Iga Świątek rozniosła rywalkę i zaskoczyła tuż po meczu. Jej słowa słyszał cały świat
Iga Świątek wygrała z Diane Parry i awansowała do trzeciej rundy igrzysk olimpijskich. Polka nie dała Francuzce żadnych szans i w kapitalnym stylu zwyciężyła w Paryżu. Tuż po spotkaniu raszynianka udzieliła wywiadu dla stacji telewizyjnej. Zaskakujące słowa tenisistki.
Iga Świątek wygrała z Diane Parry
W drugiej rundzie Polka "rozniosła" Diane Parry 2:0 (6:1, 6:1). Francuska tenisistka nie była w stanie nawiązać z Igą Świątek równorzędnej walki. 23-letnia raszynianka od początku kontrolowała spotkanie i bardzo pewnie poruszała się na korcie. Mistrzyni Rolanda Garrosa imponowała techniką oraz pomysłem na grę. Nasza tenisistka po raz kolejny udowodniła, że paryskie areny należą do niej.
W pomeczowym wywiadzie Iga Świątek udzieliła zaskakującej wypowiedzi. Słowa Polki już niosą się po świecie.
Polski mistrz świata wycofał się tuż przed startem. Dramatyczne doniesienia z ParyżaIga Świątek zaskoczyła w wywiadzie
Po zakończeniu spotkania Iga Świątek udzieliła wywiadu dla stacji Eurosport. Dziennikarz zapytał Polkę, czy będzie oglądać hitowe starcie Rafaela Nadala z Novakiem Djokoviciem. Jak zdradziła nasza tenisistka… nie udało jej się zdobyć biletu i mecz obejrzy przed telewizorem.
Z wszystkimi obowiązkami medialnymi, które tutaj wyglądają inaczej niż zazwyczaj, to trzy czwarte tego pojedynku nie uda się obejrzeć. Pewnie nie uda się na żywo, bo z biletami też jest trochę ciężej niż podczas turnieju wielkoszlemowego. Chciałabym obejrzeć na żywo, ale pewnie to nie będzie możliwe, więc zobaczę w telewizji - powiedziała Iga Świątek.
ZOBACZ TEŻ: Co za zagranie Igi Świątek, kibice aż zaniemówili. Polka znów na ustach całego świata
Iga Świątek zadowolona ze swojego występu
Polka zdradziła również, że bardzo cieszy się z dzisiejszej wygranej. Iga Świątek doceniła klasę rywalki, ale konsekwentnie realizowała swój plan gry. Jak przyznała dla Eurosportu:
Te warunki podczas pierwszej rundy były wymagające, teraz grało się trochę łatwiej. Cieszę się, że zagrałam solidnie, bo po prostu pilnowałem własnego tenisa, żeby prezentować się z odpowiednią dozą cierpliwości i nie popełniać zbyt dużo błędów. Myślę, że zbalansowałam to bardzo dobrze - powiedziała tenisistka.