Paweł Sekmistrz 17.02.2022 09:59

Kamil Stoch szykuje się do osiągnięcia wielkiego celu. Został mu tylko jeden krok

Andrzej Iwanczuk/Reporter

Porażka Kamila Stocha podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie, wbrew pozorom, może nie przekreślić szansy skoczka na odniesienie w tym sezonie gigantycznego sukcesu. Do historii przejść może bowiem również dzięki zbliżającym się mistrzostwom świata w lotach w Planicy.

Oczywiście, że powrót do Polski z medalami byłby dla polskiego skoczka spełnieniem ambicji. Warto zauważyć jednak, że nie to jest teraz najważniejsze, jeśli chce zapisać się na stałe na kartach historii sportu.

Wędrówka po tytuł najlepszego

Z Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, polscy skoczkowie powrócili tylko z jednym krążkiem. Obecność Polaków w kwalifikacji medalowej zapewnił Dawid Kubacki, zdobywając brąz podczas zawodów indywidualnych na normalnej skoczni.

Niepojawienie się na podium było szczególnie przykre dla Piotra Żyły, który w wywiadzie dla Eurosportu stwierdził, że nie zamierza już więcej brać udziału w zawodach olimpijskich. Dotknęło to również Kamila Stocha.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Skoczek z Zakopanego, schodząc z dużej skoczni po rozgrywce indywidualnej, miał wyraźne łzy w oczach. Nie taki scenariusz widział dla siebie ambitny sportowiec, który zdobywał już przecież wcześniej medale na igrzyskach.

Pekin 2022 to jednak nie najważniejsze tegoroczne wydarzenie w karierze Kamila Stocha. Już wkrótce pojawi się przed nim wyjątkowe zadanie, dzięki któremu będzie mógł stać się jednym z historycznie najlepszych.

Historia czeka

Już w marcu Kamil Stoch zawalczy o podium podczas mistrzostw świata w lotach w Planicy. To właśnie dzięki tej imprezie, Polak ma szansę zdobyć to, co udało się do tej pory tylko jednemu.

Chodzi o fińskiego skoczka Mattiego Nykänena, który jako jedyny w historii pochwalić może się zdobyciem Wielkiego Szlema. Zwyciężył bowiem na igrzyskach olimpijskich, zdobył puchar świata i mistrzostwo świata, wygrał Turniej Czterech Skoczni i... zdobył pierwsze miejsce na mistrzostwach świata w lotach.

Od dorównania Finowi Kamila Stocha dzieli tylko to jedno zwycięstwo, które osiągnąć może już wkrótce. A szanse wydają się całkiem spore, zwracając uwagę na to, że sportowiec jest ambitny i, co ważne, wypoczęty.

Z uwagi na niewielką aktywność podczas ostatniego sezonu, spowodowaną kontuzją, a wcześniej nieco słabszą formą, polski skoczek wydaje się być w pełni sił, a marzec jest najlepszy momentem na to, by dokonać najważniejszego i zgarnąć całą pulę wyróżnień w skokach narciarskich.