Nagły komunikat po meczu Igi Świątek. Trudno uwierzyć w to, co ogłosili
Iga Świątek rozpoczyna swoje zmagania w 2025 roku. Obecnie, wraz z reprezentacją Polski bierze udział w United Cup. Biało-Czerwoni są już po meczach z Norwegią oraz Czechami. Po dzisiejszym pojedynku raszynianki z Karoliną Muchovą wydano komunikat w sprawie naszej najlepszej tenisistki. Polka zapisała się na kartach historii.
Polacy w United Cup. Iga Świątek zalicza świetny początek sezonu
Iga Świątek przygotowuje się do wejścia w kolejny sezon tenisowy. Zanim jednak weźmie udział w pierwszym w tej kampanii wielkoszlemowym Australian Open, wraz z reprezentacją Polski uczestniczy w United Cup. Polacy mierzą się w grupie z Norwegami oraz Czechami, a za nami są już pierwsze pojedynki.
Najpierw na kort weszła raszynianka. Stawiła ona czoła Norweżce Malene Helgo. Oponentka ze Skandynawii plasuje się na dalekim, 404. miejscu w rankingu WTA, zatem wszyscy spodziewali się łatwej przeprawy dla Świątek. Nie mogło być inaczej, ponieważ po niespełna godzinie było już po wszystkim. 23-letnia polska zawodniczka nie dała szans niżej notowanej koleżance po fachu. Starcie zakończyło się po dwóch setach, w trakcie których Norweżkę stać było na zaledwie jeden punkt. Iga Świątek nie chciała dać przeciwniczce taryfy ulgowej i rozprawiła się z nią 6:1, 6:0.
Następnie na korcie zameldował się Hubert Hurkacz. Wrocławianin przegrał jednak z Casperem Ruudem, a więc konieczne było rozegranie miksta. Tam, w parze z Igą Świątek wystąpił Jan Zieliński. Podjęli oni rywalizację z parą Ulrikke Eikeri/Casper Ruud. Po emocjonujących zawodach ostatecznie górą byli Biało-Czerwoni, którzy w super tie-breaku wygrali 10:8. Wcześniej byli lepsi od Norwegów w pierwszym secie, zwyciężając 6:3, jednak w drugiej fazie doznali bolesnej porażki 0:6.
Polski skoczek w żałobie. W Nowy Rok zmarła najbliższa mu osoba Dramatyczny początek roku w wykonaniu polskich skoczków. Kibice będą chcieli o nim zapomniećWielkie osiągnięcie Świątek w rywalizacji z Czechami
Po wygranej rywalizacji z Norwegią, Polacy w Sylwestra mieli czas na odpoczynek i świętowanie wejścia w Nowy Rok. Jednak dziś, na dobry początek 2025, przystąpili do kolejnych grupowych zmagań. Tym razem naprzeciw Igi Świątek i Huberta Hurkacza stanęli Czesi. Raszynianka stoczyła pojedynek z Karoliną Muchovą, a więc 22. rakietą rankingu WTA.
Na samym początku pojedynek zapowiadał się na bardzo emocjonujący. Polka przy wejściu w mecz napotkała problemy, ponieważ została szybko przełamana. W efekcie Czeszka wyszła na prowadzenie 2:1, jednak Świątek nie pozostała dłużna. W kolejnym gemie to właśnie raszynianka przełamała, wyrównując stan rywalizacji. Niedługo ponownie zdobyła break-pointa, dzięki czemu zyskała przewagę nad Muchovą. Ostatecznie zwyciężyła pierwszą partię 6:3.
Nieco więcej dramaturgii było w drugim secie. Idze Świątek udało się szybko doprowadzić do przełamania, przez co znalazła się w uprzywilejowanej sytuacji, względem Czeszki. Kiedy wydawało się, że raszynianka może być spokojna o wynik, bo prowadziła 4:2, nagle do głosu zaczęła dochodzić Muchova. Udało się jej nawet doprowadzić do wyrównania, zdobywając break-pointa. Znów jednak Polka nie pozostała dłużna i już przy kolejnej okazji przełamała. Koniec końców, Świątek wygrała 6:4, kończąc pojedynek na korzyść reprezentacji Polski.
ZOBACZ: Dramat Aleksandra Zniszczoła w Turnieju Czterech Skoczni. Zapadła nieubłagana decyzja
Iga Świątek najlepsza w historii. Właśnie to ogłoszono
Warto pokazać, w jaki sposób Iga Świątek zakończyła rywalizację z Karoliną Muchovą. Raszynianka zdecydowała się na nietypowe dla siebie podejście blisko siatki, by spróbować w natychmiastowy sposób pokonać Czeszkę. Po swoim mocnym, bekhendowym zagraniu podeszła do środka kortu. Mimo że jej pierwsze uderzenie nie zakończyło starcia, to drugie już je zamknęło. Widać tym samym, że jej praca w Wimem Fissettem przynosi pierwsze efekty.
Zaraz po zakończonym pojedynku nadeszła świetna wiadomość ws. Świątek. Statystycy Opta Ace zakomunikowali, że raszynianka została pierwszą spośród tenisistek i tenisistów, której udało się zapewnić dziesiąte zwycięstwo singlowe w rozgrywkach United Cup. Pod tym względem jest najlepsza w historii tego turnieju.
A jak wyglądał pojedynek Huberta Hurkacza z Tomasem Machacem? No cóż, wrocławianin nie ułatwił sprawy awansu Polski do ćwierćfinału i przegrał po trzysetowym boju. Całe szczęście, w mikście z Igą Świątek Biało-Czerwoni byli górą i mogli cieszyć się z promocji do kolejnej fazy. Tam już jutro zmierzą się z Wielką Brytanią. Przeciwnikiem Hurkacza będzie 125. rakieta rankingu ATP Billy Harris. Z kolei Iga Świątek zmierzy się z 24. zawodniczką klasyfikacji WTA, Katie Boulter.