Nie żyje polski olimpijczyk. Był 12-krotnym mistrzem Polski, tragiczne doniesienia
Tragiczne wieści obiegły Polskę w nowym tygodniu. Niestety, ale nie żyje ceniony polski sportowiec, który przez wiele lat zawodowej kariery zdołał wyrobić sobie solidną markę w rodzimym środowisku. Reprezentował biało-czerwone barwy na igrzyskach olimpijskich i aż 12 razy świętował mistrzostwo Polski.
Nie żyje polski olimpijczyk i wielki mistrz, tragiczne doniesienia
W poniedziałkowy poranek Polskę obiegły niezwykle smutne wiadomości. Klub Tryton Poznań za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych poinformował o śmierci legendarnego polskiego olimpijczyka.
Wybitny sportowiec - Eugeniusz Kubiak, zmarł w wieku 85 lat, pozostawiając po sobie piękne ślady w historii polskiego sportu. Jak czytamy w komunikacie klubu:
Z ogromnym żalem żegnamy legendę polskiego wioślarstwa, Eugeniusza Kubiaka. 12-krotny mistrz Polski (7 raz w jedynkach, 5 razy w dwójkach podwójnych), olimpijczyk z Tokio '64. Jego pasja i osiągnięcia na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Dziękujemy Ci, Eugeniusz!
Eugeniusz Kubiak zmarł wczoraj 17 listopada 2024r. Miał 85 lat. - napisano na Facebooku.
Eugeniusz Kubiak ma na swoim koncie wiele wybitnych osiągnięć, które na zawsze zapisały go w historii polskiego sportu.
Szkoci bezlitośni dla reprezentacji Polski. Trudno uwierzyć, co piszą o Biało-Czerwonych tuż przed meczemWybitne osiągnięcia Eugeniusza Kubiaka
Eugeniusz Kubiak był jednym z najwybitniejszych polskich skifistów lat sześćdziesiątych, który zapisał się w historii sportu licznymi osiągnięciami na arenie krajowej i międzynarodowej. Przez swoją karierę w jedynkach triumfował ponad 50 razy w prestiżowych regatach międzynarodowych, co uczyniło go jednym z najbardziej utytułowanych polskich wioślarzy tamtych czasów.
Na krajowym podwórku Kubiak zdobył aż 12 tytułów mistrza Polski. W jedynkach nie miał sobie równych przez siedem lat z rzędu (1961-1967), a sukcesy odnosił także w dwójkach podwójnych, gdzie pięciokrotnie sięgał po złoto (1960-1964). Jego dominacja na wodzie była imponująca i przyniosła mu miano niekwestionowanego lidera polskiego wioślarstwa.
Międzynarodowe regaty były dla niego równie udane. W Mistrzostwach Świata w 1966 roku, które odbyły się w Bledzie, uplasował się na ósmym miejscu w jedynkach, mierząc się z najlepszymi zawodnikami globu. Na Mistrzostwach Europy czterokrotnie meldował się w finałach: w 1963 roku w Kopenhadze i rok później w Amsterdamie zajmował piątą pozycję, a w 1965 roku w Duisburgu otarł się o podium, kończąc na czwartej lokacie.
Najważniejszym punktem jego kariery był udział w igrzyskach olimpijskich w Tokio w 1964 roku, gdzie reprezentował Polskę w jedynkach. Start na najważniejszej imprezie sportowej świata był ukoronowaniem lat ciężkiej pracy i ogromnego zaangażowania w rozwój swojej dyscypliny.
ZOBACZ TEŻ: Szkoci bezlitośni dla reprezentacji Polski. Trudno uwierzyć, co piszą o Biało-Czerwonych tuż przed meczem
Eugeniusz Kubiak był wzorem dla sportowców
Eugeniusz Kubiak do ostatnich lat życia pozostawał w wyśmienitej formie sportowej. W wieku 73 lat razem z ówcześnie 23-letnim Filipem Fularą pokonali dystans 100 kilometrów z nurtem Warty… bez przystanku!
Mężczyzna nie tylko przyczynił się do rozwoju polskiego wioślarstwa, ale także był wzorem wytrwałości i sportowej pasji dla kolejnych pokoleń. Jego liczne sukcesy są dowodem na to, że dzięki determinacji i miłości do sportu można osiągnąć wielkie rzeczy, nawet w czasach, gdy dyscyplina nie była jeszcze szeroko promowana w Polsce.
Spoczywaj w pokoju!
