Szef TVP Sport w końcu zabrał głos ws. Babiarza. Posypały się gromy, Polacy są wściekli
Cały czas w internecie grzmi po decyzji Telewizji Polskiej ws. zawieszenia Przemysława Babiarza. Ludzie masowo deklarują solidarność ze znanym komentatorem, który nie będzie miał już okazji relacjonować olimpijskich zmagań w Paryżu. Teraz milczenie postanowił przerwać dyrektor TVP Sport, Jakub Kwiatkowski.
Burza wśród internautów po zawieszeniu Przemysława Babiarza
Przemysław Babiarz, w trakcie komentowania ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu wyraził znamienne już słowa, przy okazji wykonywania piosenki pt. Imagine Johna Lennona. Wypowiedź o komunizmie doprowadziła do tego, że Telewizja Polska postanowiła nałożyć na komentatora karę w postaci zawieszenia, a tym samym odsunięcia od relacjonowania przebiegu olimpiady.
Ludzie, na samą wieść o tym zaczęli w internecie przekazywać słowa wsparcia dla cenionego dziennikarza. Popularny stał się hasztag #MuremZaBabiarzem. Wiele osób żąda przywrócenia Babiarza przez TVP do komentowania igrzysk, jednocześnie zarzucając stacji ograniczanie wolności słowa.
O zdanie w tej sprawie, świeżo po decyzji TVP, Goniec zapytał samego Przemysława Babiarza. Komentator nie był jednak w stanie udzielić nam komentarza. W krótkiej wiadomości przekazał naszemu redaktorowi, Michałowi Pokorskiemu Panie Michale, przepraszam, nie mogę…
Dramat Polki na IO w Paryżu. Zabrakło jej 0,07 sekundy Zofia Klepacka pobita w centrum Warszawy. Dramatyczna relacja polskiej olimpijkiDyrektor TVP Sport przerwał milczenie ws. Przemysława Babiarza
Od decyzji ws. Przemysława Babiarza minęły 3 dni, a w sieci cały czas grzmi. Akcja wspierająca legendarnego komentatora nabrała tempa, a nastroje wśród internautów, względem decyzji Telewizji Polskiej wydają się być jednoznaczne. W natłoku tych wszystkich emocji głos postanowił zabrać szef TVP Sport, Jakub Kwiatkowski. Jak zaznaczył na wstępie, postanowił on odnieść się do tej sytuacji na chłodno, kiedy emocje trochę opadły. Były rzecznik prasowy PZPN podkreślił, jaka misja jest dana dziennikarzom sportowym. Zaznaczył przy tym, że Przemysław Babiarz sprzeniewierzył się misji, którą nam jako dziennikarzom sportowym telewizji publicznej powierzono. Z tego też względu przyjął decyzję władz Telewizji Polskiej o zawieszeniu komentatora. W dalszej części komunikatu przeczytać można, że Babiarz nie został wyrzucony, a zawieszony w roli komentatora Igrzysk Olimpijskich.
Cała treść oświadczenia poniżej:
Od piątkowej ceremonii otwarcia igrzysk minęło kilkadziesiąt godzin. W tym czasie padło wiele słów, które były wypowiedziane w olbrzymich emocjach. Emocje towarzyszyły również mnie i musiało minąć trochę czasu, aby na spokojnie odnieść się do tej sytuacji. Sport powinien być wolny od polityki. Jedną z najpiękniejszych wartości sportu jest to, że ma siłę wyzwalania pozytywnych emocji i łączenia ludzi, niezależnie od ich poglądów i osobistych przekonań. Idea ta przyświeca mi od początku kierowania TVP Sport. Traktuje ją jako zobowiązanie nie tylko wobec moich przełożonych, ale przede wszystkich wobec wszystkich naszych widzów i odbiorców. Kierują się nią także wszyscy nasi pracownicy, bo choć w niektórych sprawach się różnimy, to łączy nas pasja, którą chcemy się dzielić z innymi. Bardzo cenię i szanuję Przemysława Babiarza jako wybitnego dziennikarza, co nie zmienia faktu, że komentarzem sprzeniewierzył się misji, którą nam jako dziennikarzom sportowym telewizji publicznej powierzono. Komentator sportowy powinien pozostawić widzowi przestrzeń do własnej interpretacji, a nie narzucać swoją narrację. Jest mi szczególnie przykro, ponieważ to ja byłem osobą, która kilka miesięcy temu przekonywała kierownictwo TVP, że warto dalej korzystać z olbrzymiego doświadczenia i wiedzy Przemka. Rozmawiałem o tym z Przemkiem i wierzyłem, że będzie potrafił oddzielić swoje osobiste poglądy od pracy i wykonywać ją najlepiej jak potrafi. Tak się jednak nie stało, więc kolejny raz nie jestem już w stanie stanąć w Przemka obronie i zaakceptowałem decyzję władz Telewizji Polskiej.
Chcę również podkreślić, że Przemek nie został zwolniony z TVP Sport tylko zawieszony w roli komentatora Igrzysk Olimpijskich. Nie został przy tym zawieszony za poglądy, bo każdy z nas ma do nich prawo. Wygłaszanie ich publicznie jest jednak pretekstem do politycznych sporów, dla których sport powinien być odskocznią, a nie kolejną iskrą. Ostatnie dni są tego przykrym przykładem.PS. Nie ma mojej zgody na hejt więc wyłączam komentarze - napisał Jakub Kwiatkowski na X
ZOBACZ: Rywalka Igi Świątek udzieliła wywiadu i zachwyciła Polaków. Co za słowa
Od komentarzy internautów jednak się nie wzbroni
Jak zaznaczył w dopisku do swojego oświadczenia Jakub Kwiatkowski, wyłączył on możliwość komentowania tego wpisu. To jednak nie powstrzymało internautów od wypowiedzenia się na temat tego komunikatu dyrektora TVP Sport. Wiele mediów zdążyło już przekazać jego treść i tam odbiorcy mogli skomentować to, co przekazał Kwiatkowski.
Kwiatkowski przeminie, a Przemysław Babiarz będzie wieczny
Końcówka najlepsza, sprowadzająca się do myśli:
Masz własne zdanie, ok możesz, ale zachowaj je dla siebie, jeżeli jest sprzeczne z naszym
Co za gość. Obecny sport jest masakrycznie przepełniony polityką. Jednego głównie nurtu. Gadanie głupot o tym, że zostawmy sport oddzielony od polityki jest robieniem idioty z siebie lub co gorsza z odbiorców. Brawo dla p. Przemka - czytamy pod postem profilu Ekstraklasa Trolls na Facebooku, który przekazał treść oświadczenia
Ponadto wiele także w tej sprawie napisano na samej platformie X.
Nic nie jest w stanie obronić absurdalnej decyzji o zawieszeniu Babiarza.
Oświadczenie dyrektora to tylko rozpaczliwa walka o swoje sumienie - napisał Paweł Paczul z portalu Weszło
Pamiętam, jak dziennikarze wstawiali się za Kwiatkowskim, gdy wylatywał z PZPN.
Teraz ten sam Kwiatkowski wydaje haniebne coś ws Przemysława Babiarza.
Wstyd panie Kwiatkowski. Po prostu wstyd - napisał Marcin Torz z Ujawniamy.com