Puchar Świata w skokach narciarskich w Wiśle: Żyła i Stoch w czołówce drugiego treningu
Puchar Świata w skokach narciarskich w Wiśle nadzieją Polaków na pierwszy bardzo dobry występ w tym sezonie. Po pierwszym bardzo udanym treningu, w drugim nie było już tak dobrze. Najwyżej sklasyfikowany został Piotr Żyła, który skoczył 125 metrów. W czołówce znalazł się jeszcze Kamil Stoch.
Puchar Świata w skokach narciarskich w Wiśle rozpoczął się od piątkowych sesji kwalifikacyjnych. Po pierwszej Biało-Czerwoni mieli bardzo duże powody do zadowolenia. Błysk formy pokazał Kamil Stoch, który był najlepszy w stawce, a czwarte miejsce zajął Piotr Żyła.
Puchar Świata w skokach narciarskich w Wiśle
Drugą sesję rozpoczął Jarosław Krzak, który w pierwszej skoczył zaledwie 109 metrów i znalazł się pod koniec szóstej dziesiątki. W drugim skoku spisał się dużo słabiej i skoczył zaledwie 101,5 metra, co nie wróżyło dobrze przed kwalifikacjami.
Lepiej poradził sobie debiutujący w Pucharze Świata Jan Habdas, który w pierwszym treningu skoczył 121 metrów i zajął 35 miejsce. W drugim skoczył 114,5 metra. Nie zachwycali także pozostali nasi reprezentanci. Maciej Kot poleciał 113 metra, Paweł Wąsek 113,5 metra, a Klemens Murańka i Tomasz Pilch uzyskali 111,5 metra.
Z dobrej strony zaskoczył Stefan Hula, który jako pierwszy przekorczył punkt konstrukcyjny. 35-latek skoczył 121 metrów i długo utrzymywał się na prowadzeniu. Zadowolony po swoim skoku nie był z kolei Aleksander Zniszczoł, który skoczył zaledwie 113,5 metra.
Warunki na skoczni Malince nie pozwalały skoczkom na dalekie skoki. Wystarczy powiedzieć, że długo żaden ze skoczków nie potrafił pokonać 110 metra. Niewiele dalej, bo 114,5 metra skoczył kolejny z naszych kadrowiczów Andrzej Stękała. Powodów do zadowolenia nie miał także Jakub Wolny, który uzyskał zaledwie 107,5 metra.
Dobry wynik polskich skoczków
Po raz kolej kolejny słabiej spisał się Dawid Kubacki, który wciąż poszukuje formy. W pierwszej sesji treningowej skoczył 119,5 metra, a w drugiej wylądował 5,5 metra bliżej. Bardzo dobrze w piątek na skoczni im. Adama Małysza czuł się Piotr Żyła, który i w pierwszym i w drugim treningu skoczył 125 metrów.
Prowadzącego Żyłę skokiem na odległość 123,5 metra wyprzedził Austriak Jan Hoerl, ale kolejni skoczkowie nie potrafili przekroczyć punktu K. Dopiero im bliżej czołówki skoczkowie zaczęli skakać coraz dalej i Żyła z Hulą powoli zaczynali spadać w klasyfikacji.
Kolejny dobry skok oddał Kamil Stoch, który wygrał pierwszą sesję treningową. W drugiej skoczył 125,5 metra i przegrał z Żyłą ale uplasował się w dziesiątce Bardzo dobry skok oddał Cene Prevc, który uzyskał 129 metrów i objął prowadzenie.
Wiatr coraz bardziej utrudniał zawodnikom oddawanie dalekich skoków, co wiązało się z większymi bonifikatami za niekorzystne warunki. Ostatecznie drugą sesję treningową wygrał właśnie Prevc, który wyprzedził Jana Hoerla i Mariusa Lindvika. Najlepszy z Polaków, Żyła był szósty.
Artykuły polecane przez redakcję Świat Sportu:
Tragiczne wiadomości obiegły Polskę. Nie żyje reprezentant Polski, zmarł nagle, miał tylko 23 lata
Było o włos od tragedii. Kibice Legii podpalili własny stadion, cudem nikomu nie stała się krzywda
