Sport.Goniec.pl > Inne Sporty > Polski mistrz rzucił młotem i mogło dojść do tragedii. Nagranie z Paryża widział cały świat
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 02.08.2024 15:36

Polski mistrz rzucił młotem i mogło dojść do tragedii. Nagranie z Paryża widział cały świat

rzut młotem
fot. X/@Eurosport_PL (screen)

Kibice zgromadzeni na stadionie lekkoatletycznym w Paryżu wstrzymali dziś na chwilę oddech. Wszystko działo się podczas eliminacji konkursu rzutu młotem. W pewnym momencie swoją próbę miał reprezentant Polski Wojciech Nowicki. Po jego rzucie młot wyleciał poza promień i spadł niebezpiecznie blisko sędzi. Wszystko zarejestrowały kamery. 

Niebezpieczne sceny podczas eliminacji rzutu młotem

W piątek swoje zmagania w tegorocznych igrzyskach olimpijskich rozpoczęli młociarze. Eksperci nie ukrywają, że to właśnie w tej konkurencji mamy duże szanse na zdobycie złotego medalu. Reprezentujący Polskę Wojciech Nowicki i Paweł Fajdek nie przynieśli jednak kibicom powodów do zadowolenia po swoich pierwszych rzutach w eliminacjach. Nowicki uzyskał 76,32 metra, a taki wynik oznaczał, że nie spełnił minimum kwalifikacyjnego, które wynosi 77 metrów. O to, czy awansuje do konkursu finałowego, kibice drżeli do ostatnich chwil. Wszystko zależało od wyników w grupie B.

W grupie B rywalizował z kolei drugi z Polaków Paweł Fajdek. Brązowy medalista z Tokio dwie pierwsze próby spalił. Kibice mieli duże powody do obaw, czy naszym zawodnikom uda się ostatecznie awansować do konkursu finałowego. W pewnym momencie podczas dzisiejszych eliminacji doszło również do bardzo niebezpiecznych scen. Wszystko działo się podczas rzutu Wojciecha Nowickiego. 

Chwile grozy w Paryżu, Tamara Potocka nagle osunęła się na ziemię. W akcji ratownicy

Chwile grozy podczas rzutu Wojciecha Nowickiego. Kibice zamarli

Eliminacje do niedzielnego finału młociarzy odbył się w piątkowe przedpołudnie. Wojciechowi Nowickiemu kompletnie nie wyszła pierwsza próba, przez co musiał czekać na wyniki zawodników z grupy B. Na domiar złego, podczas rzutu Polaka doszło do bardzo niebezpiecznych scen. Kibice wstrzymali na krótką chwilę oddech, ponieważ młot po próbie Nowickiego wyleciał poza promień i spadł niebezpiecznie blisko sędzi. Arbiter w ostatniej chwili zdążyła się odsunąć i uchronić przed niebezpieczeństwem. W sieci pojawiło się nagranie z tego zdarzenia.

Nie powiem, że jestem zadowolony z wyniku. Nie mogłem się odnaleźć w kole, złapać swojego ustawienia. Miejmy nadzieje, że z tym wynikiem uda się wejść do finału, a tam będzie dużo lepiej. Ten rzut na 76 metrów był totalnie zachowawczy, aby zaliczyć. Nie mogłem złapać ustawienia. Dzisiaj rzucałem mocno nijak, nie jak ja i będę musiał poczekać - powiedział Wojciech Nowicki przed kamerami Eurosportu.

ZOBACZ: Piotr Kraśko czekał z tą informacją do końca "Faktów". Nie mógł powstrzymać uśmiechu

Fajdek i Nowicki weszli do finału. Walka o medal w niedzielę

Dzisiejsze eliminacje były w pewien sposób wyjątkowe i specyficzne. Do kuriozalnej sytuacji doszło również chwilę po nieudanym rzucie Wojciecha Nowickiego. Swoją próbę miał Francuz Yann Chaussinand. Młot po rzucie tego zawodnika zaplątał się w siatce i pozostał tam już do końca rozgrywanych eliminacji, ponieważ organizatorzy nie mogli się uporać z tym, aby go wyciągnąć. Ostatecznie odpuścili i zrezygnowali z tego pomysłu.

ZOBACZ: Do meczu Świątek został moment, a tu takie wieści. A jednak, to może przesądzić o medalu

O awans zarówno Wojciecha Nowickiego jak i Pawła Fajdka kibice musieli drżeć do ostatnich chwil, ale ostatecznie obu Polakom udało się wejść do konkursu finałowego, który odbędzie się w najbliższą niedzielę 4 sierpnia wieczorem. Nasi zawodnicy są wymieniani w roli głównych kandydatów do medali, dlatego kibice również ostrzą sobie apetyty na kolejne krążki dla Polski.