Probierz podjął ważną decyzję przed kluczowym meczem, a jednak. Trener nie miał wyboru
Reprezentacja Polski dokonuje ostatnich szlifów przed meczem ze Szkocją. Będzie to ostatnie starcie w fazie grupowej Ligi Narodów, które zadecyduje o dalszych losach Biało-Czerwonych. Na kilka godzin przed rozpoczęciem tego pojedynku Michał Probierz musiał podjąć ważną decyzję.
Przed Polakami mecz o wszystko. Michał Probierz kompletuje skład
Już teraz wiadomo, że Polacy nie mogą zaliczyć tej edycji Ligi Narodów do udanych. Już pierwszy mecz ze Szkocją mógł zwiastować problemy w kolejnych meczach. Wygrana 3:2 nad wyspiarzami przyszła w ostatnim możliwym momencie i zdecydowanie wtedy pomogło nam szczęście oraz geniusz Nicoli Zalewskiego. Niestety, od ostatnich 4 meczów ono nam już nie sprzyja, a polscy kibice mogli tylko i wyłącznie patrzeć, jak podopieczni Michała Probierza gubią kolejne punkty.
Najpierw, w Osijeku przegraliśmy z Chorwacją, po golu Luki Modricia z rzutu wolnego. W tamtym spotkaniu nie graliśmy najgorzej, jednak zabrakło nam skuteczności. Miesiąc później na PGE Narodowy przyleciała Portugalia, z Cristiano Ronaldo na czele. I wtedy przyszła druga porażka, tym razem 1:3. Za chwilę, znów przed własną publicznością przyszedł czas na rewanż z Chorwacją. Po naprawdę emocjonującym spotkaniu zremisowaliśmy z drużyną z Bałkanów 3:3. Aż w końcu, 3 dni temu ponownie mierzyliśmy się z Portugalią. W wyjazdowym starciu, po naprawdę dobrej pierwszej połowie, przeciwnicy spuścili nam potężne manto. Wynik meczu został ustalony w drugiej połowie, w której straciliśmy aż 5 bramek. Biało-Czerwonych stać było tylko na honorowe trafienie Dominika Marczuka.
ZOBACZ: Ekspert zdiagnozował poważny problem u Igi Świątek. To wymaga natychmiastowej poprawy
Ostatnia przegrana z Portugalczykami pogrzebała nasze szanse na 2. miejsce w grupie Ligi Narodów. Zatem, w meczu ze Szkocją zagramy o baraże, które będą ostatnią szansą na utrzymanie się w dywizji A. Wystarczy nam remis, jednak jeżeli przegramy, następny sezon rozegramy na niższym szczeblu, z teoretycznie łatwiejszymi do pokonania rywalami.
Świątek i spółka zaraz wyjdą na kort, a tu takie wieści o rywalkach. Wielki problem Włoszek, ekspert już wie Afera po blamażu Polski z Portugalią. Ania Lewandowska pokazała co zrobił Robert, ludzie nie mogą tego znieśćProblemy kadrowe w reprezentacji Polski. Probierz musiał podjąć zdecydowany krok
Na zgrupowanie reprezentacji Polski, przy okazji najważniejszych meczów nie przyjechał Robert Lewandowski. Nasz kapitan zmagał się z kontuzją pleców, którą odniósł po meczu z Realem Sociedad w La Lidze. Jak jednak wynika z ostatnich doniesień, napastnik ma być gotowy na następne starcie FC Barcelony z Celtą Vigo. Z kolei, na kilkadziesiąt godzin przed początkiem starcia z Portugalią zgrupowanie opuścili Michael Ameyaw i Przemysław Frankowski.
ZOBACZ: Dantejskie sceny w polskiej lidze. Sędzia musiał przedwcześnie zakończyć mecz
Problemy napiętrzyły się po spotkaniu z Ronaldo i spółką. Poza kadrą znaleźć się musieli Jan Bednarek i Taras Romanczuk, którzy narzekają na uraz więzadłowy kolana, a także Bartosz Bereszyński, cierpiący z powodu kontuzji mięśnia czworogłowego uda. Z tego powodu, nasz selekcjoner musiał podjąć zdecydowany krok.
Probierz postanowił wysłać jedno dodatkowe powołanie do reprezentacji Polski. Wybór padł na gracza włoskiego Cagliari, Mateusza Wieteskę. Decyzja ta spotkała się ze zdziwieniem dziennikarzy, ekspertów oraz samych kibiców, ponieważ obrońca Cagliari zagrał w tym sezonie zaledwie 17 minut, w ostatnim meczu w Serie A przeciwko Milanowi. Ponadto przez dłuższy czas zmagał się z kontuzją i nie miał wielu okazji do wykazania się na boisku. Można jednak przypuszczać, że Wieteska będzie opcją rezerwową, a w podstawowym składzie powinniśmy zobaczyć Kamila Piątkowskiego, Sebastiana Walukiewicza i Jakuba Kiwiora.
Znamy 23-osobowy skład na Szkocję. Probierz nie miał wyboru, podjął ważną decyzję
Obecnie na zgrupowaniu Michał Probierz ma do dyspozycji 24 zawodników, jednak do kadry meczowej desygnować może maksymalnie 23. To oznaczało, że przynajmniej jeden gracz musiał zostać odesłany na trybuny. Z tego powodu, selekcjoner nie miał wyboru i podjął ostateczną decyzję.
W 23-osobowym składzie na mecz ze Szkocją, poza stałymi bywalcami, znaleźli się m. in. Michał Gurgul, Tymoteusz Puchacz, nieobecny ostatnio Sebastian Szymański czy Antoni Kozubal. Miejsca zabrakło jedynie dla aktualnie czwartego bramkarza naszej kadry, Bartosza Mrozka z Lecha Poznań. Zatem, Probierz tym razem nie zaskoczył, ponieważ w trakcie meczu trudno jest nawet o wejście pierwszego zmiennika między słupkami Biało-Czerwonych, a co tu dopiero mówić o czwartym wyborze.
Cała kadra prezentuje się następująco:
Bramkarze: Łukasz Skorupski, Marcin Bułka, Bartłomiej Drągowski.
Obrońcy: Jakub Kiwior, Kamil Piątkowski, Mateusz Wieteska, Sebastian Walukiewicz, Michał Gurgul, Tymoteusz Puchacz, Dominik Marczuk, Nicola Zalewski, Jakub Kamiński
Pomocnicy: Bartosz Slisz, Kacper Urbański, Jakub Moder, Mateusz Bogusz, Piotr Zieliński, Antoni Kozubal, Bartosz Kapustka, Sebastian Szymański
Napastnicy: Karol Świderski, Adam Buksa, Krzysztof Piątek.
Początek meczu ze Szkocją o 20:45.