Sport.Goniec.pl > Siatkówka > Miał zadebiutować, ale spotkała go tragedia. Zdjęcia mówią wszystko, potrzebuje pomocy
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 20.09.2024 11:45

Miał zadebiutować, ale spotkała go tragedia. Zdjęcia mówią wszystko, potrzebuje pomocy

PSG Stal Nysa
Fot. screen YouTube/Tełke; screen zrzutka.pl (https://zrzutka.pl/pomozmy-rodzinie-odbudowac-dom-po-powodzi)

W zeszły piątek wystartował nowy sezon PlusLigi. Niestety, nie wszystkie zespoły miały okazję do zainaugurowania rozgrywek, ze względu na pogodowy kataklizm, który wydarzył się na południu i południowym zachodzie naszego kraju. W związku z tym wielki dramat przeżywa jeden z siatkarzy, który miał niedługo zadebiutować w rozgrywkach. Teraz prosi o pomoc.

Powódź nie omija obiektów sportowych. Gwiazdy pomagają

Podczas ostatniego weekendu, nad naszym krajem, a dokładniej jego południowymi regionami, pojawił się zapowiadany od jakiegoś czasu niż genueński Boris. Miał on przynieść ulewy, w wyniku których poziomy wód w rzekach podniosłyby się nawet znacznie powyżej stanów alarmowych. Wprost mówiono o tym, że mogą po prostu wylewać. Niestety, teraz mamy tego egzemplifikacje w bardzo brutalnej postaci.

Szczególnie cierpią miejscowości położone w województwach opolskim i dolnośląskim. Chodzi przede wszystkim o te położone szczególnie blisko rzek, a więc Kłodzko, Głuchołazy, Nysa, Wleń i wiele innych. Mieszkańcy utracili swój dobytek, ich domy są zniszczone, a właściciele gospodarstw przeżywają właśnie klęskę, ponieważ ich źródło zarobku zostało całkowicie zalane. Wobec tych ludzkich dramatów obojętnie nie przechodzą sportowcy. Robią to poprzez wykorzystywanie swoich mediów społecznościowych, by przekazywać dalej linki do zbiórek (np. Iga Świątek, Bartosz Kurek). Niektórzy sami angażują się w czynną pomoc, jak siatkarze PSG Stali Nysa czy piłkarze Śląska Wrocław. Ponadto prezes PZPN Cezary Kulesza ogłosił dziś, że związek przekaże 1,75 mln złotych na rzecz pomocy poszkodowanym klubom piłkarskim.

Rywalka Szeremety ogłasza całemu światu. Taka wiadomość w trakcie testów Hiszpanie bez ogródek ocenili występ Lewandowskiego. Nie pozostawili na Polaku suchej nitki

Wielka tragedia talentu PlusLigi. Powódź zniszczyła jego dom, prosi o pomoc

Siatkarz PSG Stali Nysa, libero Jakub Olejniczak to najmłodszy zawodnik obecnego sezonu PlusLigi. Do zespołu dołączył w czerwcu tego roku i w tej kampanii liczył na swój debiut w seniorskiej siatkówce. Mógł on nastąpić już w spotkaniu z Asseco Resovią Rzeszów. Niestety, pogodowa katastrofa uniemożliwiła rozegranie meczu, ponieważ zawodnicy PSG Stali Nysa zdecydowali się ruszyć na pomoc terenom objętym powodziami.

Jak się okazuje, teraz wsparcia potrzebuje sam Olejniczak. Jego niedawno wybudowany dom został kompletnie zalany przez wielką wodę. W celu pomocy siatkarzowi oraz jego rodzinie, założona została internetowa zbiórka. Zostały tam zamieszczone także zdjęcia, ukazujące skalę zniszczeń. Widać na nich, że żywioł nie oszczędził rodzinnego gniazdka państwa Olejniczaków. Woda zniszczyła ściany, sufit, garaż oraz wiele innych rzeczy do nich należących.

Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o pomoc dla wspaniałej rodziny – Ani i Arka Olejniczaków oraz ich trójki synów: Nikoś (5 lat), Tomek (12 lat) i Kuba (17 lat). Zawsze byli gotowi pomagać innym, angażowali się w lokalną społeczność, a teraz to oni potrzebują naszej pomocy.

Niestety, ich rodzinny dom w Hajdukach Nyskich został poważnie uszkodzony przez katastrofalną powódź. Ania, Arek i dzieci musieli opuścić swoje miejsce na ziemi i stoją przed trudnym wyzwaniem.

Zebrane środki pozwolą na pilny remont, który przywróci im dach nad głową. Każda złotówka, każde udostępnienie tej zbiórki, przybliży rodzinę Olejniczaków do powrotu do normalności - czytamy w opisie zbiórki na stronie zrzutka.pl.

Celem akcji jest zebranie 50 000 zł na odbudowę domu. Link znajduje się tutaj: https://zrzutka.pl/pomozmy-rodzinie-odbudowac-dom-po-powodzi.

ZOBACZ: Anna Lewandowska dodała wpis o powodzi i się zaczęło. Internauci są wściekli

PSG walczy z żywiołem, jednak niedługo rozpocznie sezon

Siatkarze PSG Stali Nysa cały czas pracują w pocie czoła, by posprzątać szkody po powodziach. Z tego powodu musieli przełożyć już dwa mecze PlusLigi, a więc cały czas czekają na możliwość inauguracji rozgrywek. W 2. kolejce mieli zagrać u siebie z GKS-em Katowice, jednak znaleziono inne rozwiązanie. Ustalono, że spotkanie odbędzie się, ale na obiekcie zespołu ze Śląska. Do starcia dojdzie w poniedziałek 23 września o 20:30.