Nie do wiary, co Francuz zrobił na igrzyskach olimpijskich. Kibice osłupieli
Niesamowite obrazki obejrzeli kibice na igrzyskach olimpijskich. W szermierce mężczyzn doszło do niespotykanej sytuacji. Jeden z zawodników zaskoczył wszystkich podczas swojego pojedynku. Rywal zaniemówił, a kibice byli osłupieni.
Szermierka na igrzyskach olimpijskich
Szermierka dawniej zwana była “fechtunkiem”. Dyscyplina zadebiutowała na igrzyskach olimpijskich już w 1896 roku i jest jedną z najstarszych konkurencji.
Sport wywodzi się oczywiście od dawnych walk i pojedynków na broń białą. Obecna forma szermierki jest rzecz jasna w pełni bezpieczna, a jej zasady, bardzo surowe. W walce dwóch zawodników punktuje ten, kto trafi przeciwnika w ciało. Po każdym “ukłuciu” dolicza się punkty i zaczyna od środka planszy.
Podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu, zawodnicy rywalizują w iście bajkowych okolicznościach. Szermierze walczą bowiem w przeszklonej hali Grand Palais, w 8. dzielnicy Paryża. W jednym z pojedynków doszło do nieprawdopodobnych scen. Przedstawiciel gospodarzy zaskoczył publiczność, a przede wszystkim swojego rywala.
Igrzyska olimpijskie. Gdzie upatrywać szans medalowych Polaków?Francuz zaskoczył na igrzyskach olimpijskich
Sébastien Patrice to 24-letni szermierz z Francji. Mężczyzna pochodzi z Marsylii, ale na co dzień mieszka w Paryżu. Według światowych rankingów, Francuz to aktualnie 6. zawodnik na świecie w swojej dyscyplinie.
W trakcie jednego ze swoich pojedynków, Patrice zaskoczył wszystkich. Zamiast klasycznego kroku szermierczego, mężczyzna zaczął… skakać na swojego rywala! Przeciwnik był w szoku i momentalnie zaczął się cofać. Kiedy Sébastien zagonił konkurenta w róg, zdołał wymierzyć celny cios. Francuz w nieprawdopodobny sposób zapunktował w swojej walce.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje polski mistrz olimpijski. Tragiczna wiadomość obiegła kraj
Internauci pod wrażeniem akcji Francuza
Filmik z walką Patrice rozgrzał internautów. Użytkownicy chętnie komentują wideo, nie obyło się również bez prześmiewczych komentarzy czy porównań do… Roberta Lewandowskiego!
Prawie jak Lewandowski przy karnych
gumisie oglądał
liczy się efekt
Dudek dance
to był Tygrysek z Kubusia Puchatka - piszą internauci w komentarzach pod filmem.