Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Błaszczykowski wszedł na scenę i zaczął przepraszać. Widownia wpadła w śmiech
Karol Osiński
Karol Osiński 19.04.2024 14:19

Błaszczykowski wszedł na scenę i zaczął przepraszać. Widownia wpadła w śmiech

Jakub Błaszczykowski
Fot. Pawel Wodzynski/East News

Jakub Błaszczykowski został nagrodzony statuetką podczas gali Herosi organizowanej przez Wirtualną Polskę. Były reprezentant Polski pojawił się u boku pięknej małżonki i oboje zadali szyku, jednak pojawił się mały problem. 38-latek musiał rozpocząć swoją przemowę od przeprosin. Powód był zaskakujący.

Oni zostali nagrodzeni na gali Herosi

Gala Herosi została zorganizowana w czwartek 18 kwietnia. W jej trakcie statuetki odbierali sportowcy nagrodzeni w siedmiu kategoriach. I tak tytułowego “Herosa” otrzymał były reprezentant Polski w piłce ręcznej, Karol Bielecki. W kategorii “Osobowość” nagrodzona została Iga Świątek, a w jej imieniu odebrała ją psycholożka Daria Abramowicz.

Inną kategorią był “Wyczyn”, a w niej najlepsi okazali się polscy siatkarze. Statuetkę w kategorii “Mentora” otrzymał ich selekcjoner Nikola Grbić. Kolejną był “Talent” i statuetka powędrowała w ręce lekkoatletki Pii Skrzyszowskiej. W kategorii “Pasjonata” zwyciężył najstarszy polski hokeista Wiesław Smoliński, a za “Najlepsze Serce” odznaczono Jakuba Błaszczykowskiego.

Ukochana Artura Szpilki przekazała świetne wieści. Fani się doczekali

Błaszczykowscy skradli show

Agata i Jakub Błaszczykowscy bez wątpienia byli jedną z najjaśniej świecących par na wspomnianej gali. Były piłkarz pojawił się w stylowym, czarnym garniturze, pod którym widniała jasna koszula. Równie znakomicie zaprezentowała się jego ukochana. Czarna suknia ze złotymi detalami i głębokim dekoltem przyciągnęły uwagę fotoreporterów.

ZOBACZ TEŻ: Iga Świątek wraca na kort. Znamy godzinę hitowego starcia

Jakub Błaszczykowski przeprosił i rozbawił widownię

Podczas odbierania statuetki Jakub Błaszczykowski wszedł na scenę, chwycił za mikrofon i zadziwił publiczność, ponieważ swoją przemowę rozpoczął od przeprosin. Były piłkarz stwierdził, że stracił guzik od marynarki, przez co nie mógł jej zapiąć.

Na początek chciałem się usprawiedliwić. Niestety nie mogę zapiąć marynarki, bo straciłem guzik. Przepraszam bardzo, ale to nie jest z mojej strony brak szacunku. Wysiadałem z taksówki i straciłem guzik - powiedział były piłkarz.