Polski skoczek w żałobie. W Nowy Rok zmarła najbliższa mu osoba
Od kilkunastu godzin w Polsce jest nowy, 2025 rok. Dla wielu jest to nowy początek, nowa szansa na spełnienie swoich celów oraz marzeń. Niestety, są i takie osoby, które na samym starcie muszą się pogodzić ze stratą ukochanej osoby. Tragiczne wieści przekazał dziś jeden z polskich skoczków, który właśnie pożegnał swoją mamę.
Dramat w rodzinie polskiego skoczka
Właśnie weszliśmy w nowy, 2025 rok. Niestety, nie wszyscy mogli go rozpocząć z pozytywnym nastawieniem. W środowisku polskich skoków narciarskich doszło bowiem do rodzinnej tragedii. Okazuje się, że wraz z pierwszym dniem nowego roku odeszła z tego świata mama jednego z naszych skoczków.
Wszystko to wydarzyło się w obliczu trwającego w pełni sezonu Pucharu Świata. Dziś, w niemieckim Garmisch-Partenkirchen pięciu Polaków uczestniczyło w kolejnym konkursie Turnieju Czterech Skoczni. Mowa o: Dawidzie Kubackim, Piotrze Żyle, Jakubie Wolnym, Aleksandrze Zniszczole i Pawle Wąsku. Pamiętamy, że za rywalizacji o Złotego Orła wycofał się Kamil Stoch, który uznał, że nie jest w pełni gotowy do tych zmagań.
Dramat Aleksandra Zniszczoła w Turnieju Czterech Skoczni. Zapadła nieubłagana decyzja Dramatyczny początek roku w wykonaniu polskich skoczków. Kibice będą chcieli o nim zapomniećKamil Stoch zdecydował, że nie czuje się gotowy na występ w Turnieju Czterech Skoczni. Po świętach chce mieć okres treningowy. Jego powrót jest sprawą otwartą, kiedy poczuje się gotowy zrobimy kwalifikacje do drużyny i Kamil będzie mógł wywalczyć sobie miejsce na Puchar Świata - brzmiał oficjalny komunikat trenera Thomasa Thurnbichlera, przekazany przez Polski Związek Narciarski.
Polski skoczek przekazał smutną wiadomość w Nowy Rok. Nie żyje bardzo bliska mu osoba
W trakcie, gdy nasza pierwsza kadra bezskutecznie rywalizuje w Pucharze Świata z innymi topowymi skoczkami, w życiu jednego z młodszych zawodników doszło do prawdziwego dramatu. Za pośrednictwem swojego Instagrama udostępnił nekrolog. Widzimy na nim, że niestety zmarła mama Jana Habdasa, Jolanta. Miała 61 lat.
Z przykrością informujemy, że dnia 01.01.2025 r. przeżywszy 61 lat zmarła ukochana żona i mama, zawiadamia pogrążona w smutku najbliższa rodzina - czytamy w oficjalnym komunikacie.
ZOBACZ: Nie żyje polski dziennikarz. Miał zaledwie 37 lat
Nie żyje mama polskiego skoczka. Przekazano kluczowe informacje
Mama Jana Habdasa nie żyje. Kobieta miała 61 lat. To wielka tragedia dla zawodnika, który ma dopiero 21 lat i całą karierę przed sobą. Do tej pory, Habdas miał zaszczyt zdobywać nagrody na juniorskich mistrzostwach, a także udało mu się nawet zgromadzić pierwsze punkty w Pucharze Świata. Szczególnie pod tym względem udany był dla niego rok 2023, kiedy to nie tylko sięgnął po dwa medale światowego czempionatu, ale również znajdował się w najlepszej dwudziestce zawodów w cyklu PŚ. Zajął 17. miejsce w Rasnovie, a także 11. pozycję w Lahti.
Niestety, od jakiegoś czasu forma Jana Habdasa pozostawia wiele do życzenia. Teraz, w obliczu rodzinnego dramatu możemy się spodziewać, że jego powrót do dobrej dyspozycji wydłuży się. Na swoim Instagramie przekazał on kluczowe informacje nt. uroczystości pogrzebowej. 4 stycznia (sobota) o godz. 14:30 zostanie zmówiony różaniec, a o 15:00 rozpocznie się msza święta żałobna za zmarłą. Wszystko odbędzie się w Kościele Parafialnym pw. Wszystkich Świętych w Zarzeczu.
Ku pamięci swojej mamy, Jan Habdas dodał na swoją relację na Instagramie zdjęcie z czasów dzieciństwa.
Niech spoczywa w pokoju (*)