Robert Lewandowski jest na "czarnej liście" w Barcelonie. Sensacyjne doniesienia
Sława, pieniądze, wielki sportowy talent. Życie Roberta Lewandowskiego wydaje się być pasmem sukcesów, ale i te muszą mieć kiedyś swój kres. Grający obecnie w FC Barcelonie zawodnik, zdaniem mediów z Półwyspu Iberyjskiego, ma poważne powody do niepokoju. Władze klubu ponoć właśnie umieściły piłkarza na swoistej “czarnej liście”, od której tylko krok do pożegnania z drużyną. Co więcej, znane jest już nawet potencjalne miejsce “zsyłki”.
Robert Lewandowski nadal szuka formy
Robert Lewandowski dopiął swego i po latach gry w Niemczech przeniósł się do słynnej FC Barcelony. Niestety, od kiedy gra w dumie Katalonii, nie może znaleźć optymalnej formy, a jego występy zawsze pozostawiają niedosyt.
Co prawda nasz snajper ma na swoim koncie kilka naprawdę miłych dla oka bramek, ale jego rozpęd na dobre zatrzymała kontuzja, jakiej nabawił się w meczu Ligi Mistrzów z FC Porto. Dziś Lewandowski znów widoczny jest na murawie, jednak okupuje to dużym poświęceniem i bólem. Co gorsze, jak donoszą media, bolesne może być także to, co przyniesie bliska przyszłość.
Nie żyje piłkarz, zginął w wypadku z całą rodziną. "Ciężko coś napisać"Niepokojące wieści ws. snajpera FC Barcelony
Prawdą jest, że Lewandowski regularnie pojawia się w składzie FC Barcelona i twierdzi, że w ostatnim czasie czuje się bardzo dobrze pod kątem fizycznym. Na ostatnim zgrupowaniu reprezentacji, przed meczami z Czechami i Łotwą, nasz kapitan był we wspaniałym nastroju i nie krył satysfakcji z wyniku drugiego ze spotkań, do którego dołożył swoją cegiełkę, jednak i to może okazać się niewystarczające.
ZOBACZ: To jednak nie plotki. Robert Kubica w Ferrari, jest komentarz Polaka
Dziennikarze portalu “El Nacional” donoszą, że napastnik katalońskiego klubu, choć wraca do formy, znalazł się teraz w bardzo trudnej sytuacji. Władze FC Barcelony ponoć bardzo poważnie zastanawiają się nad sprzedażą zawodnika do odległej Arabii Saudyjskiej.
Lewandowski trafi do Arabii Saudyjskiej?
Póki co Robert Lewandowski ma być na tzw. “czarnej liście”, przygotowanej przez samego dyrektora sportowego FC Barcelona - Deco. To tylko jedno z działań przedsięwziętych w ramach przygotowań do kolejnego sezonu.
- Joan Laporta nie jest usatysfakcjonowany występami polskiej "dziewiątki", które w tej chwili nie usprawiedliwiają jego wysokiej pensji - informuje "El Nacional".
Portal dodaje, że Barcelona ma w planach przeanalizowanie wszystkich ofert dotyczących ewentualnego transferu Polaka. Najbardziej prawdopodobne jest jednak zesłanie go do Saudi Pro League. Zanim to się stanie, Lewandowski ma stracić miejsce w wyjściowym składzie na rzecz dołączającego w styczniu do katalońskiej drużyny Vitora Roque.
Źródło: Interia, El Nacional