Zobaczyli mecz Polaków i się zaczęło. Chorwaci grzmią przed kluczowym starciem
Reprezentacja Polski wygrała ze Szkocją w pierwszym meczu nowego sezonu Ligi Narodów. W tym samym czasie odbywało się drugie starcie w naszej grupie, a więc Chorwacji z Portugalią. Przegrana zawodników z Bałkanów sprawia, że przed jutrzejszym starciem z Biało-Czerwonymi ich sytuacja jest o wiele trudniejsza. To, a także okoliczności wygranej Polaków nie umknęły uwadze chorwackich mediów, które rozpisują się o nadchodzącym spotkaniu.
Wygrana Polski w dramatycznych okolicznościach. Zalewski bohaterem
Reprezentacja Polski zainaugurowała w zeszły czwartek rozgrywki Ligi Narodów. W pierwszym meczu podopieczni Michała Probierza mierzyli się ze Szkocją. Od początku pojedynek zapowiadał się na emocjonujący i dosyć brutalny. To jednak Polacy byli bardziej agresywni, wskutek czego sędzia pokazał naszym 3 żółte kartki.
Pierwsza połowa zapowiadała się naprawdę obiecująco dla Biało-Czerwonych. Na przerwę nasi piłkarze schodzili z dwubramkowym prowadzeniem po golach Sebastiana Szymańskiego i Roberta Lewandowskiego. Po zmianie stron od razu do odrabiania strat ruszyli Szkoci, którzy już w pierwszej akcji zaliczyli trafienie kontaktowe. Z kolei w 76. minucie wyrównali na 2:2 i Polacy znów musieli ruszyć do ataku. Długo naszej ofensywie nic nie wychodziło, aż w końcu w polu karnym sfaulowany został Nicola Zalewski. Sam postanowił podejść do wykonania rzutu karnego, który ostatecznie wykorzystał. Mecz zakończył się wynikiem 3:2, dzięki czemu zajmujemy 1. miejsce w swojej grupie Ligi Narodów.
Ogromna kara dotknie też Krzysztofa Piątka. UEFA była bezlitosna Błaszczykowski wyznał to po latach. Trudno uwierzyć, co jego żona zrobiła po finale Ligi MistrzówChorwaci w obawie przed meczem z Polską
W tym samym czasie, co Polacy, swój mecz rozgrywała reprezentacja Chorwacji. Zawodnicy z Bałkanów mierzyli się z Portugalią, z którą ostatecznie przegrali 1:2. To już 4. mecz Chorwatów z rzędu bez wygranej, co pokazuje, w jakim dołku znajduje się ta kadra po nieudanym EURO 2024. Nie umknęło to uwadze tamtejszych mediów, które podkreślają, że słabsza forma kadry trwa już od dłuższego czasu.
Fakt, że przez ostatni rok Chorwaci pokonali tylko dwie drużyny narodowe w meczach o stawkę - Łotwę i Armenię - martwi - napisał serwis gol.dnevnik.hr.
Co do samego nadchodzącego meczu z Polską, ma ono także duże znaczenie w kontekście eliminacji mistrzostw świata 2026. Dwie najlepsze drużyny nie tylko utrzymają się w Dywizji A Ligi Narodów, ale również awansują bezpośrednio do ćwierćfinałów rozgrywek. To także większa szansa na awans na następny mundial, który rozegrany zostanie w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Ponadto, im lepsze wyniki w LN, tym bardziej korzystne rozstawienie w losowaniu grup eliminacyjnych mistrzostw świata.
Chorwacja nie może zawieść w niedzielę. Polacy są w znacznie bardziej komfortowej sytuacji przed niedzielnym spotkaniem. Teraz zwycięstwo z tą drużyną jest koniecznością, a ewentualna porażka bardzo oddali Chorwację od czołowych dwóch miejsc - napisał chorwacki portal index.hr.
Od wielu lat Chorwacja regularnie występuje czy to na mistrzostwach świata czy Europy. Ostatni raz zabrakło tej kadry w 2010 roku na mundialu w RPA. Dlatego też media zwracają uwagę na fakt, że ewentualny brak piłkarzy z Bałkanów na kolejnej imprezie międzynarodowej byłby sensacją.
Do niedawna wydawało się niemożliwe, żeby Chorwację ominął wielki turniej i dobrze by było, żeby tak pozostało - napisano na łamach serwisu vecernji.hr.
ZOBACZ: Fatalne wieści dla Huberta Hurkacza. Wszystko rozstrzygnęło się w nocy
Bilans starć Polaków z Chorwacją
Nie ma co ukrywać, że pomimo kryzysu, Chorwaci będą faworytem w meczu z Polską. W końcu są to aktualni brązowi medaliści mistrzostw świata. Jak do tej pory, Biało-Czerwoni rozegrali z nimi 5 meczów, 4 towarzyskie i 1 na EURO 2008. Polacy wygrali raz, w 2006 roku, tuż przed rozpoczęciem mundialu w Niemczech. Ponadto trzykrotnie przegrywaliśmy, a raz zremisowaliśmy.