frustracja udzieliły się również kibicom ze Szczecina, którzy tłumnie zjawili się na trybunach PGE Narodowego.

Sympatycy Pogoni przekazali swoje uwagi i krytykę wobec piłkarzy bezpośrednio w ich stronę, co zrelacjonował Samuel Szczygielski z Meczyki.pl.

Ile można? Ile razy mamy mówić, że nic się nie stało? Mój ojciec mówił i mój dziadek. W ch** się dziś stało. Z kim wy dziś przegraliście? Z Wisłą? Z szóstą drużyną w I lidze? Co jeszcze przegracie? - cytował słowa kibiców Szczygielski

Radość w szeregach Wisły Kraków

W kompletnie innych nastrojach byli zawodnicy i kibice z Krakowa, którzy świętowali kolejny sukces w historii utytułowanego klubu. “Biała Gwiazda” sięgnęła po Puchar Polski po raz piąty w dziejach polskiej piłki i zagwarantowała sobie miejsce w kwalifikacjach do europejskich pucharów w przyszłym sezonie.

W Krakowie rozpoczęło się świętowanie, które potrwa najprawdopodobniej przez kolejne kilka dni. Włodarze klubu zapowiedzieli oficjalną fetę z kibicami, która odbędzie się już w piątek o godzinie 14:00 (dziś).

Zapraszamy  na wspólne świętowanie. Stało się! Piłkarze Wisły Kraków sięgnęli po Puchar Polski i zapraszają  Was - kibiców - na wspólne świętowanie 3 maja na Rynek Główny pod Sukiennice od strony pomnika Adama Mickiewicza. Bądźcie gotowi o  godzinie 14.00 - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu