Problemy Chorwatów przed meczem z Polską. Lider nie trenuje z drużyną
Już dziś Polska zmierzy się z Chorwacją w ramach 2. kolejki fazy grupowej Ligi Narodów. Mecz rozpocznie się o 20:45 w Osijeku. Tuż przed tym meczem z dużymi problemami mierzy się kadra naszych przeciwników, którzy prawdopodobnie nie będą mogli liczyć na swojego lidera w ataku.
Polska w komfortowej sytuacji. Chorwaci przyparci do muru
Reprezentacja Polski rozpoczęła w zeszły czwartek swoje zmagania w ramach Ligi Narodów. Na pierwszy ogień mecz ze Szkocją, która nie zawsze była dla nas wygodnym rywalem. Przed tamtym starciem, na 11 spotkań wygraliśmy 3, aż 6 razy remisowaliśmy i dwukrotnie przegrywaliśmy.
Mimo że pierwsza połowa zapowiadała się naprawdę obiecująco dla Biało-Czerwonych, to spotkanie nie należało do najłatwiejszych. Na przerwę nasi piłkarze schodzili z dwubramkowym prowadzeniem po golach Sebastiana Szymańskiego i Roberta Lewandowskiego. Po zmianie stron od razu do odrabiania strat ruszyli Szkoci, którzy już w pierwszej akcji zaliczyli trafienie kontaktowe. Z kolei w 76. minucie wyrównali na 2:2 i Polacy znów musieli ruszyć do ataku. Długo naszej ofensywie nic nie wychodziło, aż w końcu w polu karnym sfaulowany został Nicola Zalewski. Sam postanowił podejść do wykonania rzutu karnego, który ostatecznie wykorzystał. Mecz zakończył się wynikiem 3:2, dzięki czemu zajmujemy 1. miejsce w swojej grupie Ligi Narodów.
O tak dużym szczęściu nie mogą mówić Chorwaci. W meczu z Portugalią przegrali oni 1:2, ale za to na własne oczy mogli oglądać 900. bramkę strzeloną przez Cristiano Ronaldo w całej swojej karierze. Rezultat nie jest dla zawodników z Bałkanów wymarzony, a tamtejsze media już alarmują, że z podopiecznymi Michała Probierza kadra Zlatko Dalicia musi powalczyć o zwycięstwo.
Złe wieści dla Igi Świątek po wygranej Sabalenki. Polacy będą zawiedzeni Chcieli skusić Szeremetę ogromnymi pieniędzmi! Polka ujawniła kwotęZłe wieści dla Chorwacji przed meczem z Polską
Z obozu reprezentacji Chorwacji dochodzą mało optymistyczne wieści dla kibiców drużyny z Bałkanów. Z zespołem nie trenował ostatnio lider kadry, a także filar ofensywy, Andrej Kramarić. Według informacji podawanych przez Sportske novosti, zawodnik złapał infekcję wirusową i od momentu powrotu z Portugalii jest na izolacji. Jak podaje dziennik, już na zgrupowanie przybył z chorobą. Teraz jednak rozwinęła się do tego stopnia, że nie wychodzi z własnego pokoju.
Nie wychodzi z pokoju, jedzenie donoszą mu pod drzwi. Leży i czeka, aż mu się polepszy. Ma 39 stopni gorączki i mocne bóle głowy. Przyleciał na zgrupowanie z wirusem, ale dzięki lekom udało się go przygotować do meczu w Lizbonie. 90 minut wysiłku wycieńczyło jednak jego organizm - informują Sportske novosti.
Dziennikarze dziennika nie dają większych szans Kramariciowi nie tylko na występ w meczu z Polską. Uważają, że zabraknie go nawet na ławce rezerwowych. Jeżeli jednak już tam się znajdzie, co najwyżej może wejść na kilka ostatnich minut.
ZOBACZ: Łukasz Piszczek zalał się łzami przed kamerami. Wzruszające sceny w Dortmundzie
Już dziś starcie Polski z Chorwacją
Jak do tej pory Polska i Chorwacja mierzyły się ze sobą pięciokrotnie. Biało-Czerwoni wygrali raz, w 2006 roku, tuż przed rozpoczęciem mundialu w Niemczech. Ponadto trzykrotnie przegrywali, a raz zremisowali. Warto jednak pamiętać, że podopieczni Zlatko Dalicia w ciągu ostatniego roku wygrali w meczach o stawkę jedynie z Łotwą i Armenią, co pokazuje, w jakim dołku znajduje się ta kadra. Mimo wszystko, to oni wydają się być faworytami tego starcia.
Mecz Polski z Chorwacją rozpocznie się o 20:45 na Opus Arenie w Osijeku. Sędziować będzie Francuz Francois Letexier.