PŚ w Lillehammer. Wielki Dawid Kubacki wygrywa konkurs, fantastyczny skok w drugiej serii
Puchar Świata w Lillehammer właśnie się zakończył. Cała piątka Polaków awansowała do drugiej serii, a w niej najlepiej poradził sobie Dawid Kubacki, który wyśmienitym skokiem wskoczył na podium konkursu. I to od razu na pierwsze miejsce!
PŚ w Lillehammer. Pierwsza seria
Pierwszym z Polaków, który oddał swój skok, był Aleksander Zniszczoł. 125,5 m może nie było zawrotną odległością, ale był to skok dużo lepszy niż w kwalifikacjach i dał awans do drugiej serii.
Chwilę później skakał Paweł Wąsek. 23-latek zaprezentował się lepiej niż kolega z reprezentacji i poleciał metr dalej, co w tym momencie dało mu drugie miejsce i w zasadzie pewny awans do kolejnej serii.
Kamil Stoch oddał skok na 130 metrów, co dało mu zaledwie 4. lokatę w tamtym momencie. Piotr Żyła wylądował dopiero na 125 metrze, co dało mu odległą pozycję. Z bardzo dobrej strony pokazał się za to Dawid Kubacki. Skoczek z Nowego Targu poleciał aż 137,5 m, co dało mu czwarte miejsce i jedynie 7,2 punktu straty do lidera, którym został Austriak Daniel Tschofenig.
Miliony Polaków włączą dzisiaj Polsat i TVN. Wielu nie mogło się doczekać
PŚ w Lillehammer. Druga seria
Drugą serię jako pierwszy z Polaków rozpoczął Piotr Żyła. Tym razem poszło mu lepiej i poleciał dokładnie 130 metrów, co pozwoliło mu awansować aż o kilka miejsc. Aleksander Zniszczoł skoczył 128 metrów i razem z Żyłą zajmowali dwa pierwsze miejsca w tamtym momencie.
Gorzej poszło natomiast Pawłowi Wąskowi. 124 metry to za mało, by wyprzedzić choćby pozostałych Polaków i utrzymać niezłą lokatę po pierwszej serii.
Znakomicie za to poszło w drugiej serii Kamilowi Stochowi. Skokiem na 134 metry objął wyraźne prowadzenie i mógł śmiało liczyć na awans o przynajmniej kilka pozycji w końcowej klasyfikacji.
Markus Eisenbichler wyrównał rekord skoczni Simona Ammanna - 146 metrów! Po nim jednak skakał Dawid Kubacki i chociaż Polak osiągnął “zaledwie” 138,5 metra, objął prowadzenie w konkursie - i to z przewagą ponad 10 punktów! Po nim Stefan Kraft w zasadzie spadł ze skoczni, w trudnych warunkach skacząc jedynie na 113 metrów, co dało Kubackiemu pewne miejsce na podium.
Pozostali już tylko Anze Lanisek i Daniel Tschofenig i chociaż obaj oddali dobre skoki, to żaden nie był w stanie dogonić Dawida Kubackiego, który ostatecznie wygrał cały konkurs!
Kolejne zawody Raw Air 2023
W piątek 17 marca odbędą się kwalifikacje do turnieju w Vikersund. Zaczną się one o godz. 17:00. Pierwszy konkurs indywidualny mężczyzn rozpocznie się w sobotę o godz. 16:30, a w niedzielę skoczkowie po raz drugi walczyć będą ze sobą. Najpierw o 14:30 wystartują kwalifikacje, a dwie godziny później już właściwy konkurs.