Niezwykle ważny gol Roberta Lewandowskiego. Nie uchronił zespołu przed blamażem
34. kolejka La Liga zapowiadała się o tyle interesująco, że mogła przesądzić o tym, kto zgarnie tytuł mistrza Hiszpanii. Real Madryt wygrał swoje spotkanie z Cadiz 3:0 i tylko i wyłącznie od Barcelony zależało, czy odpuszczą walkę już dziś, z Gironą, czy jednak podejmą się tego trudnego wyzwania. Odpuścić na pewno nie zamierzał Robert Lewandowski, który dał swojej drużynie prowadzenie. Jak się okazało, był to ostatni taki zryw Barcy w walce o tytuł.
Pogoń Barcy za Realem
Przed spotkaniem Girony z Barceloną “Duma Katalonii” traciła do Realu Madryt 14 punktów w tabeli La Liga. To efekt dzisiejszego zwycięstwa “Królewskich” nad Cadizem 3:0. Lewandowski i spółka musieli powalczyć z trzecim zespołem rozgrywek o pełną pulę, ponieważ każda strata punktów dawała puchar za mistrzostwo Hiszpanii madrytczykom.
Sprawę Katalończyków skomplikowało niedawne El Clasico, w którym FC Barcelona przegrała z Realem 2:3. Wynik ten sprawił, że “Królewscy” oddalili się od “Dumy Katalonii” na dodatkowe trzy punkty.
ŁKS pierwszym spadkowiczem z Ekstraklasy. Wystarczyło 5 minut Ważna decyzja UEFA przed EURO 2024. Michał Probierz może być zadowolonyKuriozalne podanie Sergiego Roberto i ważny gol Roberta Lewandowskiego
Mecz Girony z Barceloną lepiej rozpoczął się dla gości. Już w 3. minucie do bramki trafił Andreas Christensen. Minutę później gola Marcowi Andre ter Stegenowi strzelił aktualny król strzelców La Liga, Artem Dovbyk. Ukrainiec dokonał tego po podaniu… Sergiego Roberto, który dosłownie oddał piłkę rywalom.
Szybkie dwa trafienia nie oznaczały jednak regularnej wymiany ciosów między katalońskimi zespołami. Dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy Barca wyszła na prowadzenie, za sprawą Roberta Lewandowskiego. Polak wykorzystał rzut karny, wlewając nadzieję w serca kolegów z drużyny i kibiców klubu z Camp Nou. To istotne trafienie z punktu widzenia walki o mistrzostwo Hiszpanii.
ZOBACZ: Koszmar Lecha Poznań trwa. Kompromitacja w Chorzowie
Dramat w drugiej połowie. To koniec nadziei FC Barcelony. Real Madryt z mistrzostwem
Co stało się z ekipą Xaviego Hernandeza w drugiej połowie? Odpowiedzi nie zna chyba nawet sam szkoleniowiec. Tak naprawdę w ciągu dwóch minut sprawa mistrzostwa Hiszpanii została przesądzona. Dwa szybkie ciosy wyłożyli Portu oraz Miguel Gutierrez. Następnie, w 74. minucie gwóźdź do trumny Roberta Lewandowskiego i spółki wbił ponownie Portu, ustalając wynik spotkania na 4:2 dla Girony. Polski napastnik zakończył swój udział w spotkaniu, schodząc z boiska na rzecz Ferrana Torresa w 79. minucie.
Taki stan rzeczy oznacza, że Real Madryt oficjalnie zapewnił sobie tytuł mistrza Hiszpanii. FC Barcelona nie ma już szans, by dogonić “Królewskich”, do których tracą 14 oczek. Co więcej, po tym spotkaniu Girona przegoniła “Dumę Katalonii” w tabeli i wskoczyła na 2. miejsce w La Liga.