Sport.Goniec.pl > Tenis > Tak naprawdę wyglądają relacje Igi Świątek z Sabalenką. Wszyscy się mylili
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 01.01.2025 21:10

Tak naprawdę wyglądają relacje Igi Świątek z Sabalenką. Wszyscy się mylili

Iga Świątek i Aryna Sabalenka
Fot. TIZIANA FABI/AFP/East News

Rywalizacja Igi Świątek z Aryną Sabalenką elektryzuje cały tenisowy świat. O ich pojedynkach powiedziano i napisano wiele, tak jak o wzajemnych relacjach tenisistek poza kortem. Ostatnio milczenie na ten temat przerwała psycholog raszynianki, Daria Abramowicz. Kibice nie mieli o tym pojęcia, aż do teraz.

Powstał serial o Idze Świątek. Występuje także Sabalenka

Rywalizacja Igi Świątek oraz Aryny Sabalenki dodaje dzisiejszemu kobiecemu tenisowi kolorytu i emocji. Zawodniczki są aktualnie nie do złapania, ponieważ ich forma ponad tą prezentowaną przez pozostałe tenisistki. Co prawda, tempa próbuje dotrzymać im Coco Gauff, jednak cały czas wiele jej brakuje. Patrząc na ranking WTA widzimy, jakie są dysproporcje. Pierwsza Sabalenka ma obecnie 1121 punktów przewagi nad drugą Igą Świątek. Polka ma jednak od trzeciej Amerykanki jeszcze większy odstęp, bo wynosi on 1765 oczek.

Zrzut ekranu 2025-01-01 202340.png
Ranking WTA (stan na 01.01.2025). Fot. screen wtatennis.com

Białorusinka oraz Polka toczą między sobą zacięty bój na światowych kortach. To było widoczne w zeszłym sezonie. Najbardziej jednak w pamięci zapadły dwa finały, które następowały po sobie, a udział w nich brały Świątek i Sabalenka. Mowa o Mutua Madrid Open, a także WTA Rzymu. W pierwszym z nich raszynianka zwyciężyła po trzysetowym meczu, który trwał ponad 3 godziny.

W drugim także górą była 23-latka, która wówczas zwyciężyła po dwóch partiach. 

Sabalenka odegrała się jednak na Świątek, eliminując ją chociażby z półfinału WTA Cincinnati.

Teraz, po sezonie 2024 Canal+ postanowił stworzyć reportaż poświęcony naszej najlepszej tenisistce. Jego tytuł to “Cztery pory Igi”, a głos zabiera w nim m. in. Aryna Sabalenka oraz członkowie jej sztabu. Usłyszeć można także wypowiedzi członków zespołu raszynianki, m. in. Darii Abramowicz, a więc jej psycholog.

Przez jedno pytanie trener polskich skoczków się zagotował. Wszystko tuż po konkursie w Ga-Pa Piotr Żyła nie gryzł się w język. Tak wypalił przed kamerą po konkursie TCS

Opowiedzieli o relacjach Świątek z Sabalenką

Pierwszy odcinek serialu o Idze Świątek już został opublikowany. Nosi on tytuł “Wiosna” i przedstawia najważniejsze wydarzenia z tego okresu w sezonie 2024 oraz poprzednim, 2023. Kolejne epizody wychodzić będą następująco:

  • odc. pt. “Lato” - 8 stycznia;
  • odc. pt. “Jesień” - 15 stycznia.

W produkcji występuje wiele osób związanych z Igą Świątek i ogólnie światem tenisa. Poza raszynianką, widzimy i słyszymy m. in. Arynę Sabalenkę oraz Darię Abramowicz.

Na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza wypowiedź psycholog polskiej tenisistki. Ujawniła ona, jak wyglądają relacje między zawodniczką z Mińska a raszynianką. Kibice nawet nie mieli pojęcia, choć w sieci kilkukrotnie pojawiały się wspólne filmiki najlepszych rakiet świata. Ostatni wyszedł niedawno, przy okazji turnieju World Tennis League w Abu Zabi. Na poniższym filmiku widać, jak odbywają wspólny trening, dobrze się przy tym bawiąc.

Takich wspólnych materiałów powstało w ostatnim czasie więcej. Szczególny jest ten, zmontowany tuż przed rozpoczęciem turnieju WTA Finals.

Na ich podstawie można stwierdzić, że obie zawodniczki dogadują się świetnie, mimo rywalizacji na samym szczycie. Więcej szczegółów przekazała jednak w reportażu pt. “Cztery pory Igi” Daria Abramowicz.

ZOBACZ: Polski skoczek w żałobie. W Nowy Rok zmarła najbliższa mu osoba

Kibice nie wiedzieli, jak naprawdę wyglądają relacje Świątek z Sabalenką

W nakręconym przez Canal+ reportażu pt. “Cztery pory Igi” Daria Abramowicz uchyliła rąbka tajemnicy na temat relacji jej podopiecznej z Aryną Sabalenką. Okazuje się, że oba sztaby - Polki i Białorusinki - darzą się wyjątkową sympatią. Przejawia się ona na różne sposoby.

Nasze sztaby, team Aryny i my bardzo się szanujemy i lubimy. Pamiętam ten czas, że nawet się tak trochę zaczepialiśmy w restauracji turniejowej, gdzie Jason Stacy, czyli trener przygotowania motorycznego Aryny podchodził i mówił: to co, teraz my, wy wzięliście Madryt, albo nie, wiesz co, wy weźcie sobie Rzym, a my weźmiemy Paryż - zdradziła kulisy psycholog Świątek.

Daria Abramowicz dodała także, że wszystko odbywa się ze wzajemnym poszanowaniem. Obie doceniają ogrom pracy, jakie włożyły w to, by teraz móc nawet rywalizować ze sobą o miano najlepszej tenisistki świata.

I to oczywiście z dużym szacunkiem i dużą życzliwością, pokazuje, jak bardzo dziewczyny się cenią. Obie uważają, że jedna napędza drugą do bardzo intensywnej, bardzo ciężkiej pracy. My w zespołach też się bardzo szanujemy jako ludzie, jako specjaliści - dodała psycholog.

ZOBACZ: Polski skoczek poinformował o śmierci życiowego partnera

Podczas WTA Rzymu szacunek wobec Igi Świątek pokazał trener Aryny Sabalenki, Anton Dubrow. Przyznał, że dotarcie do finału, w którym jest raszynianka, a więc dorównanie jej świadczy o wysokim poziomie prezentowanym przez daną przeciwniczkę Polki.

To dla nas bardzo dobry wynik, że jesteśmy drugi raz z rzędu w finale dużego turnieju. Myślę, że gdy grasz finał przeciwko Idze, to pokazuje, że jesteś na wysokim poziomie. Jeśli umiesz docenić to miejsce, w którym jesteś, to czerpiesz też z tego radość. Wtedy nie myślisz o tym, przeciwko komu grasz. Też jesteś w tym miejscu, na tym samym etapie, więc jest to świetne - mówił szkoleniowiec w trakcie turnieju w Rzymie.