Bolesne słowa tuż przed pierwszym meczem Świątek. Polakom się nie spodobają
Już dziś Iga Świątek rozpocznie swoje zmagania w US Open. W pierwszym meczu zmierzy się ze 104. rakietą rankingu WTA, Kamillą Rachimową. Na godziny przed wyjściem raszynianki na kort na jawy wyszły jednak brutalne diagnozy dotyczące jej ostatnich występów.
Królowa Wielkiego Szlema. Iga Świątek z imponującą statystyką
Wczoraj rozpoczęły się zmagania w ramach ostatniego w tym roku turnieju wielkoszlemowego. Trzech reprezentantów Polski miało okazję już wystąpić, jednak zarówno Magdalena Fręch, Magda Linette, jak i debiutujący na zawodach tej rangi Maks Kaśnikowski odpadli już po pierwszym meczu. Na szczególną uwagę zasługuje występ 21-latka z Warszawy. Nasz tenisista walczył z Hiszpanem Pedro Martinezem przez aż 4 godziny i 23 minuty. Najpierw po tie-breaku seta zdobył Kaśnikowski, następne dwa przypadły rywalowi, zaraz wyrównał Polak, aż ostatecznie przegrał, także po tie-breaku.
Dziś do walki wkroczą dwaj nasi najlepsi tenisiści. Mowa o Idze Świątek i Hubercie Hurkaczu. Raszynianka będzie chciała powtórzyć sukces z 2022 roku, kiedy to triumfowała w US Open po raz pierwszy i, póki co, ostatni. Jeśli chodzi o Wielkiego Szlema, to Polka nie ma sobie równych w kontekście procentu zwycięskich pojedynków wśród aktywnych tenisistek. Liderka rankingu WTA, wg wyliczeń OptaAce wygrała 82,3% spotkań w turniejach wielkoszlemowych.
Szeremeta dostała pytanie o pieniądze i się zaczęło. Co za reakcja, te słowa mówią wszystko W takich warunkach mieszka Adam Małysz. Wnętrza domu robią wielkie wrażenieTuż przed meczem Świątek na US Open nie jest jednak tak kolorowo. Niepokojące słowa ekspertów
W ostatnim czasie dużo słyszy się od samej Igi Świątek, że jest zmęczona przytłaczającą liczbą turniejów rangi WTA. Raszynianka odpuściła ostatnio kilka turniejów i najczęściej argumentowano to chęcią odpoczynku po innych wyczerpujących zawodach. Ostatnio w Cincinnati Polka odpadła w półfinale z Aryną Sabalenką, a gra Świątek nie była tamtego dnia najlepsza. Z tego powodu eksperci tenisowi zastanawiają się, czy liderkę klasyfikacji generalnej tenisistek stać na powtórzenie sukcesu z US Open 2022.
Wątpliwości co do najwyższej dyspozycji Polki mają eksperci branżowego portalu Tennisuptodate. Stwierdzili oni, że dalej niż do ćwierćfinału Świątek nie dojdzie.
Najwyżej rozstawiona zawodniczka jak zwykle znalazła się w pierwszej ćwiartce. W tym roku jest to Iga Świątek i choćby tylko ze względu na to, jest faworytką, by zostać jedyną zawodniczką na placu boju z tej części turniejowej drabinki. Jej forma rzeczywiście pozwala na taki optymizm, ale w jej przypadku cokolwiek więcej niż ćwierćfinał staje się wysoce wątpliwe, ponieważ sama ostatnio nie była w stanie udowodnić, że jest inaczej - podsumowali autorzy Tennisuptodate.
Dalej można przeczytać, że dyspozycja Igi Świątek w ostatnich tygodniach nie była na jej najwyższym poziomie. Chodzi przede wszystkim o nieudane WTA Cincinnati. Eksperci zwrócili również uwagę na fakt, że w jej ćwiartce drabinki turniejowej znajduje się Jessica Pegula, która tuż przed US Open prezentowała najwyższą formę.
Sama Iga Świątek w rozmowach z mediami mówiła, że traktowała turniej w Cincinnati jako przygotowanie do Wielkiego Szlema. W rozmowie z Eurosportem przyznała jednak, że nie jest do końca wypoczęta, co może utrudnić jej walkę o triumf w US Open.
Nie oczekuję w tej części sezonu, że kiedykolwiek odpocznę w stu procentach lub będę czuła się świeżo. Staramy się planować w teamie wszystko bardzo mądrze. Moi trenerzy mają doświadczenie w tym aspekcie, więc głównie opieram się na ich sugestiach i decyzjach - powiedziała liderka rankingu WTA.
Iga Świątek podjęła również weryfikację swoich celów na tegoroczny turniej wielkoszlemowy w Nowym Jorku. Tym razem podchodzi do niego z nieco mniejszą presją.
Ten rok jest trochę inny, dlatego staram się skupiać na tym co powinnam robić, by grać jak najlepszego tenisa. Moje oczekiwania nie są aż takie wysokie w porównaniu do poprzednich zmagań w tym miejscu. Postaram się iść krok po kroku i nie nakładać na siebie zbyt dużego ciężaru - powiedziała raszynianka na jednej z konferencji prasowych przed US Open.
ZOBACZ: Robert Lewandowski ofiarą skandalicznych wyzwisk. La Liga wszystko ujawniła
Drabinka Igi Świątek w US Open
Wiadomo już, że Iga Świątek zagra dziś, nie wcześniej niż o 18:00 czasu polskiego z Kamillą Rachimową. Jeżeli liderka klasyfikacji generalnej wywiąże się ze swojej roli faworytki i awansuje w US Open, to w kolejnej rundzie zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Daria Saville/Ena Shibahara. Pierwsza trudniejsza rywalka dla Świątek pojawić się może w 4. rundzie, ponieważ jest szansa, że tam dotrze także Mirra Andriejewa. Z 17-latką Polka miała problemy w ćwierćfinale WTA Cincinnati, kiedy to Rosjanka wygrała pierwszego seta i zmusiła raszyniankę do odrabiania strat. Z kolei z Aryną Sabalenką nasza tenisistka może się zmierzyć dopiero w finale, z racji tego, że Białorusinka wróciła na pozycję wiceliderki rankingu WTA.