Sport.Goniec.pl > Tenis > Nie żyje Janusz Rzeźnik. Wiele osób w żałobie, jego zasługi przetrwają na zawsze
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 20.09.2024 12:53

Nie żyje Janusz Rzeźnik. Wiele osób w żałobie, jego zasługi przetrwają na zawsze

świeczka i Kerber
Fot. Pixabay/_Alicja_; Wikimedia Commons/Stefan Brending/Creative Commons by-sa-3.0 de

Polski Związek Tenisowy poinformował o smutnych wieściach. Nie żyje Janusz Rzeźnik, człowiek, który pałał wielką pasją do tenisa. Jego wnuczka zawdzięczać mu może wiele sukcesów, na czele z mistrzostwami wielkoszlemowymi.

Nie żyje Janusz Rzeźnik. Polski Związek Tenisowy w żałobie

W wieku 87 lat zmarł Janusz Rzeźnik, wielki fan tenisa, a niegdyś bramkarz Polonii Leszno. O tej tragicznej informacji poinformował Polski Związek Tenisowy na swoim Facebooku.

Z przykrością musimy poinformować o tym, że 18 września, w wieku 87 lat, zmarł Janusz Rzeźnik, wyjątkowy przyjaciel tenisa i człowiek szczerze zaangażowany w jego rozwój - brzmi fragment komunikatu.

Mężczyzna istotnie zasłużył się dla rozwoju tenisa w Polsce. W 2006 roku otwarto należące do niego centrum tenisowe w Puszczykowie koło Poznania. W tym samym roku, a także rok później odbywał się tam nawet Puchar Davida, w którym udział brała reprezentacja Polski. Cały obiekt nosi imię wnuczki Rzeźnika, którą jest była liderka rankingu WTA z polskimi korzeniami, Angelique Kerber.

Miał zadebiutować, ale spotkała go tragedia. Zdjęcia mówią wszystko, potrzebuje pomocy PZPN podjął ważną decyzję. Kulesza ogłosił ją całej Polsce, chodzi o powódź

Jego wnuczka to mistrzyni wielkoszlemowa i była liderka rankingu WTA

Co prawda, tenisistka najlepsze lata ma już za sobą, ponieważ w tym roku przeszła na sportową emeryturę. Nie zmienia to jednak faktu, że jeszcze w 2016 roku była liderką w rankingu WTA. Ponadto, na swoim koncie ma zwycięstwa w trzech turniejach wielkoszlemowych: Australian Open, US Open i Wimbledonie. To właśnie dla niej Janusz Rzeźnik, jej dziadek, postanowił założyć centrum tenisowe. Tym samym, wraz z małżonką przyczynił się do przyszłych sukcesów wnuczki.

Centrum Tenisowe Angie to jeden z najważniejszych - jeśli nie najważniejszy - projektów życia. Ania (rodzina i znajomi Angelique zwracają się do niej Ania - red.) właśnie w Puszczykowie przygotowuje się do startów w turniejach, w tym do imprez Wielkiego Szlema - mówili państwo Rzeźnikowie w rozmowie z "Tenis Magazynem".

Angelique Kerber miała bardzo dobre relacje z dziadkami. Wystarczy wspomnieć, że po swoich sukcesach zawsze jako pierwszych informowała właśnie ich. To pokazuje, jak wielką wdzięcznością obdarzała państwa Rzeźników.

ZOBACZ: Rywalka Szeremety ogłasza całemu światu. Taka wiadomość w trakcie testów

Korty tenisowe zastąpiły ciuchy. Janusz Rzeźnik: było warto

W latach 60. Janusz Rzeźnik wyjechał do Niemiec, gdzie poznał swoją późniejszą żonę. Jak mówił niegdyś Tenis Magazynowi, prowadził kilka biznesów. Za swojego życia był również prezesem Związku Polaków Zgoda w Niemczech. Później, wraz z małżonką wrócił do Polski, gdzie zakupił ziemię w Puszczykowie. Tam najpierw funkcjonowała firma odzieżowa państwa Rzeźników, którą zastąpili centrum tenisowym pod patrontem wnuczki Angelique Kerber. 

Z czasem ten biznes (odzieżowy - red.) przestał być opłacalny, a ja zdecydowałem wraz z żoną o budowie obiektu tenisowego. Czy było warto? Oczywiście. Wystarczy spojrzeć na sukcesy wnuczki - stwierdził Janusz Rzeźnik w rozmowie z Tenis Magazynem.

Jak podał Polski Związek Tenisowy na Facebooku, nabożeństwo żałobne odbędzie się w najbliższą sobotę, 21 września, o godz. 11:00 na cmentarzu w Puszczykowie.