Anna Lewandowska dodała wpis o powodzi i się zaczęło. Internauci są wściekli
Południową część Polski od kilku dni nękają powodzie, które niosą ze sobą ogromne zniszczenie. Setki ludzi straciło dobytek życia, a to niestety nie koniec niszczycielskiego żywiołu. Wiele gwiazd ze świata sportu i show-biznesu angażuje się w pomoc powodzianom. Również Anna Lewandowska zdecydowała się na wpis o ofiarach żywiołu. Niestety, nie spodobał się on jej fanom, a w komentarzach rozpętała się istna "burza".
Dramatyczne powodzie w Polsce
Po okresie suszy w Polsce wystąpiły gwałtowne opady deszczu. Niestety żywioł szybko dał o sobie znać i ulewy przerodziły się w zagrożenie powodziowe.
Wielka woda największe straty wyrządziła na południu kraju, gdzie od kilku dni trwa walka z niszczycielskim żywiołem. W wyniku powodzi ucierpiały miasta i wsie m.in. na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku. Powódź uszkodziła zabudowania, infrastrukturę, a wielu ludziom zabrała dobytek życia.
Sytuacja w Polsce jest dramatyczna i wciąż mnożą się tragedie poszkodowanych przez wodę. W pomoc powodzianom zaangażowało się wiele osób ze świata sportu i show-biznesu. Swoje wsparcie okazał m.in. Jakub Błaszczykowski, Iga Świątek czy Rafał Brzoska.
Cierpienie powodzian nie pozostaje również obojętne Annie Lewandowskiej. Kobieta zdecydowała się na specjalny wpis, który jednak nie spodobał się internautom. Trudno uwierzyć, jak skomentowali to jej obserwatorzy.
Nie żyje znakomity polski sportowiec. Był uczestnikiem igrzysk olimpijskichAnna Lewandowska zareagowała na powodzie w Polsce
Anna Lewandowska przebywa aktualnie w Polsce. Żona napastnika naszej kadry miała wystąpić na specjalnym wydarzeniu, podczas którego prezentowałaby tajniki zumby, bachaty i karate. Pokaz miał odbyć się we wrocławskiej Hali Stulecia, ale ze względu na powodzie, termin został przesunięty. Jak przekazała na Instagramie 36-latka:
Kochani, wszyscy na bieżąco śledzimy sytuację powodziową na południu Polski i nie pozostajemy obojętni. Teraz jest czas mobilizacji i pomocy najbardziej potrzebującym, dlatego zdecydowaliśmy się zmienić datę Healthy Day we Wrocławiu. Nasza decyzja jest spowodowana powagą zaistniałej sytuacji i troską o bezpieczeństwo uczestników eventu. Jednocześnie jest to odpowiedź na prośbę Prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, o odwołaniu zbliżających się eventów - poinformowała Lewandowska.
Równocześnie sportsmenka poprosiła swoich obserwatorów o pomoc powodzianom. W tym celu opublikowała na swoim koncie popularne zrzutki na rzecz poszkodowanych. Niestety, nie spodobało się to internautom, a jedna z użytkowniczek wprost oskarżyła 37-latkę. Anna Lewandowska szybko jednak odpowiedziała na zarzuty.
ZOBACZ TEŻ: Wzruszające, co holenderscy kibice przygotowali dla powodzian. Te słowa wyciskają łzy
Anna Lewandowska odpowiedziała internautce
Pod wpisem Anny Lewandowskiej ruszyła lawina komentarzy. Wielu internautom nie spodobało się oświadczenie 37-latki i wprost pisali:
Dla ścisłości, to Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk przesunął terminy wszystkich eventów, które miały się teraz odbyć. To nie Anna przesuwa, to Annie przesunięto - zarzuciła jedna z użytkowniczek.
Polską sportsmenkę szczególnie uraził jednak inny komentarz. Internautka zasugerowała, że Lewandowska nie wpłaciła na powodzian ani złotówki.
A już myślałam, że chce pani przekazać jakąś drobną kwotę - napisała prowokacyjnie jedna z obserwatorek.
Te słowa szczególnie uraziły żonę piłkarza i od razu odpowiedziała na zarzuty:
A skąd wiesz, czy już tego nie zrobiłam? Zawsze pomagam! -zadeklarowała Anna Lewandowska na Instagramie.