Piotr Żyła i Marcelina Ziętek wyprawiają cuda w Planicy. "Niesamowite przeżycie"
Piotr Żyła i jego partnerka, Marcelina Ziętek, korzystają w pełni ze wspólnych wakacji. Po tym, jak jeden z liderów naszej kadry reprezentacji w skokach narciarskich wygrzewał się w słońcu na włoskiej plaży, teraz Piotr Żyła nie próżnuje i postawił na spędzenie czasu z Marceliną Ziętek w nieco bardziej aktywny sposób. Udali się w tym celu do Planicy i skorzystali z atrakcji, która wielu innych przeraża.
Zasłużony wypoczynek jednej z gwiazd naszej kadry
Po ciężkim sezonie oraz rywalizacji w Szczyrku z okazji cyklu Letniego Grand Prix, polscy skoczkowie otrzymali jeszcze trochę wolnego czasu, by móc korzystać z pełni obecnej pory roku. Kamil Stoch na przykład w obecności swojej żony postawił na polskie klimaty, odwiedzając malowniczą północ naszego kraju (tak dobrze Mu ją znaną).
Na zagraniczny kierunek postawił Piotr Żyła, który wpierw ze swoją ukochaną odpoczywał na jednej z włoskich plaż, by potem odwiedzić skocznie w Planicy i nieco się rozerwać.
Nowe ustalenia ws. morderstwa w Radzionkowie. Zabójca wysłał wiadomość SMS do rodziny ofiaryPiotr Żyła chciał pokazać swej ukochanej w nieco bliższy sposób, jak wygląda jego zawód
Przez lata Piotr Żyła skakał i był w powietrzu, jest to dla niego zwyczajna czynność, której podejmuje się praktycznie cały czas. Tym razem jednak postanowił pokazać swej ukochanej w bliższej perspektywie, jak wygląda skakanie.
Dokładniej chodzi o ukazanie ogromu obiektu skoczni w Planicy, podczas gdy skoczkowie znajdują się na belce startowej. Cała ta możliwość jest dostępna dzięki specjalnej atrakcji, jaką jest tyrolka "Planica Zipline”.
Wyczyny Piotra Żyły i jego ukochanej mogą szokować i pobudzać strach!
- Razem na Mamucie. Niesamowite przeżycie - takim podpisem opatrzyła zdjęcie na swoim instagramie Marcelina Ziętek, jednocześnie publikując zdjęcie oraz filmik. Filmik ten prezentował jak się zjeżdża za pomocą takiej tyrolki, podziwiając przy tym, w tym samym czasie, piękne krajobrazy, które potrafiły zaprzeć dech w piersiach.
Dzięki tej atrakcji Marcelina Ziętek mogła się przekonać (dzięki swojemu ukochanemu) jak potrafi wyglądać perspektywa skoczka narciarskiego.