To wideo podbija sieć. Sceny w trakcie meczu na EURO 2024
Sprawdziły się obawy, które pojawiały się przed meczem Niemiec z Danią, w ramach meczu 1/8 finału EURO 2024. Potężna burza i ulewa dały o sobie znać, przez co trzeba było przerwać mecz. Po raz kolejny przeciekał dach na Signal Iduna Park w Dortmundzie, przez co powstał słynny już “wodospad dortmundzki”. To postanowili wykorzystać duńscy kibice, o których usłyszała już co najmniej cała Europa.
Mecz EURO 2024 przerwany
Przed samym meczem 1/8 finału EURO 2024 pomiędzy Niemcami a Danią zapowiadano silne burze i ulewę, które miały pojawić się nad Dortmundem. Zrodziło to obawy, czy spotkanie uda się rozegrać i czy dach Signal Iduna Park wytrzyma. Bowiem przed meczem Turcji z Gruzją w fazie grupowej pojawił się ten problem i do ostatnich chwil walczono o doprowadzenie stadionu do porządku, ponieważ z góry lało się strumieniami.
Niestety, podobnie było w meczu Niemiec z Danią. Z dachu na trybuny wlatywała woda i to dosyć obficie. Ponadto, z powodu coraz silniejszych wyładowań atmosferycznych sędzia Michael Oliver zarządził w 35. minucie przerwę do czasu, aż pogoda się nie ustabilizuje. Angielski arbiter nie chciał ryzykować zdrowia i życia któregoś z piłkarzy, bo burza była naprawdę potężna.
Kibice postanowili uwiecznić zdjęcia piorunów na fotografiach. Trzeba przyznać, że robią one wrażenie, ale i pokazują, jak niebezpiecznie było tamtego wieczora w Dortmundzie. Ostatecznie mecz wznowiono po około kwadransie.
Trwoga w meczu reprezentacji Polski. Dramatyczne sceny z siatkarzem, hala zamarła Robert Lewandowski odpoczywa z rodziną po Euro 2024. Wybrał zaskakujące miejsce na urlopDuńscy kibice podbijają internet. Tak bawili się w trakcie nawałnicy
Bardzo głośno w sieci zrobiło się o dwóch duńskich kibicach, którym pogoda nie zepsuła planów na wieczór. Siedzieli oni w “dogodnym” miejscu, w którym znajdował się jeden z “dortmundzkich wodospadów”. Zamiast ukrywać się pod parasolami, płaszczami czy jakimś daszkiem, postanowili wykąpać się w wodzie, przy tym skacząc i śmiejąc się. Pozostali fani kibicowali im i przyklaskiwali.
ZOBACZ: Ogromna niespodzianka na Euro 2024. Odpadają faworyci turnieju
Niemcy przełamali fatum. Duży pech Duńczyków
Ostatecznie drugi sobotni mecz 1/8 finału EURO 2024 zakończył się zwycięstwem Niemiec 2:0. Autorami bramek zostali Kai Havertz, który wykorzystał rzut karny, a także Jamal Musiala, dla którego jest to już trzecie trafienie na turnieju i cały czas walczy o koronę króla strzelców mistrzostw. O dużym pechu mogą mówić Duńczycy, których bramka na 1:0 została anulowana przez VAR. Joachim Andersen, niedoszły strzelec gola nie mógł cieszyć się z trafienia. Wszystko przez to, że we wcześniejszej fazie akcji jego kolega z drużyny, Thomas Delaney znalazł się na spalonym… przez zbyt duży rozmiar stopy.
Niemcy zatem po raz pierwszy od 8 lat znaleźli się w ćwierćfinale dużego turnieju. Z pewnością jest to przełamanie pewnego fatum, które na nich ciążyło. Na mistrzostwach Europy granych we własnym kraju mają szansę pokazać się z najlepszej strony.
Skrót spotkania Niemcy - Dania: