Były selekcjoner ocenił szansę Polaków na Euro. Nie miał wątpliwości
Reprezentacja Polski za niespełna miesiąc rozpocznie przygotowania do mistrzostw Europy w Niemczech. Biało-czerwonych czeka bardzo trudne zadanie, jakim będzie rywalizacja w grupie z reprezentacją Holandii, Austrii i Francji. Szanse Polaków zostały ocenione przez Franciszka Smudę, który przedstawił nieco inną opinię, niż większość piłkarskich ekspertów.
Kiepskie eliminacje do Euro
Reprezentacja Polski zagwarantowała sobie miejsce na mistrzostwach Europy, jako ostatnia drużyna z całej stawki. Biało-czerwoni zakończyli eliminacje na trzecim miejscu w tabeli po fatalnych występach, a ich ostatnią deską ratunku były baraże. Podopieczni Michała Probierza sprostali zadaniu i zwyciężyli w finale barażów, pokonując Walię w rzutach karnych.
Gra Polaków pozostawiała wiele do życzenia, o czym przekonywał Franciszek Smuda. Były selekcjoner reprezentacji Polski przekazał w rozmowie z “Super Expressem”, że biało-czerwoni osiągnęli założony cel, jednak przy okazji zaprezentowali się równie słabo, jak w meczu z Włochami za kadencji Jerzego Brzęczka (w listopadzie 2020 roku).
Sebastian Szymański przeniesie się do Premier League? Agent piłkarza zabrał głosIstotą baraży było zakwalifikowanie się na EURO i to osiągnęliśmy. Styl naszej gry był słaby, skoro przez 120 minut meczu z Walią nie oddaliśmy żadnego celnego strzału. Od razu przypomniał mi się mecz z Włochami, chyba za kadencji trenera Jerzego Brzęczka, gdy również nie strzeliliśmy na bramkę rywali. Dla mnie jest to nie do zrozumienia - mówił Smuda
Opinia Franciszka Smudy
Po wywalczeniu awansu na mistrzostwa Europy stało się jasne, z kim biało-czerwoni przystąpią do rywalizacji na niemieckich boiskach. Rywalami Polaków w grupie D będą Holendrzy, Austriacy i Francuzi. Zdaniem wielu ekspertów Polska jest najsłabszą drużyną w całym zestawieniu i nie jest brana pod uwagę w kontekście wyjścia z grupy. Innego zdania jest Franciszek Smuda, który przekonuje, że Polacy są w bardzo korzystnej sytuacji, a dodatkowa presja wynikająca z gry z mocnymi rywalami może zmotywować zawodników do większego wysiłku.
Powiem trochę na przekór wielu ekspertom. Skoro nie potrafiliśmy w eliminacjach awansować z bardzo słabej grupy, to w mocnej grupie może być łatwiej. Bardzo wymagający przeciwnicy mogą dodatkowo sprężyć nasz zespół, który może wznieść się na najwyższy poziom - stwierdził Smuda w rozmowie z Super Expressem
Mistrzostwa Europy coraz bliżej
Franciszek Smuda był selekcjonerem reprezentacji Polski w latach 2009-2012 i to właśnie za jego kadencji biało-czerwoni przygotowali się do turnieju Euro w 2012 roku. Mistrzostwa Europy rozgrywane w Polsce i Ukrainie były drugimi w historii, na których pojawiła się polska kadra. Oczekiwania na sukces przed własną publicznością były bardzo duże, jednak podopieczni Smudy zawiedli po całej linii. Polacy nie wygrali żadnego spotkania i odpadli po fazie grupowej, zdobywając zaledwie dwa punkty.
Dwanaście lat później, swoją szansę na poprowadzenie biało-czerwonych otrzyma Michał Probierz, który pieczołowicie przygotowuje się wraz ze sztabem szkoleniowym reprezentacji. Selekcjoner uważnie obserwuje poczynania polskich piłkarzy i niedługo poinformuje ich o powołaniach na wielką imprezę. Turniej rozpocznie się w piątek 14 czerwca, natomiast Polacy rozegrają swój pierwszy mecz dwa dni później. Przeciwnikami biało-czerwonych w meczu otwarcia będą reprezentanci Holandii.
