Sport.Goniec.pl > Piłka nożna > Po 3 minutach wszystko stało się jasne. Jagiellonia z wielkim osiągnięciem w LKE
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 24.10.2024 21:00

Po 3 minutach wszystko stało się jasne. Jagiellonia z wielkim osiągnięciem w LKE

Jagiellonia Białystok
Fot. screen Polsat Sport Premium

Jagiellonia Białystok podejmowała dziś u siebie mołdawski Petrocub, w ramach fazy ligowej Ligi Konferencji. Faworytem był mistrz Polski, jednak kibice długo musieli czekać na pierwsze gole w meczu. Kiedy jednak już zaczęli, to nie było czego zbierać.

W takim składzie Jagiellonia rozpoczęła mecz z Petrocub

O 18:45 rozpoczął się mecz Jagielloni Białystok z mołdawskim Petrocub. Faworytem do wygranej był mistrz Polski, który znajduje się w naprawdę dobrej formie. Od 14 września podopieczni Adriana Siemieńca nie przegrali żadnego meczu, co odbiło się na ich pozycji w Ekstraklasie. Aktualnie zajmują 3. miejsce i zaznaczają, że będą chcieli obronić tytuł mistrza kraju.

Bardzo dobrze piłkarze Jagielloni rozpoczęli także zmagania w ramach Ligi Konferencji. W pierwszym meczu na wyjeździe białostoczanie podejmowali Kopenhagę. Do pierwszej połowy przegrywali 0:1, jednak w drugiej odsłonie zdołali wyrównać. Magia zadziała się jednak w samej końcówce doliczonego czasu gry, gdy Darko Churlinov wyszedł sam na sam z bramkarzem rywali. Ten z zimną krwią pokonał go i dał polskiemu zespołowi 3 punkty. Co więcej, zdobyte na Parken, a więc naprawdę trudnym terenie, na którym punkty traciły największe europejskie potęgi.

Dziś jednak przyszedł czas na mecz z mołdawskim Petrocub. Adrian Siemieniec postawił na sprawdzoną jedenastkę, zmieniając jednak trzech zawodników. W pomocy, zamiast Listkowskiego, Villara Mikiego i Nguiamby zobaczyliśmy od początku Romanczuka, Kubickiego i Churlinova.

Abramowicz - Sacek, Stojinović, Dieguez, Moutinho - Kubicki, Romanczuk, Churlinov, Hansen - Imaz, Pululu

Trener Barcelony przyznał to tuż przed El Clasico. Chodzi o Szczęsnego Ekspert nie owijał w bawełnę ws. relacji Świątek z Abramowicz. "Jesteśmy dorosłymi ludźmi"

Pululu i jego magiczne 3 minuty. Jagiellonia z wielkim osiągnięciem w LKE

W pierwszej połowie mecz Jagielloni i Petrocubu nie porywał. Można było się dziwić, że mimo wielu okazji, które stwarzał sobie mistrz Polski, nie padła wówczas żadna bramka. Pod koniec tej odsłony spotkania bardzo dobrą okazję do zdobycia gola miał Jesus Imaz. Hiszpan został obsłużony świetnym podaniem Afimico Pululu, jednak ostatecznie bramka nie padła, ze względu na szczęśliwą interwencję golkipera Petrocubu. Swoje szanse mieli także Darko Churlinov oraz ponownie Imaz, jednak cały czas nie było sposobu na wpakowanie futbolówki do siatki.

W drugiej połowie Jagiellonia ponownie ruszyła w pogoń za zdobyczami bramkowymi. Podopieczni Adriana Siemieńca próbowali o próbowali, aż w końcu się udało. I to od razu dwa razy. W ciągu 3 minut dwukrotnie do siatki trafiał Afimico Pululu. Raz zrobił to, co można nazwać jego firmowym podaniem, a więc strzelił piętką, a za chwilę załadował mocno pod poprzeczkę. Wszystko działo się w czasie od 69. do 72. minuty. Reakcja trenera Adriana Siemieńca po pierwszym trafieniu była bezcenna… w stylu Carlo Ancelottiego lub Hansiego Flicka.

ZOBACZ: Tak Wojtek Szczęsny potraktował Penię na treningu. Nagranie rozchodzi się po sieci, ludzie nie dowierzają

Porażające statystyki meczu Jagielloni z Petrocub

Jagiellonia Białystok spełniła swój obowiązek i wygrała z mołdawskim zespołem 2:0. To druga historyczna wygrana tego zespołu w Lidze Konferencji, co można uznawać za wielkie osiągnięcie. Po pierwszych meczach mistrzowie Polski mają komplet punktów i, jak na razie, zajmują 4. miejsce w fazie ligowej tych rozgrywek. Oczywiście, przed nami jeszcze kolejne dzisiejsze starcia, w którym chociażby Legia zmierzy się z TSC Baćką Topolą.

Warto jednak spojrzeć na statystyki po meczu Jagi z Petrocub. A te są porażające i pokazują dominację polskiego zespołu. Wystarczy wspomnieć, że w pierwszej połowie podopieczni Adriana Siemieńca oddali 11 strzałów, a rywal ani jednego. Ostatecznie zakończyło się na 17 takich próbach, przy 4 przeciwnika. Zawodnicy Jagielloni jednak sześciokrotnie trafiali w światło bramki, a mołdawscy piłkarze nie byli w stanie nic dodać do tej statystyki.

Następne spotkanie w Lidze Konferencji Jagiellonia zagra z Molde. odbędzie się ono 7 listopada o 21:00 w Białymstoku.