Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Kibice nie dowierzają, co Lewandowski zrobił na rozgrzewce. Nagranie obiegło sieć, internauci nie mają litości
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 27.12.2024 11:18

Kibice nie dowierzają, co Lewandowski zrobił na rozgrzewce. Nagranie obiegło sieć, internauci nie mają litości

Robert Lewandowski
Fot. Joan Gosa/Xinhua News/East News; screen X/Anabella

Końcówka roku 2024 nie należy do udanych dla FC Barcelony. Wystarczy wspomnieć, że dwa ostatnie mecze zostały przez Lewandowskiego i spółkę przegrane. Niestety, jest to efekt m. in. spadku formy u polskiego napastnika, którego dawno nie widzieliśmy na liście strzelców. W ostatnim czasie w internecie pojawiło się nagranie z rozgrzewki, z Robertem Lewandowskim w roli głównej. Stał się on hitem sieci, a w komentarzach aż zaroiło się od komentarzy.

Wielkie wejście Lewandowskiego w sezon, a teraz zastój

Robert Lewandowski miał wymarzone wejście w nowy sezon. Polak rozpoczął strzelanie już w pierwszym meczu La Ligi i kontynuował swoją passę w kolejnych starciach. Szczególnie mocny w wykonaniu “Lewego” był październik, kiedy to w 5 meczach trafiał do siatek rywali aż 10 razy. Za ten wyczyn otrzymał nagrodę zawodnika miesiąca w lidze hiszpańskiej.

Aktualnie Lewandowski jest liderem klasyfikacji strzelców La Liga oraz Ligi Mistrzów. W sumie, we wszystkich dotychczasowych 24 meczach strzelił 23 bramki.

Grudzień nie jest jednak, delikatnie mówiąc, najlepszy w wykonaniu polskiego snajpera. “Lewy” przechodzi trudny okres zarówno pod względem indywidualnej formy, jak i w kontekście problemów całej drużyny. W tym miesiącu, w ciągu czterech spotkań tylko raz wpisał się na listę strzelców, w meczu przeciwko Realowi Betis. Zresztą, wydaje się, że maszyna Hansiego Flicka się zacięła, gdyż w ostatnich 6 meczach jego ekipa aż trzy razy musiała uznać wyższość rywali.

Szczególnie dramatyczne były dwa ostatnie spotkania rozegrane przez Barcelonę w tym roku. Najpierw “Blaugrana" sensacyjnie przegrała z outsiderem La Ligi, Leganes. Później przyszła porażka z Atletico Madryt, po golu w ostatnich minutach spotkania. Wówczas Robert Lewandowski nie wykorzystał świetnej okazji nie tylko na przełamanie swojej strzeleckiej niemocy, ale również na, prawdopodobnie, przesądzenie o ostatecznym rezultacie spotkania.

Zapytali Świątek o aferę dopingową i się zaczęło. Nie zamierzała milczeć Nie żyje Janusz Garlicki. PZPN wydał oficjalny komunikat

Lewandowski pokazał, że jest poza formą. Filmik z rozgrzewki obiegł cały internet

W wyniku niekorzystnych ostatnio wyników, FC Barcelona spadła z pozycji lidera na 3. miejsce w tabeli. Wyżej są ekipy z Madrytu - Real na drugiej pozycji, a Atletico na pierwszej. Sytuacja “Dumy Katalonii” jest o tyle trudniejsza, że mają jeden mecz więcej, w porównaniu do “Królewskich” oraz “Los Colchoneros”. Zatem, przewaga drużyn ze stolicy Hiszpanii może się jeszcze powiększyć.

FC Barcelona wróci do gry 4 stycznia. Wtedy to, w ramach Pucharu Króla zmierzy się z czwartoligowym Barbastro. Następnie Lewandowski i spółka zagrają w Superpucharze Hiszpanii, zaczynając od półfinałowej potyczki z Athletikiem Bilbao. Jeżeli awansują do finału, zmierzą się ze zwycięzcą starcia Real Madryt - Mallorca. Zmagania ligowe będą kontynuowane 18 stycznia, a “Blaugrana” podejmie na wyjeździe Getafe.

Ostatnio w internecie pojawił się filmik, na którym pokazano rozgrzewkę FC Barcelony przed ostatnim meczem z Atletico Madryt. Widzimy na nim Roberta Lewandowskiego. Niestety, nie jest to przedstawienie umiejętności Polaka, a raczej braku formy u piłkarza. Użytkownik portalu X opatrzył nagranie opisem:

Lewandowski jest skończony?

ZOBACZ: Dramat Milika, a teraz doniesienia o transferze. Juventus stracił cierpliwość

Filmik z Lewandowskim okrążył internet. Użytkownicy nie mieli litości dla Polaka

Filmik z rozgrzewki FC Barcelony obiegł całą sieć. Widok Roberta Lewandowskiego, który nie trafia w bramkę z 16. metra nie jest codziennością. Każdy sportowiec ma prawo do gorszego czasu, jednak wtedy kibice są szczególnie skorzy do krytyki.

Nie inaczej było w przypadku tej publikacji. Pojawiła się lawina komentarzy, które nie są przychylne wobec polskiego napastnika. To niektóre z nich:

Potrzebujemy nowego napastnika;

 

Jak to możliwe, że jest najlepszym strzelcem La Ligi i jednym z najlepszych strzelców Europy w tym sezonie?;

 

Jeśli ten facet zostanie do następnego sezonu, mogę przestać być culerem (kibicem Barcelony - red.). Co jest nie tak z tym klubem? - czytamy na portalu X.