Takie wieści ws. Lewandowskiego po powrocie z kadry. Prezes FC Barcelony właśnie to ogłosił
Robert Lewandowski wrócił do treningów z FC Barceloną po tym, jak wraz z reprezentacją Polski walczył w Lidze Narodów. Polak notuje znakomity początek sezonu, dzięki czemu wydawać by się mogło, że ma on ugruntowaną pozycję w klubie. W tej sprawie jednak co jakiś czas wychodzą nowe informacje, a ostatnio o przyszłości napastnika wypowiedział się prezes Joan Laporta.
Lewandowski wrócił do treningów w Barcelonie
Robert Lewandowski wystąpił ostatnio w dwóch meczach reprezentacji Polski w Lidze Narodów. Biało-Czerwoni mierzyli się z Portugalią i Chorwacją u siebie. Naszemu kapitanowi nie udało się strzelić żadnej bramki, jednak to nie oznacza, że nie miał żadnego wkładu w wyniki. Co prawda, w starciu z Ronaldo i spółką trudno mówić o dobrym rezultacie, ponieważ Polacy przegrali 1:3. Z kolei z Chorwacją Lewy rozpoczął mecz na ławce, jednak wszedł w 62. minucie przy stanie 2:3. 6 minut później napastnik zaliczył asystę przy wyrównującym trafieniu Sebastiana Szymańskiego, które ustaliło wynik spotkania.
Nieco poturbowany Lewandowski wrócił już do ośrodka treningowego FC Barcelony. Mowa oczywiście o brutalnym faulu na napastniku, którego dopuścił się Dominik Livaković. Przechodząc przez strefę mieszaną gracz reprezentacji Polski wyraźnie utykał. Z kolei Anna Lewandowska upubliczniła zdjęcie, na którym był jej mąż. Widać, jak ma obandażowaną prawą nogę.
Mimo to, napastnik ma być gotowy na niedzielne starcie z Sevillą. Sama FC Barcelona udostępniła także materiał z treningu, na którym widać, że na pełnych obrotach pracuje również Lewandowski.
Obrażała Igę Świątek, a teraz nagle zakomunikowała w środku nocy. Kibice będą w szoku Konsekwencje wyboru trenera Świątek. Eksperci są zgodni, podkreślają złą stronę Fissette'aLaporta ogłasza ws. Lewandowskiego. Mówi o przyszłości Polaka
Nie ma wątpliwości, że Robert Lewandowski jest ważną częścią układanki nie tylko Hansiego Flicka, ale również Joana Laporty. Niestety, napastnik jest coraz starszy i coraz bliżej mu do końca kariery, a jeszcze bliżej do zakończenia przygody w FC Barcelonie. Z tego powodu, co jakiś czas pojawiają się spekulacje na temat potencjalnego następcy Polaka w Dumie Katalonii. Przewijało się chociażby nazwisko Erlinga Haalanda, którego prezes klubu chciałby sprowadzić jeszcze za swojej kadencji, a więc najpóźniej w 2026 roku.
Póki co jednak, Lewy jest w wysokiej formie i zapewnia drużynie cenne gole. Dlatego też, dziennikarze Barca One chcieli się upewnić, jaka będzie przyszłość Polaka w klubie z Camp Nou. Joan Laporta, który był gościem rozmowy przytoczył warunki zapisane w kontrakcie napastnika.
Przedłużymy kontrakt Roberta Lewandowskiego (o rok - red.), jak tylko wystąpi w co najmniej 50 procentach meczów w tym sezonie. To klauzula już wcześniej zawarta w jego umowie - nadmienił prezes FC Barcelony.
ZOBACZ: Z Hiszpanii nadeszło potwierdzenie ws. Szczęsnego. Kibice będą zachwyceni, to się dzieje
Lewandowski na dobrej drodze do spełnienia warunków umowy
Nie ma co się jednak chyba martwić o to, czy Robert Lewandowski spełni ten warunek. O ile nie przydarzy się żadna poważniejsza kontuzja, Polak na spokojnie powinien wystąpić nawet i w 90% meczów Dumy Katalonii w tym sezonie. A póki co jest na bardzo dobrej drodze, ponieważ jak dotąd napastnik rozegrał 11 meczów. Zawsze wybiegał w podstawowym składzie, a zmieniany był zaledwie kilka razy po to, by mógł nieco więcej odpocząć. W samej lidze Polak rozegrał już 91% wszystkich możliwych minut, a w Lidze mistrzów - 86%. Zatem, granica 50% spotkań w obecnej kampanii jest już daleko za Lewandowskim.
Najbliższy mecz FC Barcelona rozegra w niedzielę o 21:00 z Sevillą. Prawdopodobnie Lewy będzie gotowy do gry, pomimo lekkiego urazu nogi po wejściu Dominika Livakovicia w starciu z Chorwacją w Lidze Narodów.