Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Minuta ciszy przed meczem we Wrocławiu. Polska piłka pogrążona w żałobie
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 18.08.2024 14:49

Minuta ciszy przed meczem we Wrocławiu. Polska piłka pogrążona w żałobie

Franciszek Smuda
Fot. Canal+ Sport

Dziś ok. godziny 10:00 całą Polskę obiegła informacja o śmierci legendarnego trenera i byłego selekcjonera reprezentacji Polski, Franciszka Smudy. 76-latek od dłuższego czasu zmagał się z nowotworem krwi, o którym to dowiedzieliśmy się w marcu przy okazji jednego z wywiadów ze szkoleniowcem. Aby uczcić jego pamięć, PKO BP Ekstraklasa podjęła decyzję, której egzemplifikację mogliśmy zobaczyć już w trakcie pierwszego dzisiejszego spotkania we Wrocławiu.

Walczył do ostatnich chwil. Franciszek Smuda na zawsze w pamięci kibiców

Franciszek Smuda odszedł dziś w nocy po walce z chorobą. Szkoleniowiec zmagał się z nowotworem krwi, którego drastyczny postęp mogliśmy zaobserwować w ostatnich dniach. Według informacji przyjaciół legendarnego szkoleniowca, Kazimierza Kmiecika oraz Zdzisława Kapki, Smuda od kilku tygodni miał znajdować się w jednym z krakowskich szpitali. 

O chorobie byłego selekcjonera opinia publiczna dowiedziała się w marcu tego roku. Wtedy to Franciszek Smuda w jednym z wywiadów nie krył, że właśnie walczy z nowotworem. Jak na niego przystało, grał do końca, jednak ten najważniejszy mecz w życiu przegrał.

Franciszek Smuda przeżył owocną karierę trenerską. Z Widzewem Łódź dwukrotnie sięgał po mistrzostwo Polski, a także zagrał raz w fazie grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 1996/1997. Tytuł mistrza kraju zdobył również z Wisłą Kraków w sezonie 1998/1999. Z kolei z Lechem Poznań zdobył Puchar Polski w kampanii 2008/2009. Po tym sukcesie został zatrudniony jako selekcjoner reprezentacji Polski i miał za zadanie przygotować Biało-Czerwonych do EURO 2012, odbywającego się w Polsce i Ukrainie. Niestety, mimo 3 lat starań, kadra Smudy nie zdołała nawet wyjść z grupy. 

Później Smuda ponownie trenował Wisłę Kraków czy Widzew Łódź. Dwukrotnie stawał także za sterami Górnika Łęczna. Ostatnio był szkoleniowcem Wieczystej Kraków, z którą zaliczył awans do III ligi. Po słabszych wynikach na początku sezonu 2022/2023 klub rozstał się z uznanym trenerem. Jak się okazało, był to jego ostatni zespół w karierze.

Robert Lewandowski pożegnał Smudę. Wystarczyły 4 słowa, zdjęcie porusza do łez Od zakończenia igrzysk minął tydzień, a tu taki skandal. Musi zwrócić swój brązowy medal

Zawodnicy i kibice uczcili pamięć Franciszka Smudy

Mecz Śląska Wrocław z Koroną Kielce otwierał dzisiejsze starcia 5. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Po dzisiejszej tragicznej informacji o odejściu legendarnego trenera, zarząd ligi wydał oficjalne oświadczenie. Najpierw działacze postanowili wyrazić swój smutek, a także przekazać kondolencje rodzinie i przyjaciołom Franciszka Smudy.

Z głębokim żalem żegnamy trenera Franciszka Smudę - trzykrotnego mistrza Polski, zdobywcę Pucharu Polski, dwukrotnego zdobywcę Superpucharu, selekcjonera kadry narodowej, członka Galerii Sław Ekstraklasy, szkoleniowca wielu ligowych drużyn. Wyrazy współczucia dla najbliższych - napisano na oficjalnym profilu na X.

Za chwilę pojawiła się kolejna informacja. Mianowicie Ekstraklasa podjęła decyzję o uczczeniu minutą ciszy zmarłego szkoleniowca przed meczami dziś i jutro. Tak też postąpili zawodnicy i kibice na meczu Śląska Wrocław z Koroną Kielce. Zanim wybrzmiał pierwszy gwizdek sędziego, cała Tarczyński Arena na chwilę ucichła.

Zrzut ekranu (524).png
Fot. Canal+ Sport
Zrzut ekranu (525).png
Fot. Canal+ Sport
Zrzut ekranu (527).png
Fot. Canal+ Sport

ZOBACZ: Dramat w pierwszym meczu sezonu. Koszmarne sceny na boisku obiegły świat

Środowisko piłkarskie żegna Franciszka Smudę. Robert Lewandowski i inni reagują

Środowisko piłkarskie niemal natychmiast zareagowało na wiadomość o śmierci Franciszka Smudy. Pamięć trenera uczciły profile na X byłych klubów, w których pracował, a więc Widzewa Łódź czy Wisły Kraków. Ponadto kondolencje najbliższym zmarłego złożył Polski Związek Piłki Nożnej. Tak samo postąpił, pisząc ze swojego własnego konta prezes PZPN Cezary Kulesza.

Z kolei krótki, aczkolwiek poruszający wpis postanowił wstawić Robert Lewandowski. Za pośrednictwem portalu X podziękował Franciszkowi Smudzie, z którym pracował zarówno w Lechu Poznań, jak i reprezentacji Polski.