Kluczowe tygodnie dla Roberta Lewandowskiego. Polak walczy o prestiżowy tytuł
Sezon 2023/2024 wchodzi w decydującą fazę. FC Barcelona z Robertem Lewandowskim w składzie walczy o miejsce w czołówce tabeli, a polski napastnik goni swoich rywali w klasyfikacji najlepszych strzelców. “Lewy” może powtórzyć swój wyczyn z zeszłego roku, gdy zakończył sezon z tytułem króla strzelców.
Statystyki Roberta Lewandowskiego
Robert Lewandowski kończy swój drugi sezon w barwach FC Barcelony, który nie jest już tak udany, jak pierwszy rok. Polak zmagał się z urazem i obniżką formy, która odbiła się na jego statystykach w ekipie “Dumy Katalonii”. 35-latek wystąpił w 30 meczach w ramach La Liga, gdzie zdobył 16 goli i zaliczył 8 asyst.
Kapitan reprezentacji Polski przeplata dobre występy z tymi kiepskimi, jednak w ostatnim meczu z Valencią zaprezentował się ze świetnej strony i aż trzykrotnie wpisał się na listę strzelców. Wyczyn Lewandowskiego przyczynił się do zwycięstwa “Barcy”, ale też był małym sukcesem dla napastnika, który świętował swój pierwszy hat-trick w lidze hiszpańskiej.
Dobra wiadomość dla Michała Probierza. Reprezentant Polski zbiera świetne recenzjeOpinia eksperta
Występ Lewandowskiego z Valencią zachwycił kibiców i ekspertów, jednak pojawiły się wątpliwości, czy mecz z Valencią był jednorazowym przypadkiem, czy może powrotem do świetnej dyspozycji w wykonaniu Polaka. Szersze spojrzenie na tę sprawę przedstawił Piotr Urban z Eleven Sports, który zabrał głos na temat Lewandowskiego w rozmowie z WP SportoweFakty.
Miałem wrażenie, że Robert wrócił już parę tygodni temu. Brakowało mu po prostu meczu, w którym strzeliłby kilka goli. On przede wszystkim czuje się dużo lepiej fizycznie, to widać po jego poruszaniu się po boisku - mówił Urban
Ekspert od ligi hiszpańskiej docenił statystyki Lewandowskiego i stwierdził, że jego liczby mogłyby być jeszcze lepsze, gdyby drużyna Barcelony była w lepszej dyspozycji.
To są dobre liczby, nie oszukujmy się. Robert ma swoje lata, a przede wszystkim to nie jest ta Barcelona, co parę sezonów wstecz. Jestem przekonany, że gdyby Robert grał w zespole z Messim i Neymarem, to też wykręcałby niewiarygodne liczby. Nie ma co ukrywać, że poziom kolegów jest obecnie niższy - przekonywał
ZOBACZ TAKŻE: Oto powód możliwej rozłąki Lewandowskiego z Barceloną. Problem tkwi o wiele głębiej
Strata do rywali
Robert Lewandowski zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji strzelców. Przed Polakiem znajdują się Alexander Sørloth i Jude Bellingham (17 goli) i Artem Dovbyk (19 goli). Reprezentant Ukrainy przewodzi w linii ofensywy zespołu Girony, z którymi Barcelona zmierzy się w sobotni wieczór.
To jest bardzo ważny mecz dla Barcelony, bo drugie miejsce daje ci prawo gry w Superpucharze Hiszpanii, a to oznacza dodatkowe pieniądze - mówił Piotr Urban w rozmowie z WP SportoweFakty
Ekspert telewizji Eleven Sports dodał, że Robert Lewandowski jest bardzo blisko dogonienia Dovbyka i że w jego ocenie, Polak jest w stanie zakończyć sezon z dorobkiem 20 trafień.
Dowbyk miał złą passę, ale ostatnio znowu zaczął strzelać. Myślę, że Robert spokojnie może dobić do granicy dwudziestu bramek - ocenił