Sport.Goniec.pl > Siatkówka > Niespodziewana postawa Nikoli Grbicia po przegranym meczu. To przesądziło o wyniku
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 30.06.2024 11:07

Niespodziewana postawa Nikoli Grbicia po przegranym meczu. To przesądziło o wyniku

Nikola Grbić
Fot. KAPiF

Reprezentacja Polski przegrała półfinałowe starcie w Lidze Narodów z Francją 2:3 i nie obroni złotego medalu wywalczonego przed rokiem. Niewiele brakowało, żeby Biało-Czerwoni wygrali, jednak w wojnie nerwów lepsi okazali się Francuzi. Po meczu do dziennikarzy wyszedł Nikola Grbić, który postanowił przyjąć postawę, której nie zwykł okazywać.

Wszystko wyjaśniło się w tie-breaku

Reprezentacja Polski Nikoli Grbicia podjęła bardzo wyrównaną walkę z Francją w półfinale Ligi Narodów. Pierwszy set wygrany do 23 dodał kibicom optymizmu. W kolejnym to jednak rywale wykorzystali chwilę dekoncentracji Polaków i objęli prowadzenie, doprowadzając do wyrównania 1:1. Trójkolorowi poszli za ciosem i zwyciężyli również w trzeciej części meczu, przez co to podopieczni Grbicia musieli gonić wynik. Udało się im i doprowadzili do tie-breaka

Tam ponownie kibice mogli obejrzeć wyrównaną walkę. Drużyny polska i francuska nawzajem oddawały sobie inicjatywę, a w pewnym momencie to Biało-Czerwoni siatkarze mieli trzypunktowe prowadzenie. Wydawało się, że doprowadzą je do końca, wszak wygrywali 12:9. Nieustępliwi Francuzi wykorzystali jednak błędy naszych zawodników i doprowadzili do remisu, a więc o wszystkim zdecydowała batalia na przewagi. Tutaj lepsi okazali się przeciwnicy i to oni zagrają w finale z Japonią. Polakom pozostaje mecz o brązowy medal ze Słowenią.

Trwoga w meczu reprezentacji Polski. Dramatyczne sceny z siatkarzem, hala zamarła Marciniak nie dał się kibicom. Odważna decyzja sędziego w trudnej sytuacji

Nikola Grbić przyznał z honorem. "To mój błąd"

W trakcie meczu Polski z Francją Nikola Grbić wielokrotnie rotował składem. Widząc niekorzystny wynik oraz chwilę słabszej gry pojedynczych zawodników, starał się jak najlepiej reagować na boiskowe sytuacje. Jednym z liderów naszej kadry, którym rotował selekcjoner był Wilfredo Leon. Przyjmujący nie zapamięta najlepiej tego spotkania, ponieważ miewał problemy z grą w ataku i zagrywką. Nikola Grbić kilkukrotnie zmieniał go, jednak jak sam przyznał, w jednej z sytuacji powinien był go zostawić na parkiecie.

Miał duże kłopoty z atakiem, nie mógł się też wstrzelić na zagrywce, To nie był jego najlepszy dzień. Wiedziałem, że Bartek (Bednorz - red.) jest gotowy, że może nam pomóc w przyjęciu, czego “Leo” nie był w stanie zrobić. Ale i tak powinienem go wstawić na zagrywkę za Marcina Janusza przy piłce meczowej. To mój błąd - przyznał selekcjoner Polaków

W rozmowie z dziennikarzami Nikola Grbić przez kilka minut analizował, co poszło nie tak w spotkaniu Ligi Narodów z Francją. Doszedł do wniosku, że zawiodły system atak-obrona oraz akcje na wysokiej piłce. Dodał również, że zabrakło dokładności i cierpliwości w grze.

W meczach z takim rywalem nie mamy tego luksusu, by czekać aż on da nam coś za sprawą swoich błędów. Musimy być świadomi, że nie zawsze nasze najmocniejsze zagrywki są najlepszym rozwiązaniem i wystarczą. Bo Brazylijczycy czy teraz Francuzi są w stanie utrzymać piłkę po swojej stronie i poradzić sobie obiciem bloku. Dokładność i cierpliwość - bardzo nam tego brakowało, by mieć “break pointa”, by stworzyć sobie kolejną okazję - powiedział Grbić

ZOBACZ: To wideo podbija sieć. Sceny w trakcie meczu na EURO 2024

Łukasz Kaczmarek potwierdza. Tego zabrakło w meczu z Francją

Po przegranym meczu o finał Ligi Narodów wypowiedział się również Łukasz Kaczmarek, który obchodził tego dnia urodziny. Niestety nie otrzymał on prezentu w postaci awansu do finału, jednak cały czas jest szansa na brązowy medal dla Polaków. W rozmowie z dziennikarzami przyznał, że zabrakło cierpliwości, a także mądrzejszej gry. Ponadto zaznaczył klasę francuskich zawodników.

Brakowało nam cierpliwości i mądrzejszych rozwiązań w ataku w końcówce piątego seta. Wiadomo, w meczach z Francuzami ciężko się dobić do parkietu, ale na pewno mogliśmy znaleźć lepsze rozwiązania w ataku. Wiemy, że oni potrafią grać taką “brudną” siatkówkę, świetnie bronią. Teraz świetnie spisał się u nich drugi atakujący (Theo Faure - red.), no i po raz kolejny ten Antoine Brizard, bo wracamy do tego, co się wydarzyło w Tokio (również porażka 2:3 z Francją - red.). Wtedy ten rozgrywający bardzo zmienił dystrybucję piłki i dziś było bardzo podobnie. Wiemy, że ma dużo lepszy blok i zagrywkę niż Ben Toniutti. Z takiej porażki da się wiele wyciągnąć. Zwłaszcza przed tak ważnym turniejem, jakim są igrzyska - podsumował Kaczmarek

Z kolei Nikola Grbić dodał na koniec, do czego chce zachęcić swoich podopiecznych w meczu o trzecie miejsce Ligi Narodów ze Słowenią. 

Do agresywnej gry, koncentracji i znów pokazać najlepszą siatkówkę

Mecz o brązowy medal rozpocznie się dziś o 17:00.